*[Relacja/Czołg] KONIGSTIGER - relacja QNIA
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Na razie skończyłem malowanie kadłuba kolorkami bazowymi. To dopiero podstawa do właściwego malowania. Jedna uwaga. Zielony Humbrol jest cienki jak sanki w maju. Wielkim problemem było położenie 2 warstwy - rozpuszczała się pierwsza. Z Model Masterem nie miałem najmniejszych problemów przy czterech warstwach. Odstęp pomiędzy malowaniem kolejnych warstw 24 godziny.
Zdjęcia poniżej. Kolejne etapy malowania też będę się starał pokazać.
Podwozie skończone całkowicie, ale zdjęcia dopiero na końcu.
Zdjęcia poniżej. Kolejne etapy malowania też będę się starał pokazać.
Podwozie skończone całkowicie, ale zdjęcia dopiero na końcu.
- Marcintosh
- Posty: 1091
- Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
- Lokalizacja: Dorset, UK
- x 8
Bardzo ładny model bardzo ładnego czołgu. Na prawdę, jest co pooglądać.
Pozwól, że zapytam:
1) malując aż czterema warstwami podstawowymi, potem kamuflaż, nastepnie brudzenie - czy na modelu nie będzie widocznych śladów pociągnięć pędzla? Domyślam się, że kolejne warstwy farby są cieniutkie. Skąd to pytanie - wydaje mi się, że takie właśnie ślady widać na plamach kamuflażu na czołowej płycie.
2) po co robisz wash? Jaką funkcję on spełnia? Czy chodzi o podkreślenie np. łączeń blach i wszelkich kątów, kantów, szpar, które mają być widoczne? Bo rozumiem, że użwasz to pigmentu/farby ciemnego/ej.
3) zadrapania na kołach (kole - ostatnie zdjęcie z serii "malowanie kół") - dla mnie trochę nierealne, tzn. widać w nich rękę ludzką.
4) gąsienice - malujesz ogniwa oddzielnie?
uff... Rozpisałem i rozpytałem się.
pozdrowienia od sąsiada,
Bartek
Pozwól, że zapytam:
1) malując aż czterema warstwami podstawowymi, potem kamuflaż, nastepnie brudzenie - czy na modelu nie będzie widocznych śladów pociągnięć pędzla? Domyślam się, że kolejne warstwy farby są cieniutkie. Skąd to pytanie - wydaje mi się, że takie właśnie ślady widać na plamach kamuflażu na czołowej płycie.
2) po co robisz wash? Jaką funkcję on spełnia? Czy chodzi o podkreślenie np. łączeń blach i wszelkich kątów, kantów, szpar, które mają być widoczne? Bo rozumiem, że użwasz to pigmentu/farby ciemnego/ej.
3) zadrapania na kołach (kole - ostatnie zdjęcie z serii "malowanie kół") - dla mnie trochę nierealne, tzn. widać w nich rękę ludzką.
4) gąsienice - malujesz ogniwa oddzielnie?
uff... Rozpisałem i rozpytałem się.
pozdrowienia od sąsiada,
Bartek
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
Ketrab
Ad.1 Ilosć warstw nie ma nic wspólnego z widocznością smug po pędzlu. Na zielonym, owszem widać smugi, ale to wynika z kiepskiej jakości zielonego Humbrola. Model Master nakładał się idealnie przez 4 warstwy, a Humbrol rozpuszczał spodnią warstwę (ale tylko Humbrola). Smug w końcowym rozrachunku nie będzie widać (abo będzie ich znacznie więcej ))
Ad.2 Wash łuży dokładnie do robienia brudu w zagłębieniach. Mieszanka rozpuszczalnika (benzyna lakowa) i ciemnych farb w stosunku około 10:1. Efekty poniżej:
Ad.3 Ludzką rękę zawsze widać. Czy są nierealne? Nie wiem. Inaczej prezentuje się wrażenie wzrokowe całości, niż 3-krotne powiększenie pojedynczego detalu. Nie potrafię idealnie odtworzyć struktury odprysków i brudu w skali.
Ad.4 Zawsze oddzielnie. W innym wypadku farba wszystko by posklejała.
Po washu czas na brudzenie suchymi pastelami. Efekty wkrótce.
Ad.1 Ilosć warstw nie ma nic wspólnego z widocznością smug po pędzlu. Na zielonym, owszem widać smugi, ale to wynika z kiepskiej jakości zielonego Humbrola. Model Master nakładał się idealnie przez 4 warstwy, a Humbrol rozpuszczał spodnią warstwę (ale tylko Humbrola). Smug w końcowym rozrachunku nie będzie widać (abo będzie ich znacznie więcej ))
Ad.2 Wash łuży dokładnie do robienia brudu w zagłębieniach. Mieszanka rozpuszczalnika (benzyna lakowa) i ciemnych farb w stosunku około 10:1. Efekty poniżej:
Ad.3 Ludzką rękę zawsze widać. Czy są nierealne? Nie wiem. Inaczej prezentuje się wrażenie wzrokowe całości, niż 3-krotne powiększenie pojedynczego detalu. Nie potrafię idealnie odtworzyć struktury odprysków i brudu w skali.
Ad.4 Zawsze oddzielnie. W innym wypadku farba wszystko by posklejała.
Po washu czas na brudzenie suchymi pastelami. Efekty wkrótce.
Kolejny widok, tym razem juz wash jest przykryty przez suche pastele Talena.
[/URL]
Przepraszam za jakość zdjęć. Muszą być robione bez lampy, bo ta powoduje przekłamania i wybielanie matowego pyłu na powierzchni. A bez lampy mam trochę kiepskie oświetlenie. Do właściwej sesji zdjęciowej będę musiał nad czymś pomyśleć.
Ale do tego jeszcze trochę malowania pozostało......
[/URL]
Przepraszam za jakość zdjęć. Muszą być robione bez lampy, bo ta powoduje przekłamania i wybielanie matowego pyłu na powierzchni. A bez lampy mam trochę kiepskie oświetlenie. Do właściwej sesji zdjęciowej będę musiał nad czymś pomyśleć.
Ale do tego jeszcze trochę malowania pozostało......