Trawienie w domu

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita

Awatar użytkownika
jurek
Posty: 93
Rejestracja: sob sie 13 2005, 15:39
Lokalizacja: Wiedeń

Trawienie w domu

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jurek »

Ostatnio zbierałem różne artykuły i pomoce dotyczące trawienia będąc w potrzebie wytrawienia czegoś dla siebie... Jest sporo postów na ten temat, ale nie znalazłem informacji zebranych na stronie... więc sam to zrobiłem :)

po kilku testach, wrzuciłem parę zdjęć i małe jak-to-zrobić tutaj:

http://www.jerzybin.com/index.php?id=model_etching&L=1

Mam nadzieję, że komuś się przyda.

Pozdrawiam
Jurek
Awatar użytkownika
Kstek
Posty: 88
Rejestracja: ndz lip 17 2005, 10:05
Lokalizacja: Nowy Sącz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kstek »

Gratuluję :!: Czytałem co nieco na ten temat, ale wszystkie artykuły były dość zagmatwane i niejasne. Twój za to jest OK :!: Mam jednak pytanie: czy do trawienia wystarczy toner, w innym artykule była mowa o emulsji światłoczułej, naświetlaniu itp. :?:
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Awatar użytkownika
jurek
Posty: 93
Rejestracja: sob sie 13 2005, 15:39
Lokalizacja: Wiedeń

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jurek »

wystarczy toner... ja właśnie unikałem naświetlania gdyż nie miałem jak tego zrobić i nie chciałem się bawić w poźniejsze utrwalanie.

czyli jeszcze raz:
1. rysujesz
2. drukujesz na folii
3. żelazkiem prasujesz
4. wytrawiasz blachę
5. cieszysz się z udanego elementu :D
Awatar użytkownika
Rutek63
Posty: 756
Rejestracja: pn paź 25 2004, 20:03
Lokalizacja: Scarsdale, NY
x 1

Re: Trawienie w domu

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Rutek63 »

jurek pisze:Mam nadzieję, że komuś się przyda.
Jurek, jasne że się przyda.
Trawione części do któregoś z kolejnych modeli zrobię właśnie tą techniką. Chociażby dlatego żeby porównać obie metody, poznać ich zalety i wady. Opis który przedstawiłeś jest bardzo czytelny, między innymi dzięki zamieszczonym zdjęciom. Na razie pytań w temacie brak. Pojawią sie pewnie podczas samego trawienia.
Przy okazji pozwolę sobie pogratulować Ci doskonałej strony www. Przeglądam ją z dużym zainteresowaniem już od jakiegoś czasu.

Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Awatar użytkownika
hornet
Posty: 12
Rejestracja: pn lut 02 2004, 19:00
Lokalizacja: Jawor

Trawienie w domu

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: hornet »

Dla wszystkich zainteresowanych podaje te oto strone http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... tiv#214698 na ktorej jest opisana ta wlasnie metoda stosowana do trawienia plytek.
Awatar użytkownika
Plasser
Posty: 20
Rejestracja: wt wrz 20 2005, 23:59

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Plasser »

Na tym zdjęciu dokładnie widać, dlaczego NIE NALEŻY stosować folii. Jeśli próbuje się oderwać folię od blachy "na sucho", to NIE MA SIŁY, żeby coś się przy tym nie wykruszyło. Poza tym, przy tej operacji cieńszą blaszkę można po prostu pogiąć!
Przy zastosowaniu papieru kredowego te problemy odpadają.
szelmek
Posty: 267
Rejestracja: czw sie 14 2003, 22:31
Lokalizacja: Pruszków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szelmek »

Nie pamientam na jakim forum to było ale gość pokazywał swoją metodę trawienia przy pomocy prasowania z wykorzystaniem faktur somokopiujących.
Tzn drukował po stronie "lewej" tej z kalką a potem naprasowywał.
Stosował to do robienia płytek drukowanych do układów SMD
ZTCP myk z drukowaniem na drukach somokopiujących polega na tym że toner bardzo łątwo się od nich odkleja i można uniknąć "rozpływania" się toneru na miedzi i odprysków podczas odrywania.

Zaznaczam że sam tego nie stosowałem
Wszyscy chcą Twego dobra, nie daj go sobie odebrać,
Awatar użytkownika
jurek
Posty: 93
Rejestracja: sob sie 13 2005, 15:39
Lokalizacja: Wiedeń

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jurek »

Na tym zdjęciu dokładnie widać, dlaczego NIE NALEŻY stosować folii. Jeśli próbuje się oderwać folię od blachy "na sucho", to NIE MA SIŁY, żeby coś się przy tym nie wykruszyło.

W pewnym sensie się zgadzam :roll:
To co opisałem to wyniki moich testów tylko i zachęta dla innych do prób. Jak się przypatrzycie dokładnie na pozostałe zdjęcia to zobaczycie wiele jeszcze innych błędów :oops: W samym tekscie również wspomniałem o papierze, ale nie rozwinąłem tego wątku. Na razie pod ręką miałem stertę folii i ją użyłem. Papier kredowy, też spróbuję i wrzucę zdjęcia :roll:
Dla wszystkich zainteresowanych podaje te oto strone http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... tiv#214698 na ktorej jest opisana ta wlasnie metoda stosowana do trawienia plytek.

Mnie się podoba sam fakt, że zdecydowałem się na te testy i coś mi wyszło :!: z tego. Sam dużo czytałem i szukałem i jest sporo, ale nie wszędzie pokazane są efekty. A ja coś sam zrobiłem i pokazuje że można :) Inni mogą teraz ćwiczyć i osiągać jeszcze lepsze efekty. I tak wspólnie się uczymy a nasze modele są coraz piękniejsze


Pozdrawiam
Jurek :D
Awatar użytkownika
Plasser
Posty: 20
Rejestracja: wt wrz 20 2005, 23:59

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Plasser »

jurek pisze:Jak się przypatrzycie dokładnie na pozostałe zdjęcia to zobaczycie wiele jeszcze innych błędów :oops:
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi.

Odwaliłeś kawał dobrej roboty! :spoko:
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 575
Rejestracja: pt kwie 30 2004, 9:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter »

Plessar niebęde zaśmiecał watku rutka na opowiadaniem Ci wszystkiego o moich doświadczeniach z folią i papierem kredowym bo powstał właśnie ten temat. Papier kredowy daje znacznie mniejszą dokładność (efekt rozmycia) co przy szerokości elementu 0,2 mm spawia że skutki są fatalne. Jednak o tym co jest lepsze można rozmawiać dopiero wtedy gdy osiągnie się wprawe na poziomie takim iż można mówić o wyeliminowaniu czynnika ludzkiego. Zdjecie Jurka jest raczej świadectwem tego iż są to testy a nie tego że na kawałku gazety można osiagnąć lepszy efekt. Natomiast z moich testów wynika że folia TS200 jest znacznie lepsza od metody z papierem kredowym. Upierać się będe dlatego że sam to sprawdziłem. Aparatu niestety obecnie nie posiadam więc i fotek zrobić niemogę.

Kwestie pogięcia blaszki można zniwelować poprzez przyklejenie jej jedną stroną do laminatu.
Wszystko to wprawa

Pozdrawiam
P.S. Jurku faktycznie świetna robota :spoko:
Bismarck GPM
Missouri
SH-60B
ODPOWIEDZ