Po dlugim szukaniu w sieci i dzieki pomocy niektorych z Was udalo mi sie wreszcie po Leopardzie skonczyc kolejny pojazd Jak juz pisalem nie jest to moja specjalnosc ale probowac warto.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 11 2005, 12:49 przez Okonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurcze, fajne te plastiki (bo to chyba plastik ). Wczoraj byłem z córką w sklepie z zabawkami po farbki i pędzle i zatrzymałem się przy wieeelkim regale z plastikami - dużo czołgów bodajże Revell - i kusiły, kusiły - ale nie umiałbym chyba pomalować plastiku.
Okonek zdradź przepis na błoto (chyba że bierzesz z ogródka).
pzdr Grzegorz
Okonek pisze: Jak juz pisalem nie jest to moja specjalnosc
To ja nie chcę widzieć Twojej specjalności Okonek. Całe szczęście że wracam do kartonu. Widząc Twoją niespecjalność chyba moje zapasy modeli plastikowych zakopię gdzieś głęboko, i zapomnę wogóle o sklejaniu plastiku
Okonek zdradź przepis na błoto (chyba że bierzesz z ogródka).
Sam sie dlugo na tym zastanawialej jak to zrobic . Pierwsze pomysly kierowaly sie w kierunku piasku z piaskownicy . Tak tez zrobilem . Podstawka ( synowie zbieraja modele Burago 1/24 ) zostala pokryta lakierem i posypana bardzo drobnym piaskiem (tu przydalo sie drobne sito ) . Ta jeszcze mokra masa zostala troche wymodelowana odciskami kol i gasienic . Po wyschnieciu spryskalem to raz jeszcze lakierem i posypalem dosc grubo maka . Po calkowitym wyschnieciu pomalowalem wszystko podstawowym kolorem ( Revell 87 ) i przycieniowalem jasniejszymi i ciemniejszymi mieszankami tego koloru . Miejsca jeszcze mokre zostaly naniesione pedzelkiem .