nowy artykuł w ABC
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
nowy artykuł w ABC
Pozwoliłem sobie dodać nowy artykuł do kartonowego ABC.
Jako, że nowe artykuły z tego odziału nie wyświetlają się na głównym panelu, link poniżej.
impregnacja kartonu
udanych prób.
s.
Jako, że nowe artykuły z tego odziału nie wyświetlają się na głównym panelu, link poniżej.
impregnacja kartonu
udanych prób.
s.
Stillman
Mam pytanie odnośnie zachowania zaimpregnowanego kartonu na gięcie zwijanie itp.
Wiadomo, że w przypadku ponalowania karton nabiera elastyczności. Cjanoakryl powoduje, że staje się bardzo twardy ale kruchy. A jak jest w tym przypadku?
I jeszcze jedno. Jaki klej proponujesz do tak impregnowanego kartonu?
Pozdrawiam!
Piotr
Mam pytanie odnośnie zachowania zaimpregnowanego kartonu na gięcie zwijanie itp.
Wiadomo, że w przypadku ponalowania karton nabiera elastyczności. Cjanoakryl powoduje, że staje się bardzo twardy ale kruchy. A jak jest w tym przypadku?
I jeszcze jedno. Jaki klej proponujesz do tak impregnowanego kartonu?
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Tego impregnatu uzywam do grubego kartonu. Własnie po to by móc go później szlifować, np. półokrągłe schodki, lub zaokrąglone fragmenty elewacji. Impregnuję po ukształtowaniu i sklejeniu więc nie potrafię powiedzieć czy po tej operacji można będzie karton jeszcze formować. Po impregnacji karton można kleić praktycznie każdym klejem do drewna oraz co istotne (bynajmniej dla mnie) malować dowolnymi farbami.
Re: nowy artykuł w ABC
Witam!
Był kiedyś taki środek - nazywał się Kapon (lub Capon).
Było to w czasach tej strasznej komuny, kiedy nic nie można było kupić w sklepach.
Twoim sposobem można było uzyskać środek zastępczy.
Był kiedyś taki środek - nazywał się Kapon (lub Capon).
Było to w czasach tej strasznej komuny, kiedy nic nie można było kupić w sklepach.
Twoim sposobem można było uzyskać środek zastępczy.
Pozdrawiam
Witek.
Witek.
Mam pytanie. Jaka głęboka jest ta penetracja tektury?
Ja impregnuję czasami szelakiem, ale on zbyt głęboko nie wnika i po przeszlifowaniu krawędzi trzeba poprawiać, bo karton się mechaci.
Tym środkiem wystarczy raz?
Ja impregnuję czasami szelakiem, ale on zbyt głęboko nie wnika i po przeszlifowaniu krawędzi trzeba poprawiać, bo karton się mechaci.
Tym środkiem wystarczy raz?
Moje modele: archiwum
przećwiczyłem Syzyf, metodę z szelakiem proponowana przez Ciebie.
IMHO nie sprawdza sie
Szelak mało penetruje - jak sam zauważyłeś - karton, długo schnie (inaczej sie lepi) no i drastycznie zmienia kolor w moim przypadku na żółty co dyskwalifikuje go, z naszego punktu widzenia, i nadaje sie tylko tylko do impregnowania "szkieletu". Co tak czy inaczej kropelka robi lepiej. Co do zapachu.... rozrobiłem go w denaturacie i jego "gorzkawy" zapach bardzo mnie irytuje :[
pozdr.
K.
IMHO nie sprawdza sie
Szelak mało penetruje - jak sam zauważyłeś - karton, długo schnie (inaczej sie lepi) no i drastycznie zmienia kolor w moim przypadku na żółty co dyskwalifikuje go, z naszego punktu widzenia, i nadaje sie tylko tylko do impregnowania "szkieletu". Co tak czy inaczej kropelka robi lepiej. Co do zapachu.... rozrobiłem go w denaturacie i jego "gorzkawy" zapach bardzo mnie irytuje :[
pozdr.
K.
--
Capon jest nadal dostępny w sprzedaży. Stolarze stosują go jako lakier podkładowy, ponieważ nie przyciemnia drewna.
Cellon wnika dość głęboko. Dwumilimetrowa tektura pije go rewelacyjnie bez żadnych dodatkowych środków (wersja o gęstości słodkiej śmietany). Dodatkowym atutem jest czas schnięcia. Praktycznie po godzince można szlifować. Czasem nawet szybciej.
Cellon wnika dość głęboko. Dwumilimetrowa tektura pije go rewelacyjnie bez żadnych dodatkowych środków (wersja o gęstości słodkiej śmietany). Dodatkowym atutem jest czas schnięcia. Praktycznie po godzince można szlifować. Czasem nawet szybciej.