Relacja z budowy pancernika Vittorio Venetto
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
w 100% zgadzam się z tobą. Wiesz sukcesywnie jest układane poszycie na dnie i burtach i już oczyma wyobraźni widzę go wyszlifowanego postawionego już na podstawce pokładem do góry :-), mam oklejone około 1/8 dopiero a już jak policzyłem poszło na pokłady i to co mam zrobione około 150 pudełek zapałek w kazdym srednio 40 sztuk.
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
Narazie jak już pisałem zmudne układanie zapałek na dnie i na burtach w sumie mam już prawie połowę kadłuba oklejone jutro dam fotki tego co jest zrobione, pozatym powstał kominek szt 1 - jeszcze nie wykończony ale w 80% gotowy to też dam fotkę. Jutro zabieram się za 2 komin a jak skończę idzie na warsztat nadbudówka główna, od poniedziałku rysowanie części i drukowanie oraz sklejanie , wtedy nowe fotki się pokażą. W kazdym razie liczyłem dzisiaj i wyszło mi że na to co do tej pory zrobiłem poszło już jakieś 24 paczki zapałek a to jest 240 pudełek po 40 zapałek w pudełku. Cała masa zapałek idzie na poszycie a to dopiero połowa co będzie dalej :-).
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
Witam
Wybacz jak mi wiadomo to w pudełkach gdzieś połowa to są zapałki nie wymiarowe,trójkątne,lub uszkodzone.
Jak położysz takie zapałki to żadne szlifowanie nic nie da, jedynie szpachel i w tym przypadku jaki sens.
Wybacz jak mi wiadomo to w pudełkach gdzieś połowa to są zapałki nie wymiarowe,trójkątne,lub uszkodzone.
Jak położysz takie zapałki to żadne szlifowanie nic nie da, jedynie szpachel i w tym przypadku jaki sens.
Pozdrawiam
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Rozumiem ale nie do końca się zgodzę u mnie to wygląda w ten sposób, ze większość niewymiarowych połamanych , pękniętych jest zbierana i potem np przy połówkach używana lub jeśli są trójkątne to znowu często są potrzebne podczas oklejania obłych elementów i tam je po odpowiednim wyprofilowaniu wstawiam, oklejając komin znowu potrzebowałem odcinki o wysokości 5 do 10 mm więc znowu jakieś odpady się przeglądało i obcinało z nich, tak ze wszystko w miarę możliwości jest wykożystywane, ale zgadzam się ze jest tego masa , i trudno powiedzieć ile dokładnie się do kadłuba przykleiło wiem jedno patrząc na niego ze naprawdę poszło ich bardzo dużo, zresztą sam zobacz.
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
I cuż nadal jestem na etapie oklejania kadłuba oklejana jest teraz druga połowa ( strasznie powoli to idzie bo gabaryty są jednak dość znaczne), w międzyczasie powstały kominki oraz rozpoczęto prace nad wiezą dowodzenia oraz pokryłem zapałkami 1 wiezę artylerii głównej. Niestety od jutra zaczynamy remonty w ośrodku przed sezonem więc i prace nad modelem będą się posuwały zdecydowanie wolniej.
Ostatnio zmieniony czw lut 16 2006, 22:39 przez banderas, łącznie zmieniany 2 razy.
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
Banderas... będzie ciut nie na temat, ale proszę, zrób cos z tym "cóż" i "wieżą", bo mi zęby same zgrzytają jak to czytam...
a budowę śledzę z dużą przyjemnościa (czasem trochę mniejszą, ale to nie wina modelu, tylko ortografii )
a budowę śledzę z dużą przyjemnościa (czasem trochę mniejszą, ale to nie wina modelu, tylko ortografii )
zapraszam na Forum Historyczne
No i troszkę utknąłem, praca niestety zbliża się sezon i rozpoczęły się remonty w ośrodku pracuję teraz do 17.00 i mam czas tylko w niedzielę więc jak dobrze pójdzie to kadłub skończę pod koniec miesiąca, w międzyczasie postaram się pokazać troszkę drobnych detali które zrobiłem może jak mi się uda to jutro dam fotki.
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
No i nie udało się z fotkami ale za to z kadłubem poszedłem do przodu troszkę mam już oklejony w 90% więc jak się uda to w tym tygodniu zakończę prace nad olejaniem i zabieram się za szlifowanie, a to już będzie konkretna zabawa taki areała do zeszlifowania, mam nadzieję ze wszystko pójdzie zgodnie z planem i na koniec miesiąca ogrócę go już pokładem do góry i przykleję to ci mam przygotowane a wtedy będzie już co oglądać. Prace idą powolutku bo mało czasu i pozatym jakieś takie nieładne zapałki mi się tym razem trafiły , nie wiem ale wydaje mi się ze zapałki z Sianowa są najgorsze jakie mi się mogły trafić jednak czechowickie są o niebo lepsze, robiłem też z tureckich i te także są całkiem niezłe.
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
no to prace nad okrętem prawie stanęły - nie z braku zapału czy chęci, poprostu nie mam teraz kompletnie czasu się nim zająć, kadłub oklejony, troszkę porobiłem z wieżami artylerii głównej i pomocniczej, mam nadbudówki poklejone i kominki i narazie chyba poprzestanę na tym na jakiś czas , prawdopodobnie do jesieni gdy znowu będę miał wolny czas żeby się nim zająć konkretnie. Postaram się jutro dać fotki z tego co mam zrobione, o ile znajdę baterie do aparatu ( ach te dzieciątka malutkie) .
Czuję nieodpartą chęć zbudowania tego cuda - Vittorio Venetto.
- Stocznia K&K
- Posty: 38
- Rejestracja: śr kwie 12 2006, 18:16
- Lokalizacja: Z mazurskiej krainy