Ja rowniez ostatnio eksperymentowalem z brudzeniem (plastiku). Czego sie nauczylem przy okazji to, ze bardzo latwo jest przesadzic z efektami specjalnymi. Generalnie kiedy podczas nakladania, efekt zaczyna byc widoczny, to najczesciej juz przedobrzyles
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wszelkie efekty najepiej wygladaja kiedy sa bardzo subtelne.
W przypadku twojego modelu widze nastepujace rzeczy, ktore moglbys poprawic w swoim nastepnym modelu:
- tekstura odlewu jest zbyt brutalna. Owszem T34 nie byly pieknie wykonczone ale tez nie byly az tak 'szorstkie'.
- obtarcia sa zbyt duze. Najczesciej odpryski farby i goly metal wystepuja na samych krawedziach. Troche dyskretniej i bedzie w sam raz
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przetarcia sa troche za bardzo symetryczne i przewidywalne. Mysle, ze wiecej przypadkowosci sprawialoby bardziej realistyczne wrazenie. (Dla przykladu przetarcia na beczkach. Od czego one mialy powstac? Nikt po beczkach nie skacze raczej.)
- plamy po ropie. Tak jak to zostalo powiedziane wczesniej, powinny byc to plamy tluste a nie czarne. Ja uzywalem bardzo rozcienczonej farby olejnej. Efekt nie byl widoczny kiedy farba byla mokra ale kiedy wyschla, wyszlo bardzo fajnie. Zauwaz jeszcze, ze plamy po oleju widoczne sa najczesciej kiedy czolg jest zakurzony. Na czystym metalu, jak w twoim modelu, bylyby bardzo slabo widoczne.
- ogniwa zapasowe sa najczesciej nie uzywane. Kiedy sa zurzyte, to sie je wyrzuca a nie przyczepia spowrotem na pancerz. Nie powinny byc srebrne. Najczesciej sa malowane, w koncu to 'noofki' prosto z fabryki.
- gasienice w srodku powinny miec slad po kolach. Goly metal lub czarne.
- liny maja zbyt duze oczka.
- wyciagi na dachu wiezy powinny byc pol-okragle a nie plaskie z tego co pamietam.
I to tyle co ja wypatrzylem. Ogolnie model calkiem do rzeczy i sprawia dosc przyjemne wrazenie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)