A ja uzywam wybijaka, ktory mozna szybko wykonac w domu - w/g przepisu z ksiazki do ZPT dla 5 klasy SP (dla niewtajemniczonych: zajec-praktyczno-technicznych) sprzed ok. 30 lat. Robi sie to z dowolnego preta, najlepiej stalowego, moze byc tez rurka np. igla ze strzykawki, podpilowac polokraglym piln...

Uzywam tego lakieru w dwóch wersjach: najpierw błyszczący, a po wyschnięciu matowy, kupiony w Obi. Próbowałem używać tylko matu, ale pojawiał się biały nalot. Na szczęście po tryśnięciu błyszczącym biały nalot zniknął

Tak, wszystko się zgadza - te dolne zdjęcie przedstawia pierwszą wersję malowania, zaś to wyżej późniejszą. Jeden z samolotów rozbił się na bliskim wschodzie - bodajże na Wzgórzach Golan, cała załoga zginęła (a może ktoś "pomógł" - dosyć powszechnie wiadomo było, że wozili "maszyny do...

Ja wypróbowałem jeszcze inną metodę podgrzewania folii, mianowicie dyszą pary w ekspresie ciśnieniowym (do kawy oczywiście, nie kolejowym ) Wprawdzie nadaje się raczej do mniejszych owiewek, ale folia ładnie mięknie. Wykożystałem folię z pudełka po lalce mojej córci.

Jeżeli były to linki plecione (a takie stosuje się do napędów sterów) to raczej w kolorze naturalnym metalu, pewnie posmarowane jakimś mazidłem. Co innego cięgna usztywniające, które były z jednolitego pręta (np. baldachim w rzeczonym RWD) - te malowano w kolorze kamuflażu

Bardzo ładnie! Mało kto wie, że smugi po spalinach na ciemnym tle nie są czarne - chyba że z silnika turbinowego

Zdjęć niestety nie mam - kiedyś widziałem zdjęcia rumuńskich Łosi z francuskiego Le fana de l'aviation (czy jakoś tak) - ale nie jestem pewien czy gdzieś jeszcze były. Może w książce Cynka o Łosiu? Trzeba to wziąć na logikę - na pewno farba była zdarta w okolicach chodnika na prawym skrzydle (dobrze...