nałóg zbieractwa modeli
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
nałóg zbieractwa modeli
tak sobie otwieram wątek, żeby się usprawiedliwić przed samym sobą, a przy okazji dowiedziec się jak jest u Was.
Dość dawno powiedziałem sobie - koniec zbieractwa, bo sterta rośnie, kaska zamrożona, i tak większości nie skleję, żona się krzywi - "znowu nakupiłeś tych gazetek", i przyjąłem sobie założenie kupowania tylko serii wrzesień`39 GPM i coś taniego z kiosku (MM, SM itp.). Ale nie wytrzymałem - złożyłem zamówienie w Modeliku i dostałem wczoraj kilka sztuk - tak więc powróciłem do nałogu - bo tak to trzeba chyba traktować. Jak oglądam oferty modeli to czuję nieodparty przymus naklikania do koszyka paru sztuk. A jak czegoś nie kupię to się źle czuję. Nałóg jak nic. Macie podobne odczucia
A na marginesie, Modelik zapakował przesyłkę w nie rozcięte arkusze USS Porter i okładkę BT - 5 - nie wiem czy tylko dlatego że im zbywa więc po co dokładać do opakowania, ale ja to odebrałem jako świetną reklamę i marketing. Jak rozerwałem opakowanie to od razu naszła mnie chęć dokupienia obu tych modeli
pzdr Grzegorz
Dość dawno powiedziałem sobie - koniec zbieractwa, bo sterta rośnie, kaska zamrożona, i tak większości nie skleję, żona się krzywi - "znowu nakupiłeś tych gazetek", i przyjąłem sobie założenie kupowania tylko serii wrzesień`39 GPM i coś taniego z kiosku (MM, SM itp.). Ale nie wytrzymałem - złożyłem zamówienie w Modeliku i dostałem wczoraj kilka sztuk - tak więc powróciłem do nałogu - bo tak to trzeba chyba traktować. Jak oglądam oferty modeli to czuję nieodparty przymus naklikania do koszyka paru sztuk. A jak czegoś nie kupię to się źle czuję. Nałóg jak nic. Macie podobne odczucia
A na marginesie, Modelik zapakował przesyłkę w nie rozcięte arkusze USS Porter i okładkę BT - 5 - nie wiem czy tylko dlatego że im zbywa więc po co dokładać do opakowania, ale ja to odebrałem jako świetną reklamę i marketing. Jak rozerwałem opakowanie to od razu naszła mnie chęć dokupienia obu tych modeli
pzdr Grzegorz
A ja zamiast modeli kupuję książki, oczywiście o saochodach strażackich.
No raz na jakić czas jakiś modelik kupię.
Mam 5 szt. Forda T, 2 szt. Le Zebre, 2 szt. pancernego Peugota i kilka modeli po jednej sztuce
No raz na jakić czas jakiś modelik kupię.
Mam 5 szt. Forda T, 2 szt. Le Zebre, 2 szt. pancernego Peugota i kilka modeli po jednej sztuce
Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Stety lub niestety też jestem nałogowym zbieraczem modeli. W zasadzie interesują mnie samoloty i okręty z II WŚ ale ostatnio coś mnie 'naszło' i do tego doszły w/w z I WŚ oraz ... pojazdy - wojskowe oczywiście. Nie ma tygodnia żebym nie kupił jakiegoś modelu lub kilku nawet. Być może jest to efekt kilkunastoletniego postu (nie licząc małej przekąski w latach 1992-1993 kiedy kupiłem kilka oktrętów w 1:300 z GPM i AH ale i tak skończyło się na niedokończonych szkieletach). Nie kupuję jednak naprawdę wszystkiego, wiem że takiego B-29 na pewno nie będzie mi się chciało sklejać chociażby ze względu na jego wymiary więc go sobie odpuszczam - przynajmniej w skali 1:33, lotniskowce też mnie jakoś nie biorą - być może 'na razie'. Jestem oczywiście świadomy tego, że nie ma najmniejszych szans abym wszystkie zdążył skleić przed wybraniem się do Krainy Wiecznego Sklejania ale ... po prostu lubię to i na razie na szczęśćie mnie na to stać.
U mnie istnieje tez zbieractwo ,ktore przerodzilo sie w nalog "checi posiadania"
Przeszlo 2 lata temu postanowilem sobie ze ,
skompletuje modele wszystkich pojazdow militarnych ktore zostaly wydane w Polsce . Dzis brakuja mi moze 2 lub 4 modele do calkowitego zrealizowania planu .
Z braku dalszych mozliwosci uzupelnienia kolekcji ,nalog zbieractwa przeniosl sie na modele zagraniczne ( tez pojazdy ) a takze na wydawnictwa ksiazkowe typu Militaria -monografie- serie poswiecone pojazdom .
Do ew. sklejania kupuje modele podwojnie
lub robie kopie z tego co posiadam ....
Nie wiem , czy "wystarczy zycia" , aby skleic ........ te podwojne .
Ilosciowo , to mam w planie tylko kilkanascie modeli do skejenia ,ale kazdy model z tych pojazdow powinien miec gasienice z pojedynczych ogniw ! ))
Ups ! a to kwestia czasu wolnego !
Przeszlo 2 lata temu postanowilem sobie ze ,
skompletuje modele wszystkich pojazdow militarnych ktore zostaly wydane w Polsce . Dzis brakuja mi moze 2 lub 4 modele do calkowitego zrealizowania planu .
Z braku dalszych mozliwosci uzupelnienia kolekcji ,nalog zbieractwa przeniosl sie na modele zagraniczne ( tez pojazdy ) a takze na wydawnictwa ksiazkowe typu Militaria -monografie- serie poswiecone pojazdom .
Do ew. sklejania kupuje modele podwojnie
lub robie kopie z tego co posiadam ....
Nie wiem , czy "wystarczy zycia" , aby skleic ........ te podwojne .
Ilosciowo , to mam w planie tylko kilkanascie modeli do skejenia ,ale kazdy model z tych pojazdow powinien miec gasienice z pojedynczych ogniw ! ))
Ups ! a to kwestia czasu wolnego !
A ja przestalem zbierac i powoli pozbywam sie tej kupy z szaf .
Zostawilem tylko mm-y z lat szescdziesiatych z sentymentu , a reszte jak by mi nawet zezarly jakies papierowe korniki , to tez nie bede plakal.
Od pewnego czasu kupuje bardzo ostroznie , tylko to co byc moze jeszcze przed zejsciem skleje.
Powodow jest kilka :
-opamietanie
-drozyzna polaczona w dalszym ciagu w leceniem w bena z klientem.
Wyleczylem sie na szczescie na stare lata ze zbieractwa.
Zostawilem tylko mm-y z lat szescdziesiatych z sentymentu , a reszte jak by mi nawet zezarly jakies papierowe korniki , to tez nie bede plakal.
Od pewnego czasu kupuje bardzo ostroznie , tylko to co byc moze jeszcze przed zejsciem skleje.
Powodow jest kilka :
-opamietanie
-drozyzna polaczona w dalszym ciagu w leceniem w bena z klientem.
Wyleczylem sie na szczescie na stare lata ze zbieractwa.
Witam !
Coz , ja tez jestem sklejaczem zbieraczem. Mam spora kolekcje , a ulubione w dwoch egzemplarzach bo te mam zamiar skleic. Kupuje praktycznie same okręty. Mam także trochę samolotów, a ostatnio dla mojego synka nabywam latarnie morskie i zamki.
Powiem tylko tyle, ze podobną radośc jak sklejanie daje mi także zbieranie, zwlaszcza starych wydan MM. Tych oczywiscie nie mam zamiaru sklejac, ale ta radosc posiadania unikatowych egzemplarzy jest ogromna.
Pozdrawiam
Paweł
Coz , ja tez jestem sklejaczem zbieraczem. Mam spora kolekcje , a ulubione w dwoch egzemplarzach bo te mam zamiar skleic. Kupuje praktycznie same okręty. Mam także trochę samolotów, a ostatnio dla mojego synka nabywam latarnie morskie i zamki.
Powiem tylko tyle, ze podobną radośc jak sklejanie daje mi także zbieranie, zwlaszcza starych wydan MM. Tych oczywiscie nie mam zamiaru sklejac, ale ta radosc posiadania unikatowych egzemplarzy jest ogromna.
Pozdrawiam
Paweł
-----------------------------------------------------
Nareszcie coś skleiłem :-)
Nareszcie coś skleiłem :-)
Witam !
Coz , ja tez jestem sklejaczem zbieraczem. Mam spora kolekcje , a ulubione w dwoch egzemplarzach bo te mam zamiar skleic. Kupuje praktycznie same okręty. Mam także trochę samolotów, a ostatnio dla mojego synka nabywam latarnie morskie i zamki.
Powiem tylko tyle, ze podobną radośc jak sklejanie daje mi także zbieranie, zwlaszcza starych wydan MM. Tych oczywiscie nie mam zamiaru sklejac, ale ta radosc posiadania unikatowych egzemplarzy jest ogromna.
Pozdrawiam
Paweł
Coz , ja tez jestem sklejaczem zbieraczem. Mam spora kolekcje , a ulubione w dwoch egzemplarzach bo te mam zamiar skleic. Kupuje praktycznie same okręty. Mam także trochę samolotów, a ostatnio dla mojego synka nabywam latarnie morskie i zamki.
Powiem tylko tyle, ze podobną radośc jak sklejanie daje mi także zbieranie, zwlaszcza starych wydan MM. Tych oczywiscie nie mam zamiaru sklejac, ale ta radosc posiadania unikatowych egzemplarzy jest ogromna.
Pozdrawiam
Paweł
-----------------------------------------------------
Nareszcie coś skleiłem :-)
Nareszcie coś skleiłem :-)