*[Relacja/Okręt] Biała Aurora
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Kemot, żebys wcześniej napisał jak robiłes fajki, np zanim ja sie zabrałem za moje to bym Ci powiedział że numerki sa pomylone, a tak to moje wyszły troche pokracznie:)
A tak naprawde to ja mało spostrzegawczy jestem i dopiero teraz zauważyłem że coś jest nie tak na rysunkach. Na arkuszach częsci sa rozłożone dobrze i dlatego udało mi sie uniknac błędu.
Pozdrawiam
Ps. przeczytałem Twoje wypociny do końca ;)
A tak naprawde to ja mało spostrzegawczy jestem i dopiero teraz zauważyłem że coś jest nie tak na rysunkach. Na arkuszach częsci sa rozłożone dobrze i dlatego udało mi sie uniknac błędu.
Pozdrawiam
Ps. przeczytałem Twoje wypociny do końca ;)
Bardzo się cieszę, że opisałeś i obfotografowałeś sklejanie tego elementu. Ostatnio próbowałem skleić podobny kształt, też na styk i za diabła nie mogłem sobie z tym dać rady. Pomyślałem wtedy, że trzeba by to kleić właśnie tak "milimetr po milimetrze". Ale wydawało mi się, że to szaleństwo, aby kleić to Wikolowatym zważywszy na czas wykonania. Jednak widzę, że jest to możliwe.
Bardzo fajna relacja i niesamowity model . Rok temu nawet przez myśl by mi nie przyszło, że można sklejać na takim poziomie.
Dzięki za poszerzenie horyzontów .
Pozdrawiam
Bardzo fajna relacja i niesamowity model . Rok temu nawet przez myśl by mi nie przyszło, że można sklejać na takim poziomie.
Dzięki za poszerzenie horyzontów .
Pozdrawiam
Moje modele: archiwum
To milimetr po milimetrze to może nie tak do końca prawda... Jedną krawędź fajki kleiłem na 3 podejścia + to pierwsze na środku. Próbowałem również najpierw sklejać same segmenty pierścienie i potem je łączyć ze sobą, ale to nie to. Zawsze minimalnie średnice się nie zgadzały i coś się rozjechało. Warto zauważyć również, że dość swobodnie podchodziłem do czystości wnętrza fajki, gdyż i tak miałem ją na koniec pomalować. Znacznie trudniej byłoby (dla mnie) skleić te nawiewniki z białymi środkami.
pzdr
Kemot
Kemot
Kolejny odcinek z budowy Aurory. Co niektórzy pewnie stwierdzą, że moja relacja zaczyna przypominać seriale typu „Moda na sukces” Możesz miesiąc jej nie oglądać a i tak jesteś w temacie.
W sumie nic nowego nie pokazuję bo to tylko przeróbka elementu który już miałem sklejony. Jednak w Porąbce Kat zasugerował mi, abym przebudował trochę kompas na nadbudówce dziobowej. Mało tego Dostałem od Kata gotową instrukcję co jak i z czego zrobić.
Początkowo chciałem wymienić tylko górną część elementu, ale błyszcząca się od cyjanopanu podstawa tak mnie zdenerwowała, że kompas zrobiłem w 100% od nowa (na pierwszych zdjęciach jest jeszcze ze starą podstawą). Materiał na kulę pozyskałem ze środka wrzucanego do pudełek z butami. Kuleczki są lekko przeźroczyste, w większości to ładne kule o różnych rozmiarach.
Reszta chyba nie wymaga opisu. Widać wszystko na zdjęciach. Dodam jedynie, że te 2 małe kulki po bokach to zwykła plastelina.
W sumie nic nowego nie pokazuję bo to tylko przeróbka elementu który już miałem sklejony. Jednak w Porąbce Kat zasugerował mi, abym przebudował trochę kompas na nadbudówce dziobowej. Mało tego Dostałem od Kata gotową instrukcję co jak i z czego zrobić.
Początkowo chciałem wymienić tylko górną część elementu, ale błyszcząca się od cyjanopanu podstawa tak mnie zdenerwowała, że kompas zrobiłem w 100% od nowa (na pierwszych zdjęciach jest jeszcze ze starą podstawą). Materiał na kulę pozyskałem ze środka wrzucanego do pudełek z butami. Kuleczki są lekko przeźroczyste, w większości to ładne kule o różnych rozmiarach.
Reszta chyba nie wymaga opisu. Widać wszystko na zdjęciach. Dodam jedynie, że te 2 małe kulki po bokach to zwykła plastelina.
pzdr
Kemot
Kemot
Świetny pomysł. Teraz to ja się będę zastanawiał czy swoich nie przerobić na Kruzenszternie
www.roinok.vip.interia.pl
powrót do żagli
powrót do żagli
Witam,
Naprawdę piękna robota.
Mogę coś zasugerować?? Te kule przy kompasie magnetycznym służą do poprawki magnetycznej kompasu. Nazwa tych kul to „Bosmańskie jaja”, śmieszne, że?
Prawa kula (prawa burta) ma kolor zielony a lewa kula (lewa burta) ma kolor czerwony. Tak jak światła nawigacyjne. Myślę, że warto to poprawić.
Trzymam kciuki.
Vratko
Naprawdę piękna robota.
Mogę coś zasugerować?? Te kule przy kompasie magnetycznym służą do poprawki magnetycznej kompasu. Nazwa tych kul to „Bosmańskie jaja”, śmieszne, że?
Prawa kula (prawa burta) ma kolor zielony a lewa kula (lewa burta) ma kolor czerwony. Tak jak światła nawigacyjne. Myślę, że warto to poprawić.
Trzymam kciuki.
Vratko