[W wolnej chwili] Początki Yukikaze
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Cześć!
Nie słyszeliście o chusteczkach...to zerknijcie np. TUTAJ.
Napisałem, że jest to "klasyczna" metoda bo jest ona dość często wykorzystywana w modelarstwie plastykowym do naśladowania płacht brezentowych, flag itp. Myślę. że i w modelarstwie kartonowym też jest ona użyteczna.
Niestety nie da się tą metodą zrobić ruchomych luf.
Nie słyszeliście o chusteczkach...to zerknijcie np. TUTAJ.
Napisałem, że jest to "klasyczna" metoda bo jest ona dość często wykorzystywana w modelarstwie plastykowym do naśladowania płacht brezentowych, flag itp. Myślę. że i w modelarstwie kartonowym też jest ona użyteczna.
Niestety nie da się tą metodą zrobić ruchomych luf.
Dużo czasu upłynęlo wiec można w końcu coś zrobic skoro ma się ten bardzo cenny czas.
Gdy nie miałem mozliwości sklejac zaopatrzyłem się w odpowiednią literaturę, po 3 miesiącach poszukiwań listonosz przyniósł mi paczuszke z Gakkenem #19 "IJN Kagero class DD".
Książka okazała się bardzo pomocna. Otrzymałem też fragment planów japońskich i plik z rozrysowanymi wspornikami pod wieże od Hanysa, za co mu bardzo dziekuję.
Na początek dodałem to co zostało potraktowane po macoszemu w modelu i posiłkując się materiałami od Hanysa zrobiłem wsporniki pod wieżą z zapasu koloru, którego jest całkiem duzo w modelu. Karton został rozwarstwiony aby nie wygladał zbyt "pancernie" i sklejony razem.
Efekt widac poniżej.
Następnie troszke uwypukliłem elementy nadruku 3D wykorzystując do tego odpowiedniej grubości drucik i zapas koloru z wycinanki.
Efekt pierwszy :
Efekt drugi:
Na wszystkich zdjęciach widoczne są też przeróbki układu obrotu wieżą. System zaproponowany przez autora nie podobał mi się i zrobiłem to wg swoich sprawdzonych zapatrywań.
Dzięki zastosowaniu 2 odpowiednio dobranych igieł lekarskich wieża swobodnie obraca się i dobrze przylega do podstawy.
Na i teraz deser. :]
Niektórzy nazywają to druciarnią i elementem zniechęcającym do tego modelu. Co prawda nie wykonałem tego jak ładnie jak wykonał to sam autor, ale jestem zadowolony z wyników swojej pracy.
Sklejony kadłub wieży nawiercałem przez pewien czas wiertełkiem o średnicy 0,3 mm ( mniejszego nie udało mi się kupic). Nastepnie przygotowany drucik pociąłem na krótkie kawałeczki i wklejałem pokolei w odpowiednie otwory - powstał bardzo ładny jeżyk :]
Gdy zrobiłem juz wszystkie jeżyki zabrałem się za oklejanie drucikami, zacząłem od najprostrzych i najkrótszych a skończyłem na najbardziej zakręconym.
Jest to pracochłonne, ale teraz moi marynarze w warunkach tropikalnych będą mogli sobie na taki stelarz naciągnąc specjaną tkanine i będzie im chłodniej :]
Oto prawie gotowa wieża:
Zastanawiam się nad paroma bardzo drobnymi zmianami ale to później, teraz trzeba bedzie się zając stanowiskiem pracy torpedystów.
Proszę nie zapomminac o wielkości tych detali.
Wszelkei uwagi i sugestie mile widziane.
Jeśli ktoś będzie w te niedziele w Przeciszowie bedzie mógł je zobaczyc na "żywo"
Gdy nie miałem mozliwości sklejac zaopatrzyłem się w odpowiednią literaturę, po 3 miesiącach poszukiwań listonosz przyniósł mi paczuszke z Gakkenem #19 "IJN Kagero class DD".
Książka okazała się bardzo pomocna. Otrzymałem też fragment planów japońskich i plik z rozrysowanymi wspornikami pod wieże od Hanysa, za co mu bardzo dziekuję.
Na początek dodałem to co zostało potraktowane po macoszemu w modelu i posiłkując się materiałami od Hanysa zrobiłem wsporniki pod wieżą z zapasu koloru, którego jest całkiem duzo w modelu. Karton został rozwarstwiony aby nie wygladał zbyt "pancernie" i sklejony razem.
Efekt widac poniżej.
Następnie troszke uwypukliłem elementy nadruku 3D wykorzystując do tego odpowiedniej grubości drucik i zapas koloru z wycinanki.
Efekt pierwszy :
Efekt drugi:
Na wszystkich zdjęciach widoczne są też przeróbki układu obrotu wieżą. System zaproponowany przez autora nie podobał mi się i zrobiłem to wg swoich sprawdzonych zapatrywań.
Dzięki zastosowaniu 2 odpowiednio dobranych igieł lekarskich wieża swobodnie obraca się i dobrze przylega do podstawy.
Na i teraz deser. :]
Niektórzy nazywają to druciarnią i elementem zniechęcającym do tego modelu. Co prawda nie wykonałem tego jak ładnie jak wykonał to sam autor, ale jestem zadowolony z wyników swojej pracy.
Sklejony kadłub wieży nawiercałem przez pewien czas wiertełkiem o średnicy 0,3 mm ( mniejszego nie udało mi się kupic). Nastepnie przygotowany drucik pociąłem na krótkie kawałeczki i wklejałem pokolei w odpowiednie otwory - powstał bardzo ładny jeżyk :]
Gdy zrobiłem juz wszystkie jeżyki zabrałem się za oklejanie drucikami, zacząłem od najprostrzych i najkrótszych a skończyłem na najbardziej zakręconym.
Jest to pracochłonne, ale teraz moi marynarze w warunkach tropikalnych będą mogli sobie na taki stelarz naciągnąc specjaną tkanine i będzie im chłodniej :]
Oto prawie gotowa wieża:
Zastanawiam się nad paroma bardzo drobnymi zmianami ale to później, teraz trzeba bedzie się zając stanowiskiem pracy torpedystów.
Proszę nie zapomminac o wielkości tych detali.
Wszelkei uwagi i sugestie mile widziane.
Jeśli ktoś będzie w te niedziele w Przeciszowie bedzie mógł je zobaczyc na "żywo"
Kleje bo lubie:)
No trochę odświerzę wątek.
Przez święta zacząłem prace nad kadłubem, niestety nauka jest ważniejsza i po sesji jak skończę kadłub i pokaże cały, gdyż uważam że pokazanie szkieletu nie wnosi zbyt dużo.
No ale cos pokazać chciałem.
Niektórzy może juz widzieli ;)
Co prawda jest jeszcze niedokończony ale resztę dokleję przy montażu finalnym.
Oto reflektor
Tym razem z moim palcem wskazującym.
W detalu brak jeszcze 2 pokręteł i paru drucików.
Całosc klei się bezproblemowo.
Ze swojej strony dodałem odbłyśnik ze sreberka od czekolady , żarówkę wygniataną z przeźroczystego tworzywa i minimalnie przyciemnioną akwarelą, no i szybę z cieńkiej folii do bindowania dokumentów.
Całość prezentuje się całkiem całkiem ;)
Wszelkie sugestie i krytyki mile widziane
Niestety nie mogę edytować poprzednich postów, gdyż chciałem podmienić zdjęcia, jeśli to możliwe to prosze adminów o kontakt.
--
Przez święta zacząłem prace nad kadłubem, niestety nauka jest ważniejsza i po sesji jak skończę kadłub i pokaże cały, gdyż uważam że pokazanie szkieletu nie wnosi zbyt dużo.
No ale cos pokazać chciałem.
Niektórzy może juz widzieli ;)
Co prawda jest jeszcze niedokończony ale resztę dokleję przy montażu finalnym.
Oto reflektor
Tym razem z moim palcem wskazującym.
W detalu brak jeszcze 2 pokręteł i paru drucików.
Całosc klei się bezproblemowo.
Ze swojej strony dodałem odbłyśnik ze sreberka od czekolady , żarówkę wygniataną z przeźroczystego tworzywa i minimalnie przyciemnioną akwarelą, no i szybę z cieńkiej folii do bindowania dokumentów.
Całość prezentuje się całkiem całkiem ;)
Wszelkie sugestie i krytyki mile widziane
Niestety nie mogę edytować poprzednich postów, gdyż chciałem podmienić zdjęcia, jeśli to możliwe to prosze adminów o kontakt.
--
Kleje bo lubie:)
_Grzecho_
Wybacz ale wcześniej uszło mojej uwadze że trzeba tam coś podklejać tekturą 1,5 mm.
Klejąc kadłub właśnie musiałem te części podkleić i o ile dobrze pamiętam to były tylko 2 części.
Jako że jest to grubość "niestandardowa" użyłem tektury 1mm i potem 0,5 mm, i "cieniutko" posmarowałem klejem.
Wybacz ale wcześniej uszło mojej uwadze że trzeba tam coś podklejać tekturą 1,5 mm.
Klejąc kadłub właśnie musiałem te części podkleić i o ile dobrze pamiętam to były tylko 2 części.
Jako że jest to grubość "niestandardowa" użyłem tektury 1mm i potem 0,5 mm, i "cieniutko" posmarowałem klejem.
Kleje bo lubie:)