F6F-5 Hellcat [relacja z budowy]

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Małe ożywienie tematu (bo nie umarł ;-)).
Po świątecznym lenistwie i uciechach karnawałowych :-D zapadła ambitna decyzja: skrzydła mają być składane (i ruchome).
Wykonałem 6 "prototypów" :oops: tu jeden z nich:
Obrazek

Pierwotnie kartonowe dźwigary zastąpiłem wykonanymi z cienkiego polistyrenu (żółty kolor).
Zawiasy wykonałem ze znalezionej blaszki po jakiejś uszczelce samochodowej:
Obrazek Obrazek

I wstępnie wyglądać ma to tak:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Oczywiscie to stan surowy i dojdzie sporo wzmocnień, śrub, nitów, kabli i mechanizacji.
Najważniejsze, że wreszcie po długim czasie zasada półobrotu skrzydła na dźwigarze jest dla mnie klarowna, jasna i oczywista ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Artur Domański
Posty: 476
Rejestracja: ndz mar 07 2004, 12:20
Lokalizacja: Włocławek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Artur Domański »

O żesz Ty, ale mi podniosłeś ciśnienie z samego rana, ładnie tak.

Jestem delikatnie mówiąc zszokowany. Ide odłożyć swoje zabawki i może poodśniezam przed blokiem śnieg.
Powoli coś tam dłubię
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Artur Domański pisze:O żesz Ty, ale mi podniosłeś ciśnienie z samego rana, ładnie tak.

Jestem delikatnie mówiąc zszokowany. Ide odłożyć swoje zabawki i może poodśniezam przed blokiem śnieg.
I kto to mówi! Rusz lepiej swoje relacje to się czegoś poduczę....

P.S. własnie powstaje lewy centropłat
Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony pn sty 23 2006, 0:52 przez Gienek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
bleriot
Posty: 120
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bleriot »

Obserwuję ową relację z niekłamaną przyjemnością. More, more more
Never shall I fail my comrades
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Nie planowałem robić kolejnych wpisów do czasu jakiś konkretów, ale mając na uwadze bardziej prywatne zapytania o sztywność poszycia centropłata wyjaśniam:
Centropłat jest jednym z najważniejszych elementów modelu. Do niego montowane jest podwozie i klapy, to on przeniesie ciężar całego modelu i do niego na zawiasie dźwigara zamontowane będą skrzydła. Jednocześnie muszę wykonać imitacje poszycia i nitowania.
Dlatego, aby poszycie nie zapadało się i aby uzyskać odpowiednią sztywność przestrzenie pomiędzy żebrami i dźwigarami wypełniam impregnowanym kartonem.
Tak to wygląda bezpośrednio przed oklejeniem:
Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Mam nadzieję, że przybędziesz z tymi cudami na spotkanie na Osowej. :) (bo jak nie... :lol:)

P.S. Jakby co, chętnie obejrzałbym też na żywca Twojego Hayabusę. :razz:
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Łukasz – przykro mi BARDZO z powodu nieobecności i bardzo żałuję – nie deklarowałem się bo podejrzewałem, że przeziębienie mi uniemożliwi spotkanie :( .

No i wielki problem :-? . Zawiasy wykonane z mosiężnej blaszki nie wytrzymują ciężaru skrzydła – po paru złożeniach blacha „rozciąga się powiększając i zmieniając średnicę otworu na oś i skrzydło opada. Najgorsze, że nie mam żadnej koncepcji :placz: .
Ktoś coś podpowie czy Hellcat będzie miał na zawsze złożone skrzydła (bo z 2 pozycji zdecydowanie wolę tą ze złożonymi).

:evil:
Obrazek
Awatar użytkownika
jhradca
Posty: 1101
Rejestracja: pt cze 11 2004, 12:04
Lokalizacja: Kraków
x 21

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jhradca »

Szkoda, aby skrzydła się nie składały. Skoro mosiądz okazał się za słyby pozostaje Ci zrobić zawiasy z blaszki stalowej. Pewnie trzeba będzie użyć miniszlifierki (typu Dremel lub Proxxon), bo ręczne piłowanie byłoby cośkolwiek uciążliwe no i kupić dobre wiertełko. Jak nie masz pogadaj z Łukaszem, bo chyba ma. A przy okazji obejrzy sobie Hellcata (przyjemne z pożytecznym :lol: ).
Awatar użytkownika
bleriot
Posty: 120
Rejestracja: ndz kwie 17 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bleriot »

Gienek jeśli mogę, zostaw je w pozycji złożonej na stałe, po co masz później drżeć przy każdej próbie ze strony "gapiów". Poza tym i tak chyba "akwarium" :)
Never shall I fail my comrades
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Akwarium:tak - ale:
· pokazanie ruchomych skrzydeł pozwoli na zrobienie sekwencji zdjęć pokazujących w szczegółach tą trudną technicznie (dokładne kąty) ale świetną koncepcję Grummana. Przy wielkich jak na tamte czasy rozmiarach samolotu można było po złożeniu skrzydeł zająć naprawdę mało miejsca. Mechanizm ten powodował, że nie wzrastała wysokość samolotu (tak jak ma to miejsce w składanych skrzydłach do góry i co powodowało np. na małych lotniskowcach brytyjskich konieczność ucięcia końcówek skrzydeł w Corsairach) a szerokość po złożeniu skrzydeł była mniejsza niż rozpiętość stateczników poziomych !!!
To na pewno zainteresuje wielu modelarzy i miłosników lotnictwa morskiego.
Cały numer z kątami zawiasów:
Obrazek

a ponad to:
· nudzi mnie ciągła ta sama pozycja modeli – wszystkie moje modele, z reguły przy porządkach zmieniają pozycję (co powoduje, że w ciągu roku wykonują na półce obrót, o co najmniej 360 st.
· rozkładając skrzydła czasem można będzie zajrzeć tu i tam ....
Z drugiej jednak strony czekałoby mnie wyrzucenie skrzydeł i centropłatów do śmietnika i rozpocząć wszystko od nowa.
No już sam nie wiem. Przeraża mnie koncepcja piłowania stali. Nawet nie wiem skąd wziąć blaszkę stalową – obleciałem już szafkę kuchenną z puszkowanymi rzeczami – ale wszędzie jest blaszka pofałdowana...
Obrazek
ODPOWIEDZ