MiG 29 -> MM 2-3/95 vs MM 7-8/2002 i inne
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
MiG 29 -> MM 2-3/95 vs MM 7-8/2002 i inne
Mam do was pytanie jak w temacie - czym sie roznia (procz projektanta: pan Wasiak i pan Staszalek), ktory lepszy, w ktorym co pasuje, a co nie. Generalnie chodzi mi o takie male porownanie. Chce sobie w niedalekiej przyszlosci skleic 29ego (bo sie od Hala doczekac nie moge), a ten z GPMu odpada bo raz, ze jest szpetny, a dwa, ze nie lubie wersji UB.
Jak ktos ma siakies doswiadczenia z tymi modelami, to prosze sie podzielic Nie mam niestety czasu szperac o tym w necie, bo stezenie roboty w robocie ostatnio b.duze, wiec licze na was
Jak ktos ma siakies doswiadczenia z tymi modelami, to prosze sie podzielic Nie mam niestety czasu szperac o tym w necie, bo stezenie roboty w robocie ostatnio b.duze, wiec licze na was
Ostatnio zmieniony wt lis 15 2005, 15:04 przez Marzen, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co kojarze, to model Pana Staszałka to komputerowo przerysowany model Pana Wasiaka - więc prawdopodobnie będzie powtarzał błędy pierwowzoru.
Kleiłem tylko model Pana Wasiaka, miałem z nim jakieś problemy, ale nie pamietam co dokładnie, bo to było 10 lat temu, modelu poza tym już nie mam od paru lat.
MiG Pana Staszałka ma malowanie porządniejsze niż poprzednie wydanie.
Tyle z mojej strony.
Kleiłem tylko model Pana Wasiaka, miałem z nim jakieś problemy, ale nie pamietam co dokładnie, bo to było 10 lat temu, modelu poza tym już nie mam od paru lat.
MiG Pana Staszałka ma malowanie porządniejsze niż poprzednie wydanie.
Tyle z mojej strony.
Cześć,
ja kiedyś dość pobieżnie porównywałem obydwa modele. Doszedłęm do wniosku, że ten nowy Mig jest prawie dokładnym powtórzeniem starego (z nielicznymi dodatkami), natomiast jest lepiej narysowany i pomalowany. Części kadłuba są takie same, reszta też - w starszym papier jest mechaty (coś jak w starych MMach). W żadnym nie ma wnęk podwozia, zdetalizowanie jest słabiutkie (np. tylny hamulec to jedna część i tylko go przypomina, dysze to zwinięte okręgi i tyle).
Marzen - Mig z GPMa grzeszy jedynie fatalnym malowaniem (różne kolory i nachalny brudzing) - poza tym powiela sporo dobrych rozwiązań tego z Designu i dokłada kilka jeszcze lepszych, ma sporo detali i dodatków. To naprawdę dobry projekt.
POzdrawiam,
TAD
ja kiedyś dość pobieżnie porównywałem obydwa modele. Doszedłęm do wniosku, że ten nowy Mig jest prawie dokładnym powtórzeniem starego (z nielicznymi dodatkami), natomiast jest lepiej narysowany i pomalowany. Części kadłuba są takie same, reszta też - w starszym papier jest mechaty (coś jak w starych MMach). W żadnym nie ma wnęk podwozia, zdetalizowanie jest słabiutkie (np. tylny hamulec to jedna część i tylko go przypomina, dysze to zwinięte okręgi i tyle).
Marzen - Mig z GPMa grzeszy jedynie fatalnym malowaniem (różne kolory i nachalny brudzing) - poza tym powiela sporo dobrych rozwiązań tego z Designu i dokłada kilka jeszcze lepszych, ma sporo detali i dodatków. To naprawdę dobry projekt.
POzdrawiam,
TAD
Cześć,
z oglądu skanu Miga z Designu wynika mi, że jest to dość bogate opracowanie, można np. zrobić wychylone klapy (ale nie stery). Opracowanie to jest już legendą, kusi ilością części (na okładce piszą że 800), słyszałem również że jest dobrze spasowane. Ale jakość rysunku poszycia jest zła (bo to stary projekt) zaś druk jeszcze gorszy (duży raster - nie wynika to ze skanu, druk przypomina raczej słabe drukowanie starych MMów). Większość rozwiązań jest wprost przeniesiona do Miga z GPM (i wzbogacona o rysunek) - obejrzyj sobie ten model, wyobraź sobie słaby rastrowy druk i będziesz miał pojęcie o Migu z Designu (nie jest w wersji szkolnej).
Sumując - stawiam na projekt z GPM albo na nowy MM z dość dużą przebudową (wnęki itp.).
Pozdrawiam,
TAD
Zapomniałem dodać - Mig z Designu to mocno nakręcona legenda co widać po sporej cenie jaka zawsze ta wycinanka osiąga. A to również obniża jej wartość (przystępność do jakości produktu) w moim odczuciu.
z oglądu skanu Miga z Designu wynika mi, że jest to dość bogate opracowanie, można np. zrobić wychylone klapy (ale nie stery). Opracowanie to jest już legendą, kusi ilością części (na okładce piszą że 800), słyszałem również że jest dobrze spasowane. Ale jakość rysunku poszycia jest zła (bo to stary projekt) zaś druk jeszcze gorszy (duży raster - nie wynika to ze skanu, druk przypomina raczej słabe drukowanie starych MMów). Większość rozwiązań jest wprost przeniesiona do Miga z GPM (i wzbogacona o rysunek) - obejrzyj sobie ten model, wyobraź sobie słaby rastrowy druk i będziesz miał pojęcie o Migu z Designu (nie jest w wersji szkolnej).
Sumując - stawiam na projekt z GPM albo na nowy MM z dość dużą przebudową (wnęki itp.).
Pozdrawiam,
TAD
Zapomniałem dodać - Mig z Designu to mocno nakręcona legenda co widać po sporej cenie jaka zawsze ta wycinanka osiąga. A to również obniża jej wartość (przystępność do jakości produktu) w moim odczuciu.
Mig z Design'u jak narazie jest najlepszym opracowaniem. Nie kleiłem go, ale miałem okazję gruntownie obejrzeć wycinankę i naprawdę robi wrażenie. Bardzo szczegółowe opracowanie (ponad 800 elementów). Jednym słowem ideał, myśle że Hal nic nowego tu nie wymyśli poza lepszym kartonem i drukiem (obym sie mylił). Tymi z MM nie ma sobie co głowy zawracać. GPMowski jak to stwierdził Marzen odstrasza "waloryzacją" i ma rację, co nie znaczy że model jest zły. Był jeszcze Mig z Fly, nie widziałem go, ale przypuszczam że napewno nie jest tak dobry jak ten z Designu.
Mores ma rację - jest jeszcze Mig z FLy - całkiem przyjemny projekt jak wynika ze skanu, choć trochę uproszczony (oznakowanie rosyjskie, malowanie - jasna zieleń). No i był w 1995 r. Mig 29 w Hobby Model - ale tu już znam tylko okładkę (można się pokusić przez analogię do innych modeli HM z tego okresu o jakieś ogólne stwierdzenia: na pewno są w nim wnęki, jakieś rakiety, pewna ilość detali, ale na pewno też wnętrze kabiny czy podwozie będzie uproszczone, zaś linie konturu grube; na pewno będzie dokładne drukowanie i niezły papier - to wyróżnik HM podobnie jak GPM).
Pozdrawiam,
TAD
Pozdrawiam,
TAD
Model z Design jest superowy i tak sobie myślę że poziomem ani trochę nie odbiega od dzisiejszych modeli Hala , trochę gorzej z grafiką ta dosyć słaba . Jest to jedyny model miga który jest modelem naprawdę wiarygodnym względem orginału samolotu. Mig -29 z fly model jest jeszcze nawet dosyć, lecz inwestycja w tego z Design to bardzo dobra lokata w to co chcesz zainwestować