Szukam porady doświadczonych...
Moderatorzy: kartonwork, kierownik
Szukam porady doświadczonych...
Chciałbym zacząć malować aerografem, niby troche o tym poczytałem i wogóle, ale może macie jakieś dobre rady jako doświadczeni modelarze. Moze ktos mi poleci jakąs dobrą lekture w tym temacie??
Próby, próby i jeszcze raz próby. Do bólu aż ci się palec zrobi czerwony od naciskania spustu
A tak na porarznie to sam musisz dojść do wszystkiego, podstawowa zasada to malować nie za blisko modelu i nie dawać za dużo farby, lepiej przejechać drugi raz. Weź sobie jakiś stary model na poligon i próbuj.
A tak na porarznie to sam musisz dojść do wszystkiego, podstawowa zasada to malować nie za blisko modelu i nie dawać za dużo farby, lepiej przejechać drugi raz. Weź sobie jakiś stary model na poligon i próbuj.
Si vis pacem, para bellum.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
No tematyka jak na ten dzial ciekawa.Chyba powinno to byc w innym miejscu. Ale co tam. Koledzy daja rady to i ja dam.Co do nauki i cwiczen to swieta racja. Osobiscie pomimo , ze stosuje aerograf juz od 5 lat nadal cwicze .Robie to zawsze na kartkach papieru przed kazdym malowaniem modelu.Staram sie zawsze ustalic w ten sposob jak najbardziej odpowiedni stosunek rozcieczenia farby do cisnienia powietrza podawanego z sprezarki. Moze sie okazac , ze aerograf nie zostal dobrze wyczyszczony po ostatnim malowaniu i bedzie plul albo rzucal farbe na bok . Jak juz walnac kleksa to na papierze a nie na modelu. A wiec musisz sie troche pobawic a sam zobaczysz co przy jakim cisnieniu i rozcieczeniu farby uda sie osiagnac. Druga sprawa to nakladanie odcieni farb.Staraj sie zawsze nakladac ciemniejszy kolor na jasniejszy a nie odwrotnie.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
Ooo..., co do nakładania kolorów we właściwej kolejności, to Okonek ma rację. Kiedyś malowałem motorówkę (wyposażenie okrętu celnego z Hong Kongu). Coś mi odbiło i najpierw pomalowałem dno na czerwono, a potem burty na biało. Efekt? Czerwony przebijał przez biel. No to nałożyłem następną warstwę białej, a potem jeszcze następną i jeszcze jedną i... . Doszedłem do jedenastu warstw i nic, dalej przebijało. Nie mówię już o tym, że motorówka straciła wymiar - była za szeroka w stosunku do skali. Skończyło się na ścieraniu farby do gołego drewna - nie życzę nikomu. A potem ponowne malowanie - najpierw biel a następnie czerwień. Wyszło elegancko. Pamiętaj więc, malujemy poczynając od jasnych kolorków, kończymy na najciemniejszych. Uczenie się na cudzych błędach jest nieraz lepsze niż uczenie się na swoich. Pozdrowienia.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
"... Efekt? Czerwony przebijał przez biel...."
Witam.
Jest kilka kolorów które nie lubia ciemnego podkładu. Taki jest m.in biały, żólty, kość słoniowa...
Ale wystarczy wczesniej - jako podkład - prysnąć jasnym kolorem dobrze kryjącym, np. jasnoszarym, i wszystko będzie OK.
Nie wiem, na czym to polega, może chodzi o rodzaj pigmentu, ale tak jest. Dobrze jest o tym pamiętać, kiedy nie ma się wpływu na tło (plastikowe wypraski w ciemnych kolorach albo przemalowywanie istniejącego kamuflarzu)
Pozdrowionka
ZzB
Witam.
Jest kilka kolorów które nie lubia ciemnego podkładu. Taki jest m.in biały, żólty, kość słoniowa...
Ale wystarczy wczesniej - jako podkład - prysnąć jasnym kolorem dobrze kryjącym, np. jasnoszarym, i wszystko będzie OK.
Nie wiem, na czym to polega, może chodzi o rodzaj pigmentu, ale tak jest. Dobrze jest o tym pamiętać, kiedy nie ma się wpływu na tło (plastikowe wypraski w ciemnych kolorach albo przemalowywanie istniejącego kamuflarzu)
Pozdrowionka
ZzB
Witam serdecznie wszystkich
ja tez zwracam się z wielkim problemem do was, mianowicie:
Mam jakiś tam aerograf ze zboirniczkiem na dole.. nie wiem co to za model i sprężarke z "lodówki".... Maluje mi sie nim nieźle nawet udaje mi sie robić 1mm linie ale jak zwiększam ilość napylanej farby to w pewnym momencie farba przestaje lecieć i leci samo powietrze i tak do momentu puki znowu nie zmniejsze napylania.
Wniosek:
przy dużym natrysku nie leci farba !!!
Czego to jest przyczyna i co powinienem zrobić zeby bylo ok?
POZDRAWIAM
ja tez zwracam się z wielkim problemem do was, mianowicie:
Mam jakiś tam aerograf ze zboirniczkiem na dole.. nie wiem co to za model i sprężarke z "lodówki".... Maluje mi sie nim nieźle nawet udaje mi sie robić 1mm linie ale jak zwiększam ilość napylanej farby to w pewnym momencie farba przestaje lecieć i leci samo powietrze i tak do momentu puki znowu nie zmniejsze napylania.
Wniosek:
przy dużym natrysku nie leci farba !!!
Czego to jest przyczyna i co powinienem zrobić zeby bylo ok?
POZDRAWIAM
praca w stoczni wstrzymana do wiosny (brak czasu)
HMS Cleopatra - rozpoczynam budowę poszycia...
HMS Cleopatra - rozpoczynam budowę poszycia...