*[Galeria/Samolot] Jak-3 MODELIK
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Galeria/Samolot] Jak-3 MODELIK
Cześć,
chciałbym się dzisiaj pochwalić Jakiem-3, którego właśnie skleiłem (około dwóch tygodni czasu mi to zajęło) - wydanie z Modelika 1/99. Okładka:
ety opracowanie to z Jakiem-3 ma wspólną tylko nazwę - bardziej przypomina Miga/Łagga-3, japońskiego Ki-61 albo włoskiego Oriona - szkoda, że musiałem model skleić, żeby się tego dowiedzieć.... Bryła kadłuba jest zła - okapotowanie silnika powinno być u góry proste niemal do samego śmigła, część za kabiną powinna być o wiele niższa (teraz jest mniej więcej taka, jak w Jaku-1 z Modelcardu - w końcu to modele tego samego wydawcy więc pewnie chyba stąd podobieństwo), rama kabiny też jest zła - część otwierana powinna odstawać, wnęki podwozia są skrajnie uproszczone, odpuściłem sobie już pomiar zgodności wymiarów.
Miałem zamiar podbajerować tego Jaka (klapy, lotki i stery), ale gdy się okazało, że każde poszycie kadłuba ma inną długość to odpuściłem i zająłem się przycinaniem i pasowaniem... I tak zresztą sporo rozbudowałem - dodałem też brudzing... Wykorzystałem wytłoczkę kabiny z Gomixu. Lekko błyszczącą powierzchnię uzyskałem przez pomalowanie gołego papieru rozrzedzonym lakierem akrylowym "Domalux".
Jest to jedyny Jak-3 na rynku w skali 1:33 i tylko dlatego się nim zająłem. Opracowanie autorstwa p. Wasiaka, przejrzane (jak napisano w środku) przez p. Olesia - dwója (stara!) za takie przejrzenie! Serdecznie odradzam jego budowę - niech wszyscy chętni "przejrzą" oglądając moje fotki i lepiej skleją sobie Jaczka w 1:50, który trzyma kształty. Przy okazji - w obliczu "braku" klasycznych tematów ten leży odłogiem...
Z racji niepodobieństwa do Jaka-3 mój samolot powstał w wersji desantowo - kołchoźniczej: Jak3 XP4/12M/IS-K-Istriebitiel Korabliennyj. W podstawowym wyposażeniu służy do przewozu czterech ideologicznie dobrze wyposażonych spadochroniarzy pod skrzydłami i jednego z bronią na ogonie. W wersji nieuzbrojonej przewozi do czterech kołchoźników na szczególnie zagrożone odcinki frontu pracy oraz jedną traktorzystkę w kabinie.
A teraz fotki - lepsze będą jak wypożyczę aparat:
Pozdrawiam,
TAD
chciałbym się dzisiaj pochwalić Jakiem-3, którego właśnie skleiłem (około dwóch tygodni czasu mi to zajęło) - wydanie z Modelika 1/99. Okładka:
ety opracowanie to z Jakiem-3 ma wspólną tylko nazwę - bardziej przypomina Miga/Łagga-3, japońskiego Ki-61 albo włoskiego Oriona - szkoda, że musiałem model skleić, żeby się tego dowiedzieć.... Bryła kadłuba jest zła - okapotowanie silnika powinno być u góry proste niemal do samego śmigła, część za kabiną powinna być o wiele niższa (teraz jest mniej więcej taka, jak w Jaku-1 z Modelcardu - w końcu to modele tego samego wydawcy więc pewnie chyba stąd podobieństwo), rama kabiny też jest zła - część otwierana powinna odstawać, wnęki podwozia są skrajnie uproszczone, odpuściłem sobie już pomiar zgodności wymiarów.
Miałem zamiar podbajerować tego Jaka (klapy, lotki i stery), ale gdy się okazało, że każde poszycie kadłuba ma inną długość to odpuściłem i zająłem się przycinaniem i pasowaniem... I tak zresztą sporo rozbudowałem - dodałem też brudzing... Wykorzystałem wytłoczkę kabiny z Gomixu. Lekko błyszczącą powierzchnię uzyskałem przez pomalowanie gołego papieru rozrzedzonym lakierem akrylowym "Domalux".
Jest to jedyny Jak-3 na rynku w skali 1:33 i tylko dlatego się nim zająłem. Opracowanie autorstwa p. Wasiaka, przejrzane (jak napisano w środku) przez p. Olesia - dwója (stara!) za takie przejrzenie! Serdecznie odradzam jego budowę - niech wszyscy chętni "przejrzą" oglądając moje fotki i lepiej skleją sobie Jaczka w 1:50, który trzyma kształty. Przy okazji - w obliczu "braku" klasycznych tematów ten leży odłogiem...
Z racji niepodobieństwa do Jaka-3 mój samolot powstał w wersji desantowo - kołchoźniczej: Jak3 XP4/12M/IS-K-Istriebitiel Korabliennyj. W podstawowym wyposażeniu służy do przewozu czterech ideologicznie dobrze wyposażonych spadochroniarzy pod skrzydłami i jednego z bronią na ogonie. W wersji nieuzbrojonej przewozi do czterech kołchoźników na szczególnie zagrożone odcinki frontu pracy oraz jedną traktorzystkę w kabinie.
A teraz fotki - lepsze będą jak wypożyczę aparat:
Pozdrawiam,
TAD
Ostatnio zmieniony sob sty 28 2006, 23:20 przez tad, łącznie zmieniany 2 razy.
Sympatycznie sklejony. Zacząłem już poważnie się do niego przymierzać, ale dałem sobie spokój. Nie pasowała mi kolorystyka. A jak teraz patrzę na kształt kadłuba z przodu, to tylko się utwierdzam w swojej decyzji.
Coż trzeba bedzie poczekać na "normalny " model tego samolotu.
A tobie gratuluję samozaparcia. Jak na takie babole (nawet w 2 D widać, że trzeba będzie części przycinać ) to wyszło świetnie.
Coż trzeba bedzie poczekać na "normalny " model tego samolotu.
A tobie gratuluję samozaparcia. Jak na takie babole (nawet w 2 D widać, że trzeba będzie części przycinać ) to wyszło świetnie.
Cześć,
dzięki QN - zapytałem Ciebie przy okazji Lancastera o kołpaki, bo sam byłem na etapie jego budowy. Jak widać na zdjęciach nie do końca udało mi się zamaskować połączenia - zalałem wszystko cyjanopanem, szlifowałem, znowu zalałem i znowu szlifowałem, potem malowałem trzy razy a i tak widać troche miejsca połączeń - co robię źle? Dodam, że nie da się tego kołpaka wytłoczyć od spodu dla uniknięcia podziałów, bo glut zbytnio to utwardza. Tłoczenie przed szlifowaniem też nie ma sensu.
Jeśli ktoś ma sugestie jak zrobić to poprawnie to wpiszcie je tu proszę.
Pozdrawiam,
TAD
dzięki QN - zapytałem Ciebie przy okazji Lancastera o kołpaki, bo sam byłem na etapie jego budowy. Jak widać na zdjęciach nie do końca udało mi się zamaskować połączenia - zalałem wszystko cyjanopanem, szlifowałem, znowu zalałem i znowu szlifowałem, potem malowałem trzy razy a i tak widać troche miejsca połączeń - co robię źle? Dodam, że nie da się tego kołpaka wytłoczyć od spodu dla uniknięcia podziałów, bo glut zbytnio to utwardza. Tłoczenie przed szlifowaniem też nie ma sensu.
Jeśli ktoś ma sugestie jak zrobić to poprawnie to wpiszcie je tu proszę.
Pozdrawiam,
TAD
Ostatnio zmieniony ndz sty 29 2006, 17:23 przez tad, łącznie zmieniany 2 razy.
Sam superglue jest dobry, jak kołpak jest idealnie dopasowany i najlepiej sklejany z listków a nie pierścieni.
W innym wypadku polecam procedurę:
1. Na wikol wkleić od środka 2-5 warstw chusteczek higienicznych i odstawić do całkowitego wyschnięcia.
2. Grubym papierem ściernym (100-120) nadać od zewnątrz właściwy profil.
3. Pociągnąć superglue.
4. szlif 300
5. Malowanie z ewentualnym przetarciem każdej warstwy drobnym papierem ściernym.
W innym wypadku polecam procedurę:
1. Na wikol wkleić od środka 2-5 warstw chusteczek higienicznych i odstawić do całkowitego wyschnięcia.
2. Grubym papierem ściernym (100-120) nadać od zewnątrz właściwy profil.
3. Pociągnąć superglue.
4. szlif 300
5. Malowanie z ewentualnym przetarciem każdej warstwy drobnym papierem ściernym.
Potrzeba jest matka wynalazku :] autor modelu przewidzial wyciecie kolpaku z gumki do mazania , jakos mi sie to nie widzialo...
Koniecznie z papieru musi byc?? (skoro i tak ma byc malowany)
Jezeli nie to maly tutorial:
1. Potrzebne materialy:
-silniczek elektryczny + zasilanie
-przedluzenie wału silniczka (patyczek od lizaka + oska od jakegos autka + super klej)
- cieka blacha, np z baterii
-papier scierny
-suchy kawalek drewna lipowego etc. (ja urzylem kory z topoli)
2.Przepis
z blachy wykonujemy odpowiednia ksztaltke, mozna powiedziec forme i do ksztaltki obtaczamy kore i oto cala filozofia.
Reszta na obrazku:
przy okazji chwale sie postepami w rhinoceros3d :]
A tu efekt, nawet nie malowalem bo kolor mi odpowiadal.
Koniecznie z papieru musi byc?? (skoro i tak ma byc malowany)
Jezeli nie to maly tutorial:
1. Potrzebne materialy:
-silniczek elektryczny + zasilanie
-przedluzenie wału silniczka (patyczek od lizaka + oska od jakegos autka + super klej)
- cieka blacha, np z baterii
-papier scierny
-suchy kawalek drewna lipowego etc. (ja urzylem kory z topoli)
2.Przepis
z blachy wykonujemy odpowiednia ksztaltke, mozna powiedziec forme i do ksztaltki obtaczamy kore i oto cala filozofia.
Reszta na obrazku:
przy okazji chwale sie postepami w rhinoceros3d :]
A tu efekt, nawet nie malowalem bo kolor mi odpowiadal.