Dzięciołowi średniemu jest trudniej dostać się do karmnika niż dzięciołowi dużemu z uwagi na to, że jest mniejszy. Jest przepędzany od pokarmu przez dzięcioła dużego, a także inne większe dzięcioły i ptaki krukowate. Dzięcioł średni jest dzięciołem o średnim stopniu trudności w dokarmianiu. Lubi często zawieszać się na słoninie, siadać na brzegu karmnika i zjadać smalec oraz przechylając głowę do tyłu połykać mniejsze grona winogron. Karmnik odwiedzają pojedyncze osobniki.
Bardzo mnie cieszy, że temat ciągle się rozwija, pojawiają się nowe uwagi na temat ulubionej metody wycinania a co najważniejsze konkretne przykłady
![spoko :spoko:](./images/smilies/spoko.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ponieważ problem wycięcia obręczy trochę mnie męczył, postanowiłem jeszcze raz przeanalizować wszystkie uwagi i ponownie zmierzyć się z tematem. Tak na marginesie – moim celem nie jest doścignięcie Wujka, czy nawet bezsensowna próba „przebicia” go. Moje próby mają na celu doskonalenie samej umiejętności.
Ponieważ nie mam takiej twardej tekturki jak Wujkowa, więc postanowiłem swoją zaimpregnować specyfikiem opisanym przez Stillmana w dziale ABC (rozpuszczalnik nitro+styropian). W tym celu wrzuciłem na 20 minut kawałek tekturki 1 mm do słoika z tym specyfikiem a potem zostawiłem go na noc do wyschnięcia. Taka tekturka nie zmienia koloru i jest mniej podatna na rozwarstwianie się.
Następnym problemem było trasowanie. Próbowałem naostrzyć igłę i – włożoną do cyrkla – trasować linie. Tym razem zastosowałem bardziej precyzyjny cyrkiel z kółeczkiem do rozchylania ramion. Model Top 2006 ma wadę taką, że nie jest wystarczająco precyzyjny i praktycznie nie da się nim natrasować dwóch kółek różniących się nieznacznie średnicą. Stąd ta zmiana. Przy okazji wzrok mój padł na walającą się po stole igłę lekarską. Szczególnie zaciekawiła mnie końcówka tej igły obejrzana z boku. Toż to idealna krawędź do trasowania
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/v622/Syzyf/Rozne/th_Dz20.jpg)
Następnym problemem okazało się to, że tekturka przy trasowaniu strzępi się pozostawiając nierówne brzegi. Po upływie doby przyszedł mi w końcu do głowy pomysł na rozwiązanie tego problemu. Tym razem wzrok mój padł na walający się na stole kawałek opakowania z pizzy. Jest on z jednej strony nadrukowany na tekturce, która jest jakby polakierowana, gładka i nie strzępi się. Aby uzyskać podobny efekt na swojej tekturce posmarowałem ją warstewką Pattexu/Wikolu
![Idea :idea:](./images/smilies/icon_idea.gif)
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/v622/Syzyf/Rozne/th_Dz21.jpg)
I tak oto uzbrojony w niezbędne akcesoria oraz podbudowany teoretycznie przystąpiłem do wycinania obręczy. Tym razem stosując się do uwag Wujka nacinałem tekturę płytko wykonując około 6 okrążeń, stopniowo je pogłębiając. Oto efekt.
![Obrazek](http://i3.photobucket.com/albums/v622/Syzyf/Rozne/th_Dz22.jpg)
Dzięcioł duży z kolei, z uwagi na swoje rozmiary przepędza z karmnika inne mniejsze ptaki za wyjątkiem ptaków krukowatych i większych dzięciołów. Dzięcioł duży jest łatwy w dokarmianiu, często zawiesza się na słoninie lub orzechach albo jeszcze na desce z przyklejonym smalcem .