[Dyskusja] Geometria wykreślna*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Ja co prawda Siatek nie kupiłem (jeszcze), bo interesowały mnie tylko zabawy z programem (wersja demo to umożliwia). Ale przyjrzę się w domu, czy takie coś da się tam rozwinąć (w jednym kawałku rzecz jasna, bo przecież nie może być łączenia na środku).
Natomiast chodziło mi o taki przykład (przepraszam, poprzednio dobrze się nie przyjrzałem kopule )
Natomiast chodziło mi o taki przykład (przepraszam, poprzednio dobrze się nie przyjrzałem kopule )
Moje modele: archiwum
Co rozumiesz przez jeden kawałek? Ta powierzchnia jest akurat w 100% rozwijalna i będzie się składała z ośmiu identycznych płatów stykających się tylko w jednym punkcie. Jak przy obieraniu pomarańczy. W siatkach rozwijasz taką jedną cząstkę a potem układasz obok siebie, na styk, osiem takich i masz pełne rozwinięcie.Syzyf pisze:w jednym kawałku rzecz jasna, bo przecież nie może być łączenia na środku
O to mi właśnie chodziło, żeby było 8 takich samych płatów. Bo można sobie też wyobrazić, żeby to zrobić z kilku części - jedna na drugiej, jak klocki. Taka piramidka. Ale właśnie wtedy były by poziome łączenia.
Choć szczerze mówiąc nadal nie bardzo widzę jak to się ma do kadłuba okrętu. Widziałem, że w Siatkach robi się rozwinięcie poszycia na podstawie dwóch sąsiadujących wręg. Ale wtedy domyślnie (chyba) program zakłada, że linie łączące wręgi są prostę a nie zaokrąglone. Chyba, że tych wręg będzie dużo. Ale nie wiem, nie chcę się wymądrzać, bo już dawno nic w tym temacie nie robiłem.
I nie chcę zaśmiecać Stachowi tematu .
Choć szczerze mówiąc nadal nie bardzo widzę jak to się ma do kadłuba okrętu. Widziałem, że w Siatkach robi się rozwinięcie poszycia na podstawie dwóch sąsiadujących wręg. Ale wtedy domyślnie (chyba) program zakłada, że linie łączące wręgi są prostę a nie zaokrąglone. Chyba, że tych wręg będzie dużo. Ale nie wiem, nie chcę się wymądrzać, bo już dawno nic w tym temacie nie robiłem.
I nie chcę zaśmiecać Stachowi tematu .
Moje modele: archiwum
A blacharzowi w XVIII wieku się udało...Syzyf pisze:Kilka miesięcy temu próbowałem rozgryźć temat jak zrobić rozwinięcie takiej kopuły, ale temat utknął z braku czasu (udało mi się zrobić rozwinięcie tylko przy 4 ścianach kopuły).
Tyle, że autor chcąc udzielić wyczerpującej odpowiedzi musiałby przedstawić kompletny listing programu wraz z komentarzami...Syzyf pisze:Myślę też, że mógłbyś napisać do autora Siatek (adres jest w programie) z pytaniem na jakiej wiedzy matematycznej jego program bazuje.
Bo nie mieli jeszcze komputerów .Plasser pisze:A blacharzowi w XVIII wieku się udało...
A mówiąc serio chodziło mi o to, żeby zrobić to wyłącznie na komputerze i wydrukować 8 takich samych pasków. A potem skleić ten wydruk. Nie jest to wcale proste. I ta sztuka udała mi się tylko częściowo. Co jest smutne, to fakt.
Od podania ogólnych uwag o działaniu Siatek do listingu programu droga chyba dość daleka. Chociaż "mądrej głowie...". Konkurencja nie śpi.
Moje modele: archiwum
Syzyf w twojej wersji też jest rozwijanie torusów. Zadałem krzywą narysowaną od ręki. SIATKI poradziły sobie z tym problemem w minutkę. Szybkość podyktowana była jedynie moim klikaniem. Oto co otrzymałem:
a gdyby komuś przyszło do głowy rozwinąć jednym ruchem cały dach
to program SIATKI też sobie radzi z tym bez trudu.
a gdyby komuś przyszło do głowy rozwinąć jednym ruchem cały dach
to program SIATKI też sobie radzi z tym bez trudu.
I cóż ja teraz mogę napisać. Może zapytam: Jeta, a w Krużewnikach był ?
Rzeczywiście rozwinięcie jak ta lala. Na swoją obronę mogę tylko tyle powiedzieć, że wersja Siatek, którą mam nie pozwala jeszcze na takie ekscesy. Jest co prawda torus, ale chodzi tam o coś w rodzaju opony.
A na rysunku, który zamieściłeś jest toroid, którego u mnie brak.
Wielkie dzięki Jeta za poszerzenie moich horyzontów. Zwracam honor Siatkom.
Siatki wielkie są.
P.S. Czy ktoś wie, jak to skleić ?
Rzeczywiście rozwinięcie jak ta lala. Na swoją obronę mogę tylko tyle powiedzieć, że wersja Siatek, którą mam nie pozwala jeszcze na takie ekscesy. Jest co prawda torus, ale chodzi tam o coś w rodzaju opony.
A na rysunku, który zamieściłeś jest toroid, którego u mnie brak.
Wielkie dzięki Jeta za poszerzenie moich horyzontów. Zwracam honor Siatkom.
Siatki wielkie są.
P.S. Czy ktoś wie, jak to skleić ?
Moje modele: archiwum
Czyli, możemy teraz wrócić do głównego tematu tego wątku:
Jak widać program "rozbija" zadaną krzywą na segmenty, przybliżając ją za pomocą linii łamanej, a następnie odpowiednio łączy wierzchołki łamanych liniami prostymi i rozwija tak powstały wielościan na płaszczyznę. Wszystko to z dokładnością zadaną przez użytkownika.Stachu B. pisze:chcę wiedzieć, na jakiej zasadzie działa taki program, jak np. "siatki".
Ale się ruszyło w temacie... Tak jak już pisałem, wszystkiego o geometriach różnych dowiem się dokładnie od moich przyszłych wykładowców.
A co do Siatek, to rzeczywiście świetny program - czas zaiwestować te 170pln (?) i zaprojektować coś dla siebie, a może i dla wszystkich.
Plasser-> domyślałem się, jak działają Siatki, tylko że jest mały problem. Moim zdaniem, ten program "tworzy" sobie zadaną bryłę w trzech wymiarach, nadając każdemu istotnemu punktowi 3 współrzędne. Znaczy się: płaski rysunek->bryła->płaski rysunek. A ja chcę bez środkowego etapu.
Pozdrawiam,
Stachu
A co do Siatek, to rzeczywiście świetny program - czas zaiwestować te 170pln (?) i zaprojektować coś dla siebie, a może i dla wszystkich.
Plasser-> domyślałem się, jak działają Siatki, tylko że jest mały problem. Moim zdaniem, ten program "tworzy" sobie zadaną bryłę w trzech wymiarach, nadając każdemu istotnemu punktowi 3 współrzędne. Znaczy się: płaski rysunek->bryła->płaski rysunek. A ja chcę bez środkowego etapu.
Pozdrawiam,
Stachu