Lancaster Andrzeja Ziobra
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
-
- Posty: 483
- Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
- x 58
Lancaster Andrzeja Ziobra
Ponton został wykonany z ramki wlewowej, tylko takiej grubszej, niż te przy modelach plastikowych. Ramka została podgrzana nad palnikiem i pozaginana na gorąco na kształt "dziobu" i "rufy" pontonu, następnie dokleiłem (też z tej samej ramki) "burty". Podłoga to kawałek karty telefonicznej, na którą nakleiłem plastikowe patyczki imitujące komory powietrzne. Zalałem to cyjanoakrylem, a po wyschnięciu wypolerowałem i przykleiłem do spodniej części pontonu. Drobne elementy: szwy na burtach (kalkomania), uszy do wioseł (cieniutka folia plastikowa), wiosła (zapałki) inne drobne detale wyposażenia - plastik z opakowań spożywczych karty telefoniczne, druciki różnej średnicy etc. Efekt „gumowatości” pontonu, czyli imitacja takiego lekkiego zaprószenia talkiem (nie wiem czy to widać na zdjęciach) – malowanie tzw. mgiełką bezbarwnym matowym humbrolem, już po pomalowaniu na yellow.
Pozdrawiam Andrzej Ziober
Pozdrawiam Andrzej Ziober
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
- VEGETATHEPUPPET
- Posty: 99
- Rejestracja: pn cze 06 2005, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
korzystajac z okazji chcialbym takze zapytac , o "dodatkowe" czesci , tzn. szkielet , itp. , czy kupil je pan w gotowym zestawie , czy wykonwyal pan wszystko sam . Dziekuje
Budowa - Skończona
SPITFIRE mk.Vb Zapraszam
SPITFIRE mk.Vb Zapraszam
Witam
Panie Andrzeju kiedy znajduje Pan tyle czasu na budowę tego wspaniałęgo samolotu??? Kilka godzin prawie codziennie !!!Naprawdę podziwiam !!!!! Oj bardzo bym chciał przeznaczać więcej czasu na to wspaniałe hobby ale niestety mogę dłubać tylko w łikendy.
Życzę udanego zakończenia modelu.
Pozdrawiam
Panie Andrzeju kiedy znajduje Pan tyle czasu na budowę tego wspaniałęgo samolotu??? Kilka godzin prawie codziennie !!!Naprawdę podziwiam !!!!! Oj bardzo bym chciał przeznaczać więcej czasu na to wspaniałe hobby ale niestety mogę dłubać tylko w łikendy.
Życzę udanego zakończenia modelu.
Pozdrawiam
O mało się nie zakrztusiłemczy kupil je pan w gotowym zestawie
Wszystkie te detale są zbudowane od podstaw. Takich zestawów żadna firma chyba nie produkuje a nawet gdyby je robiła to Pan Ziober i tak by to zrobił po swojemu. W jednym z numerów Aeroplana zamieszczone było zdjęcie żywicznego wnętrza wieży strzelca jakiejś firmy. Wygladało tragicznie w porównaniu z "ręczną" robotą widzianą na zdjęciach.
Polecam artykuły w Aeroplanie - może da się jeszcze kupić numery archiwalne. Magazyn ten kosztuje naprawde niewiele a jest bardzo fajny.
-
- Posty: 483
- Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
- x 58
Lancaster Andrzeja Ziobra
Odpowiedzi dla VEGETATHEPUPPET udzielił za mnie Tempest – nic dodać, nic ująć. Dzięki Tempest również za reklamówkę dla AeroPlana. Wprawdzie przez niektórych jestem postrzegany jako „wróg żywic i blaszek”, ale to niema nic wspólnego z jakąś oceną wartości tych modelarzy, którzy posługują się tymi akcesoriami. Moja koncepcja niestosowania tych elementów uzupełniających wynika - po pierwsze - z przyjęcia subiektywnej zasady, że zestaw ma być dla mnie tylko „zgrubnym” surowcem do wykonania modelu i niczym więcej (np. takim samym, jak listewki balsowe dla modelarza latającego) - po drugie - z pragmatyzmu, bo tak się jakoś dziwnie dzieje na całym świecie, że modele wykonywane samodzielnie są lepiej odbierane przez widzów (i sędziów modelarskich także). W końcu i Wy uznanie przyznajecie mi m.in. dlatego, że tego nie zrobiłem z blaszek i żywic, tylko samemu z kawałków „jakiegoś plastikowego śmiecia”.
Co do pytania raptorf22 jak znajduję tyle czasu na robienie modelu, to odpowiedź jest prosta. To kwestia ustawienia pewnych priorytetów w życiu i konsekwentna ich realizacja oraz umiejętność rezygnacji z wielu różnych przyjemności życiowych. Od kilku lat niewątpliwie jest mi dużo łatwiej, bo robię to niejako zawodowo – wykonuję modele i piszę o tym do gazety, którą kieruję. Ale przez wiele lat musiałem kombinować, jak życie zawodowe ograniczyć do minimum, by znajdywać czas na modelarstwo – wtedy cieszyłem się, że noc ma tyle samo godzin co i dzień. Nie ukrywam, że nie było to łatwe.
Co do pytania raptorf22 jak znajduję tyle czasu na robienie modelu, to odpowiedź jest prosta. To kwestia ustawienia pewnych priorytetów w życiu i konsekwentna ich realizacja oraz umiejętność rezygnacji z wielu różnych przyjemności życiowych. Od kilku lat niewątpliwie jest mi dużo łatwiej, bo robię to niejako zawodowo – wykonuję modele i piszę o tym do gazety, którą kieruję. Ale przez wiele lat musiałem kombinować, jak życie zawodowe ograniczyć do minimum, by znajdywać czas na modelarstwo – wtedy cieszyłem się, że noc ma tyle samo godzin co i dzień. Nie ukrywam, że nie było to łatwe.
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
- VEGETATHEPUPPET
- Posty: 99
- Rejestracja: pn cze 06 2005, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
dziekuje za odpowiedz - no i takze przepraszam za klopot
Budowa - Skończona
SPITFIRE mk.Vb Zapraszam
SPITFIRE mk.Vb Zapraszam
-
- Posty: 483
- Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
- x 58
To jednak ktoś to oglądał. Niestety konwencja programu nie dawała możliwości szerszego zaprezentowania ogólnomodelarskich zagadnień, ale to kolejny kroczek "w oswajaniu telewizji" z tematem pięknie ujętym w Waszym wstępie na głównej stronie witryny (Jeśli zgadzasz się z poglądem, że modelarstwo jest Sztuką to trafiłeś we właściwe miejsce)
Pozdrawiam. Andrzej Ziober
Pozdrawiam. Andrzej Ziober
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.