Co by nie było że wróciłem tylko po to żeby głupoty gadać
Uformowałem dziś poszycie 2 skrzydła. Nic nie jest sklejone, a szkielet jest włożony żeby nie straciło kształtu, nad którym trzeba się trochę napocić przy użyciu wiedzy tajemnej i wsparciu WIELKIEGO TWAROGA
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Szydercza Gała mnie poprostu rozpier..... , w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Stary !!!! Jesteś mistrzem "konstruktywnego bezsensu" kosmos jak dla mnie
Trzymaj tak dalej. Powodzenia przy Komecie. Model super cacy i w ogóle cud miód i orzeszki
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
różnie mnie już tu nazywali, ale mistrz "konstruktywnego bezsensu" to coś nowego w mojej tytulaturze . wczoraj zrobiłem gniazda sterolotek i lotek, tyle że na moim szanownym WIELKIM SCANERZE nie da sie temu za cholere fotki zrobić Dziś wieczorem pewnie spłodzę sterolotki...
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
mam kilka pytań na temat modelu/samolotu czy ten Me ma jakieś podwozie ? czy może jest "wystrzeliwywany" w powietrze z jakiegoś wózka ??
a drugie.. ten samolot jest napędzany silnikiem rakietowym ? bo nie widzę wlotów powietrza...
pozdrawiam
hide
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
Więc następnym razem proponuję popatrzyć sobie w necie, a nie zawracać głowę
Napędzany był silnikiem rakietowym Walthera, starotwał z odrzucanego wózka o własnych siłach, a lądował na wysuwanej płozie, której wnęke widać na fotce od spodu.
NUR FüR MASON!!!!! ZŁO SQUAD WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO! NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Szydercza Gała pisze:Więc następnym razem proponuję popatrzyć sobie w necie, a nie zawracać głowę
Napędzany był silnikiem rakietowym Walthera, starotwał z odrzucanego wózka o własnych siłach, a lądował na wysuwanej płozie, której wnęke widać na fotce od spodu.
Szyderczy zadawanie pytań związanych z modelem i jego pierwowzorem jest zawracaniem głowy .
Hide nie znam rozwiązania silnika rakietowego Walthera, ale domyślam sie że może to być silnik który zaopatrujesz w paliwo i utleniacz, nie potrzebuje wtedy tlenu z powietrza jako utleniacza. Jak coś znajdziesz na ten temat to podziel się wiedzą.