OK, bez jaj, wczoraj zrobilem washa a dzisiaj po wyschnieciu caly model jest w takich plamach o roznym polysku. Chodzi o efekt taki, jak kiedy nalejecie za duzo farby i powstaja takie przebarwienia.
Czy zbyt obficie zlalem model washem?
Dzisiaj przemylem go jeszcze raz, tym razem mniejsza iloscia. Musze odszczekac do jutra zeby obadac efekt.
Pytałeś Marcin jakie czołgi planuję do kolekcji. Będą to M48 A3, M41 A3 no i pewnie M551 Sheridan. Tylko strasznie ciężko o dobre zdjęcia i jakieś materiały ,które pomogłyby w budowie. Będzie to już skala 1/35 i chciałbym ,żeby jak najbardziej przypominało oryginał
Udalo mi sie rozbic troche ten zaschniety wash. Zmieszalem troche matowego humbrola i wzialem tez twardszy pedzel i praktycznie zmylem poprzedni wash.
Troche mnie takie operacje przerazaja. Nie mam w tym doswiadczenia i kazdy taki zabieg grozi zniszczeniem modelu.
Ostatnio zmieniony pt lis 11 2005, 10:44 przez Marcintosh, łącznie zmieniany 1 raz.
Jako, ze ostatnio byly reklamacje dotyczace zdjec, wiec reszte relacji opowiem wlasnymi slowami.
Zrobilem kalki, kilka washow i suchy pedzel. Do tego pigmenty.
No i model jest w zasadzie gotowy.
Dziekuje wszystkim, ktorzy mnie przez ten caly czas wspierali, mojej rodzinie, przyjaciolom, MTV, Matce Boskiej i wszystkim w ogole. Dziekuje, jestescie wspaniali, kocham Was, mmmm...
Pozdrawiam wszystkich rownie serdecznie co Major a moze nawet jeszcze serdeczniej.
Masz racje. Ojcu, matce, ksiedzowi z parafi, rodzinie R-M-ryja, rodzinom polskim, zlotej polskiej mlodzierzy, partiom i ugrupowaniom. Kandydatom i ich sztabom, siasiadce z bloku, listonoszowi, pani w sklepie sporzywczym. Oni wszyscy przyczynili sie do tego niebywalego sukcesu.
A oto koncowy produkt:
Ostatnio zmieniony pn lis 14 2005, 15:29 przez Marcintosh, łącznie zmieniany 1 raz.