Przerwa w kartonie bo się stęskniłem za pyłem drzewnym.
Lokomotywka to to nie jest ,ale na pierwsze kroki w kolejnictwie wystarczy .
Napędzę tę drezynkę małym silniczkiem oczywiście drewnianym .
Ostatnio zmieniony czw lut 16 2006, 0:13 przez herbaciany, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko staram się robić ręcznie+papier ścierny i nożyk i wiertła
Koło= kwadrat, po ścięciu rogów ośmiobok ,po ścięciu rogów powstaje szesnaście boków a potem papier ścierny
Herbaciany, oczu nie można oderwać od tych cudeniek. Obejrzałem relację Twoich prac zamieszczoną przez Wujka ... Jestem oszołomiony , aż nie chce się wracać do realnego świta. Oprócz talentu artysty, masz wspaniałą wyobraźnię. Jedyne czego mi odrobinę brakuję, to kilku bajkowych postaci dla ożywienia tych wspaniałych dioramek.
Przyznam Ci się, że każde kolejne przeglądanie Twoich prac rozbudza we mnie ochotę na budowę czegoś podobnego. Na razie myśli się kłębią .
Mam nadzieję, że drezynka też będzie miała swoje bajkowe otoczenie.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Rutek -co do postaci to jest tak, moje zamyśleniem było "zatrzymać czas" w miejscach związanych z pracą ,zabawą itp. Chciałem by każdy kto ogląda te prace, wyobraził sobie postacie , to co robią i jak się zachowują w danym miejscu- to tak, jakby scenografia.