[R] HMCS "Agassiz" - korweta typu Flower
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
Szpachla samochodowa jako pierwsza warstwa służy tylko i wyłącznie do wypełnienia otworów w piance po pęcherzach powstałych w czasie rozprężania się pianki oraz w celu powierzchniowego jej usztywnienia. Drugą warstwę czyli szpachel akrylowy stosuję tylko i wyłącznie z powodu lenistwa bowiem jej obróbka a co za tym idzie uzyskanie idealnie gładkiej powierzchni jest dużo łatwiejsze niż obróbka szpachlu samochodowego
Ciesze sie, ze ruszyly prace nad kadlubem. Kadlub wyglada efektownie musiales sie naszlifowac zeby wyprowadzic powierzchnie z tej szpachli. Teraz przeszlifowac 240 na sucho i mozna smialo klasc wykonczeniowke.
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Tomku! Mam kilka pytań:
1/ czy fakt, że szpary powstałe pomiędzy pokładem a zapiankowanym kadłubem szpachlowałeś akrylem nie spowodował żadnych wypaczeń samego podkładu, ja miałem ten problem bo niczym nie zabezpieczyłem tekturowego pokładu i "mokry" akryl spowodował lekkie i początkowo niezauważalne sfałdowanie, które obnażyło dopiero malowanie pokładu, zdjęcie sugeruje, że byc może i u Ciebie się tak stało (po lewej stronie od miejsca pod część 201B choć może to nierówność wynikła ze szlifowania),
2/czym malujesz tj. a/ jakim typem farby b/czy całość będzie malowana pędzlem czy też np. dno sprayem a reszta pędzlem,
3/czy zabezpieczasz czymś karton przed malowaniem (użycie papieru kredowego sugeruje mi, że nie, co chyba determinuje też rodzaj farby czyli nieakryl).
Serdecznie pozdrawiam
1/ czy fakt, że szpary powstałe pomiędzy pokładem a zapiankowanym kadłubem szpachlowałeś akrylem nie spowodował żadnych wypaczeń samego podkładu, ja miałem ten problem bo niczym nie zabezpieczyłem tekturowego pokładu i "mokry" akryl spowodował lekkie i początkowo niezauważalne sfałdowanie, które obnażyło dopiero malowanie pokładu, zdjęcie sugeruje, że byc może i u Ciebie się tak stało (po lewej stronie od miejsca pod część 201B choć może to nierówność wynikła ze szlifowania),
2/czym malujesz tj. a/ jakim typem farby b/czy całość będzie malowana pędzlem czy też np. dno sprayem a reszta pędzlem,
3/czy zabezpieczasz czymś karton przed malowaniem (użycie papieru kredowego sugeruje mi, że nie, co chyba determinuje też rodzaj farby czyli nieakryl).
Serdecznie pozdrawiam
Szpachel akrylowy nie mial żadnego wpływu u mnie na pofałdowanie pokładu, a to co widać w miejscu które opisujesz to efekt szlifowania w/w szpachlu - sam wiesz jaki efekt jest kiedy szlifuje się kant kartonu. Na razie do malowania używam tylko pędzli, a maluje emaliami Humbrola - chciałbym na pędzlach skończyć by dopracować technikę malowania nimi przynajmniej w stopniu zadowalającym, ale jeśli efekty będą mizerne to będę malował areografem. Jeśli chodzi o zabezpieczenie w jakiś szczególny sposób kartonu przed malowaniem to nie robię nic takiego.