Swinger poruszyłeś ciekawy temat i mam nadzieję, że podobnych tematów będzie przybywało na forum. Nie każdy z nas jest fachowcem jeżeli chodzi o komputery, a o grafikę i jej obróbkę tym bardziej.

Vivit, jeżeli to tak wygląda jak piszesz, to rzeczywiście nie jest to 100% uczciwe (ale np. te same modele umieszczone na innych stronach internetowych?). Co do kwestii legalności oprogramowania - temat ten wałkowany jest od początku istnienia komputerów i będzie trwał nadal, bo taka jest polityka k...

Już zainteresowanie jest.

Galwani rozważając tak czysto teoretycznie to masz rację. Tak jak pisałeś, mimo, że żyjemy w czasach zinformatyzowanych nie wszyscy mają stałe łącza lub nie wiedzą, że takie modele istnieją. Autorzy tych modeli udostępniając je w necie liczyli się z takim wykorzystaniem, o ile będzie napisane, że ko...

Kat co do malowania to proponuję następujący wariant: Rama i mosty- jaśniejszy zielony Kabina i ponton - typowa wojskowa zgniła zieleń Felgi i piasty - siwy Inne drobiazgi(uchwyty łańcuch wyciągarki) - czarny lub zielony. Teraz już nie ma zasady, co do malowania, aby było zielone. Ja bym tak propono...

Tak jak pisze TONY w tym Willysie to chyba trochę przesadziłeś z rdzą, jest nienaturalna. Samochody rzadko kiedy rdzewieją tylko u dołu, albo na górze. Ogniska rdzy powinny być porozrzucane po całym modelu w różnych miejscach, ale jest fajnie i jeśli ci się podoba to nie nam to krytykować.

Fajna sceneria dla tych modeli, jak by tylko ten piasek przerzedzić przez jakieś sitko i okurzyć T34 to by to super wyszło.

Mylisz się Kat666 w Dęblinie stoi tego jeszcze sporo, tak jak pisze Greegg, ale fotografować nawet przez płot to bym nie polecał. Greegg jednostka ta jeszcze istnieje.

O właśnie Kat666 o takim czymś pisałem, ale nie miałem żadnej fotki, aby ci to pokazać (pierwszy Star ma na sobie blok główny z PP-64, drugi ma na sobie most towarzyszący typu SMT)
Co do naszej rozmowy to wszystko jest jeszcze w trakcie.

Mój pierwszy model skleiłem dwa tygodnie temu i był to wydruk z płyty MM Star 21. Z daleka to nawet przypomina samochód, z bliska też. Po jego sklejeniu to miałem taki dziwny wyraz twarzy :lol: chyba ze dwie godziny. Następnym modelem w kolejce było już coś chyba trudniejszego(jak na mnie) a mianowi...