Zamierzam w najbliższym czasie budować ten okręt. Chciałbym wykonać otwierane wrota hangaru dla samolotów. Moja prośba o pomoc wiąże się z tym, że nie wiem jak powinny prawidłowo być wykonane szyny po których poruszają się wózki. W modelu Yamato w skali 1:10 urywają się one przed wrotami, natomiast na rysunkach (chyba z książki Pana Skulskiego) ciągną się nieprzerwanie, aż do wnętrza hangaru. O co w tym wszystkim chodzi? Może ktoś mnie oświeci, bo ja nic nie kumam, jak to powiedziała żaba.
Tak na zdrowy, chłopski rozum to musiała być jakaś ciągłość szyn. Chyba, że je zwijali na noc (lub na dzień). Tylko jak oni te wrota zamykali i otwierali? Czy nie zaczepiały wtedy o szyny? Japończycy to zmyślny naród i pewnikiem mieli jakiś sposób.
Wrota mają dodatkowy wspornik po którym jeździły w trakcie otwierania. Ale i tak chyba z dziesięciu Japońców potrzeba by było żeby je otworzyć. A szyny transportowe to na 100% powinny być. Chyba, że ich nie było
Pozdrawiam Pciuch
"Musashi" 1:300 - 70% (przerwa w budowie . )
Cutty Sark
Kiedys widzialem niezla fotke hangaru z Yamato jako model . Nie moge jej teraz odszukac ale pamietam , ze szyny byly takie jak na rysunku . Na tej fotce widac co nieco