No to nas Pan Pułkownik poprzezywał. Ale my się nie urażamy, za dobrze Go-się znamy ;-) . Jednak te opary wypoczynku nam Pułkownika zanadto rozMiękczyły. Na tyle, że zapomniał o laserach na rufie, które przecie, jak i trawione, też nie są z jego epoki. No cóż, lasery: tak, a wypaczenia trawione: nie...

ad vocem, króciuchno:
2 lub 3 warstwy nieco gęściejszej farby i płaskość zamieni się
w lubiane... krągłe kształty

A się podroczę, co by Pułkownik po oparach wypoczynku wrócił do się :
wolę jednak fototrawy, bo są:
nie-co równiejsze,
nie-co cieńsze,
nie-co „szybciejsze”.

3 x nie i 1 x tak: własne.

Laszliku, mnie chodziło o demonstracyjną, wręcz a priori tu i ówdzie słyszalną modę na nielubienie okręciku jako takiego, znaczy Bismarcka oryginalnego. Ale trochę to rozumiem (gusta i już).
Masz rację, posłyszałem o niejakim szarpenie i szarpię za bardzo pewnie. Poprawięsię.

Racja, przed tymi „małymi latającymi” nawet żadne ubranka modeli nie uchronią. Mam to samo, jak się pojawią, muszą sobie podotykać, kochaneczki :) . Mam nadzieję, że ostry trening na tym leciwym opracowaniu, z którego wyciskasz sprawnie i czyściuchno - co się da, zaprocentuje w realizacji kolejnych,...

No tak, Panowie, rzeczywiście ORP PIORUN był pierwszy po latach przerwy i piorunująco się przydał, polecam.
Kolas, wielki to będzie kadłub,
jak go sobie wystrugam .
Miło, że się podoba. Dzięki za rajcowne pisanki, chociaż jakaś taka dziwna moda panuje na „nielubienie” tej konstrukcji.

Poranek, dnia 27 maja 1941 r. ok. godz. 10.35. Jedno z ostatnich zdjęć okrętu przed zatonięciem: http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Art/Bismarck/997481c665c94702.jpg Wracamy do dzisiaj. Rufowa część nadbudówki dziobowej ukończona (bez relingów i artylerii oraz kilku drobiazgów poszycia). ht...

Jak uchronić się przed ewent. skutkami 13-stki? :D Wielu pyta, jak udaje się zachować (na razie) jako taką czystość elementów modelu. Staram się nie dotykać poszyć. Umieszczam elementy, jak jest to tylko możliwe, na podkładkach - począwszy od reflektora, po nadbudówkę (łatwość dostępu i manewrowania...

Masz rację Ramm, to eksperyment z podpowiedzi, nieudany (w moim wykonaniu). Marynarzy z GPM wyślę do maszynowni (są i tak za niscy, a innych nie zdobyłem). Ale, dla skalowania, dobrze by było mieć kilku morskich wojaków w dwusetce (najlepiej odlewy z tworzywa). Jeżeli ktoś ma dostęp, uprzejmie prosz...

Hangar wodnosamolotów (lewa burta). http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Art/Bismarck/5ba83820bccad9f1.jpg http://kartonwork.pl/ftp/zdjecia/makulatura/Art/Bismarck/31b1d9e2e7fbbdd1.jpg Wrota hangaru otwierane były w ten sposób, że dzielona część (przesuwna, ta z włazem) zachodziła po prowadni...