*[Relacja/Czołg] KONIGSTIGER - relacja QNIA
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Pozwól, że jeszcze Cię pomęczę:
1) czy wash nakładasz na cały model czy tylko w miejscach, które chcesz zaakcentować?
2) czy pastele "trzymają się" lepiej miejsc, w których powstały zacieki z wash'a? (Bardzo fajnie Ci wychodzą zacieki, zabrudzone zakamarki!)
3) czy koła przechodzą ten sam cykl brudzenia (nie malowania) co kadłub?
Model piękny! Aż prosi się o postawienie na dioramie w krzakach. Prawdziwy ambush!
pozdrawiam,
Bartek
1) czy wash nakładasz na cały model czy tylko w miejscach, które chcesz zaakcentować?
2) czy pastele "trzymają się" lepiej miejsc, w których powstały zacieki z wash'a? (Bardzo fajnie Ci wychodzą zacieki, zabrudzone zakamarki!)
3) czy koła przechodzą ten sam cykl brudzenia (nie malowania) co kadłub?
Model piękny! Aż prosi się o postawienie na dioramie w krzakach. Prawdziwy ambush!
pozdrawiam,
Bartek
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
wśród odwróconych plecami i obalonych w proch"
Chyba by pasowało?
1. Co do brudzenia. Na kadłubie i wieży washa dałem tylko w wybranych miejscach. Nie chcę przesadzić z brudzeniem (choć i tak nieźle jest zakurzony). Na kołach poszedł na całość, ale one zawsze były najbrudniejsze.
2. Pastele wszędzie trzymają się jednakowo. Wash to też farba, tylko bardzo rzadka. Jak się je wciera mocno, to miejsca są bardzo zabrudzone, jak lekko, to mniej.
3. Koła przeszły identyczny cykl brudzenia.
1. Co do brudzenia. Na kadłubie i wieży washa dałem tylko w wybranych miejscach. Nie chcę przesadzić z brudzeniem (choć i tak nieźle jest zakurzony). Na kołach poszedł na całość, ale one zawsze były najbrudniejsze.
2. Pastele wszędzie trzymają się jednakowo. Wash to też farba, tylko bardzo rzadka. Jak się je wciera mocno, to miejsca są bardzo zabrudzone, jak lekko, to mniej.
3. Koła przeszły identyczny cykl brudzenia.
Proszę o odrobiną wyrozumiałości przy wetheringu, gdyż jest to mój pierwszy przypadek, a właściwie jeden wielki ciąg eksperymentów. Jak na pierwszy raz to chyba aż tak koszmarnie nie wyszło.
Nie wiem, czy jakość będzie wam odpowiadała, ale fotografem to ja nie jestem. Do tego mam kiepskie warunki oświetleniowe, których nie mam jak poprawić (brak wystarczającej liczby lampek).
No dobra, zdjęcia:
Miłego oglądania i Wesołych Świąt.
Nie wiem, czy jakość będzie wam odpowiadała, ale fotografem to ja nie jestem. Do tego mam kiepskie warunki oświetleniowe, których nie mam jak poprawić (brak wystarczającej liczby lampek).
No dobra, zdjęcia:
Miłego oglądania i Wesołych Świąt.