Czesc .
Znawcy tego dzialu wiedza , ze wlasnie siedze nad Moskwa . Hmmmm.......powoli mi to idzie a jedna z przyczyn jest balagan na warsztacie , ktory jest wynikiem pracy nad ostatnim modelem . Postanowilem wiec , ze zanim podejme dalsze prace nad Moskwa ( bez obaw - relacja bedzie dokonczona ) zrobie jako taki Ordnung na warsztacie . Jak to wyglada w tej chwili widac na jednej z fotek z relacji o Moskwie .
Problemem sa nie tylko farby ale i niedokonczone modele . Jednym z nich jest Revellowska PzH.2000 w 35-ce widoczna na fotce po prawej stronie . Wielki model i zajmuje duzo miejsca . Postanowilem ( nie ukrywam , ze inspiracja do dalszych prac byla tez relacja Fidelka z odbudowy swojego BRDM-a i dlatego wlasnie slowo odbudowa w temacie ) po 4-ech latach ja dokonczyc . Wlasnie tyle minelo od kupna tego modelu i ochoczym zabraniu sie do pracy nad nim . Powstal dosc szybko bo planowalem zrobic go prosto z pudelka . Po jakims czasie przypadkowo wpadly mi w lapki blachy do niego i jakos nie moglem sie dalej zdecydowac czy dokonczyc model tak jak jest czy tez dodac jeszcze w miare mozliwosci blaszki . Wahalem sie i wahalem az w koncu jakos odskoczylem w pelni od tego modelu i tak biedny postal sobie w mojej poczekalni az do dzisiaj . Stan na dzien dzisiejszy
No to zabieram sie do roboty . Nie planuje wielkich zmian wiec chyba uwine sie szybko i bede mial wreszcie wiecej miejsca
Ostatnio zmieniony pn lis 21 2005, 22:37 przez Okonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Skąd Wy wszyscy macie te podkładki zielone?? Na allegro "chodzą" po 40 pln czy są aż takie dobre żeby w nie zainwestować ?? (nie wystarczy zwykła tektórka?)
_______________________
Sezon remontowy widac w pelni
Moze i ja cos wyremontuje?
Remonty bo zima idzie
a w sezonie trzeba mieć czym sie poruszać
Okonku napisz proszę, jak oceniasz ten wyrób Revella.
Kiedyś oglądałem pudełko,było duże i zafoliowane więc do wnętrza nie luknełem...
I co to za blachy...?
Cześć.
Okonku bardzo mnie cieszy fakt, że postanowiłeś dokończyć ten model, bo jest naprawdę bardzo atrakcyjny zestaw. A w wersji jakiej go planujesz na pewno będzie robił bardzo dobre wrażenie... . I wydaje mi się, że jego wykonanie nie jest tylko koniecznością posprzątania warsztatu
Sokół pisze:Okonku podasz mi numery farbek którymi malowałes haubice 3 kolory bundeswery
Malowalem kolorami podanymi w instrukcji :
1. Brazowozielony 65
2. Czarny 6
3. Brazowy 84
Maciej pisze:Okonku napisz proszę, jak oceniasz ten wyrób Revella.
Kiedyś oglądałem pudełko,było duże i zafoliowane więc do wnętrza nie luknełem...
I co to za blachy...?
Jak oceniam Hmmmmm .... troche sladow po wypychaczach , lekko widoczne slady polaczenia form reszta OK ....duzo czesci , dodatkowa aluminiowa lufa dziala . Normalny model na srednim poziomie . Blachy widoczne na fotce to zestaw Edzia . Polowa nadaje sie moim zdaniem do kosza bo nie odpowiada temu co widzialem na fotkach orginalu . Na dodatek niektore czesci sa lepiej odwzorowane w modelu . No ale cosik sie tam przyda
Fidel pisze:
A w wersji jakiej go planujesz na pewno będzie robił bardzo dobre wrażenie... .
No i Fidelek wygadal sie Zaplanowalem zrobic ten model troche inaczej niz poprzednie . Probowalem juz sil z blotem i szlamem przy Gozdziku , probowalem ze sniegiem przy Skocie wiec teraz mam zamiar zainspirowany starym artykulem z niemieckiego Model Fan-a wykonac troche blota i sniegu jednoczesnie na jednym modelu . Moze nie tyle blota co przybrudzonego ziemia sniegu . Model spocznie oczywiscie na typowej dla moich modeli pancerki podstawce . Tym raze bedzie troche wieksza od poprzednich bo i model taki . Sama scenke widze tak : Haubica w czasie powrotu z cwiczen w terenie na zasnierzonej i juz troche rozjechanej przez inne pojazdy z kolumny polnej drodze . Pojazd z dolu przybrudzony a z gory pokryty resztkami sniegu i zmarzliny . Zobaczymy czy sie uda
Czesc.
Postanowilem , ze ze wzgledu na zaplanowane brudzenie modelu na poczatku stworze podstawke . Wczesniejsze pochodzily od modeli Bburago w skali 1/24 . Tujaj ze wzgledu na gabaryty modelu potrzebne bylo cos wiekszego . Ponownie poratowaly mnie szkodniki podstawka , na ktorej wczesniej stal Ford Shelby 1968 w skali 1/18 . Na wstepie przykleilem trzy paski tektury tak aby uzyskac koleiny szerokosci gasek . Nastepnie calosc pokrylem ponalem i posypalem soda . Po wyschnieciu przyszla kolej na malowanie areografem kolein . Hmmmmm... jakos mi sie to nie podobalo i raczej czegos brakowalo . Po luknieciu na pare fotek z rajdow zimowych itp. stwierdzilem , ze musi sie tam pojawic troche ziemi wyrwanej przez gaski . Latwo zaplanowac ale z czego zrobic Kolejnym razem pomocne okazaly sie produkty spozywcze z kuchni Wpadlem na pomysl uzycia do tego kawy rozpuszczalnej . Troche ja jeszcze pokruszylem i po psiknieciu lakierem miejsca klejenia rozsypalem odpowiednio na terenie . Calosc zostala oczywiscie na koniec zakonserwowana lakierem matowym . Mysle , ze efekt udany . Nie musialem nawet kombinowac nad kolorem a co mi wyszlo ocencie sami
Ps. W miejcu dawnej tabliczki znamionowej starego modelu oczywiscie pojawila sie nowa
Sokole kolory to numeracja Revella a gaski sa gumowe .
Ostatnio zmieniony wt lis 22 2005, 19:11 przez Okonek, łącznie zmieniany 1 raz.
Okonku dzięki Może jako pierwszy wypowiem sie na temat twojej podstawki. Z daleka wyglada super, tylko na zblizeniu błotko jak dla mnie przypomina rozlana czekolade może to wina osietlenia ale i tak super podziwiam