Miałem kiedyś Ślązaka z MM, ale .... dobrze, że już go nie mam

No fajnie wychodzi i cierpliwie brniesz do finału. Tak trzymaj :spoko: A skoro pokazałeś 41ke przy okazji ciekawostka: powstał tylko jeden okręt doświadczalny tego typu - Nieustraszimyj, 56ki były jego seryjnymi następcami. Ale byli jeszcze inni krewni! To chińskie niszczyciele typu 051 "Luda", które ...

DZIĘKI Piotr, na Ciebie zawsze można liczyć

Dla wszystkich, którzy cierpliwie czekali dzisiaj solidna dawka nowych fotek Warszawy. https://lh3.googleusercontent.com/pw/AP1GczNv70RdJyctqv8kJIkI3-h_8K96v7Ma63bA6SfaPrbTv3bqQtg6c9rpSPmMRKmwCsEz70nb9MtJ2_kRYgTA-GCOCP2QIX2VR6XTCrnVnwURpF0Mqxql3UNC7-eBA888syyBKQglfG4HbX2ixlKdZg9o=w542-h964-s-no? ...

Dzięki Tomasz!
Pogrzebałem trochę w ustawieniach konta google i powymieniałem linki.
Może teraz...
Jeżeli nie to w poniedziałek zapytam fachowców

Największy problem z kartonówkami Warszawy I był z kształtem kadłuba. Czy w GPM jest prawidłowy, nie wiem ale warto porównać z liniami teoretycznymi zamieszczonymi w opracowaniu Jurija Apałkowa: "Eskadrennyje minonoscy projekta 56". Ponieważ też jestem rówieśnikiem tego okrętu, będę dopingował :jupi:

Panowie, Ikonki zamiast zdjęć to "przypadłość" kilku ciekawych wątków na forum. Zaraz po opublikowaniu posta zdjęcia były widoczne, ale po kilku dniach wszystkie zniknęły. Niemnie nie jest to jakiś wielki problem. Wystarczy kliknąć prawym przyciskiem na ikonkę i wybrać z rozwijalnego menu opcję "wyśw ...

No i mi się dostało! W radosnym szale tworzenia zapomniałem o Was… Warszawa oczywiście powstaje, chociaż w ogromnych bólach, o czym zapomniałem w miarę regularnie się chwalić. Niemniej zaprojektowanie a następnie rozrysowanie, wycięcie i złożenie nadbudówki dziobowej niemal rozłożyło mnie na łopatki. ...

Naprawdę piękny model, robi DUUUŻE wrażenie. Że powierzchnie nie są idealne, nieco przerysowane łączenia blach - tak właśnie wygląda "żywa" miniatura i tym różni się od renderu 3D. Brawo, myślę że mamy kolejnego speca od niczszycieli

Aż mi się na wspomnienia zebrało... i zdjąłem z szafy zakurzonego Pioruna MM1988.
Piękny okręt, piękny model. Podziwiam Twój kunszt i dopinguję dalej.