[Relacja]Mercedes Benz L 3000 (1:35 Italeri)

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

tłumik (chyba*) fajny. nie przesadzony, a to ważne.
rdza na baku to raczej nie jest najszczęśliwszy pomysł chyba... raczej zacieki z benzyny. ale tego elementu po zamontowaniu kabiny i tak nie widać, więc to żaden problem.

* całkiem napewno tego powiedzieć nie mogę, bo jakość zdjęć troszkę do życzenia pozostawia - ale lepsze takie niż żadne :)
zapraszam na Forum Historyczne
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Witam
Dzięki :D zdjęcia rzeczywiście są słabe no ale może jakoś wykombinuje cyfrówe albo kupię bo ja muszę mieć aparat cyfrowy, żeby tu na forum wstawiać dobre zdjęcia. Może będę miał już na wielkanoc :) Rdza na tłumiku na zdjęciu wygląda dobrze i w rzeczywistości nawet też, ale...podkreślam, iż to mój pierwszy model ze śladami eksploatacji
Co do śladu paliwa na baku, to kabina nie będzie przyklejona, tylko będzie można ją zdjąć i pokazać np. silnik, bak i te inne znajdujące się pod kabiną rzeczy, a poza tym chciałem spróbować swych sił jak by mi to wyszło, a w razie czego gdyby nie wyszło, to nie widać popełnionego błędu.
Nie dowiedziałem się jak zrobić błoto, a szkoda myślałem, że ktoś mi pomoże, ale trudno...
Dlatego zrobiłem je sam na zapasowym kole malując nie namoczonym za mocno pędzelkiem w brązowej farbie koło zapasowe i muszę powiedzieć, że spodziewałem się, iż gorzej będzie to wyglądać. A to wygląda tak sobie, czyli nie bardzo ładnie i nie bardzo brzydko - po prostu tak sobie, lecz nie jestem z tego efektu zadowolony :(
W ogóle nie wiem czy z tym modelarstwem nie skończyć, bo aerografu nie mam, kompresora też, umiejętności znikome, dostęp do modeli też marny, do farb jeszcze bardziej, a pędzelkiem modeli psuć raczej nie będę bo teraz lepszy model kosztuje przeszlo 100 złotych i szkoda je psuć :cry:
A teraz zdjęcia popsutego według mnie zapasowego koła:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3do ... 2480x.html
Obrazek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/w4v ... iwg8o.html
Obrazek
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Witam
Jak widać zainteresowanie tematem znikome, więc postanowiłem strzelić posta i napisać co zrobiłem.
A więc prawie całe podwozie jest już sklejone i pomalowane dlatego wziąłem się za dalszy etap budowy i postanowiłem skleić pakę. Trzy burty(te boki takie) są już przyklejone do podłoża pakunku, a czwarty element (ten z tyłu) specjalnie zostawiłem nie przyklejony, ponieważ będzie otwarty, a wewnątrz będą skrzynie z amunicją itp., a ciężarówka będzie zapakowana tymi wszystkimi skrzyniami po sam brzeg. Praktycznie zostanie troszkę miejsca na środku na figurkę, która będzie w pozie odbierania podawanych przez inną figurkę skrzyń. Jutro o godzinie mniej więcej 12.00 będą foty sklejonej prawie dookoła paki ;-)
Pozdrawiam
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

No Serwer, co Ty. Brak aerografu ma Cię zniechecic do modelarstwa. Wolne żarty. Popatrz, ja mam 58 lat, modelarstwem zajmuję się od ósmego roku życia i nie używam aerografu. Maluję pędzlem i też mi jako tako wychodzi. Możesz to w moich wątkach dioramowych sprawdzić. Jak dobrze poszukasz w czeluściach forum, to i jakiegoś MiGa znajdziesz.

Myślę, że jakbyś tak solidnie potrenował, to też mógłbyś z czasem dojść do pewnej wprawy. Wiesz na czym mój synuś trenował (a był wtedy młodszy od Ciebie)? Otóż brał moje pędzelki i humbrolki i przemalowywał różne takie plastikowe figurki, przeważnie przedstawiające bohaterów "Gwiezdnych wojen" (wiesz, jakiś Solo, Skywalker i jakieś inne obiwankenobi). I wiesz co Ci powiem? Całkiem dobrze to mu po jakimś czasie wychodziło. Zatem rada jest jedna - trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Po jakimś czasie (na przykład po szóstym modelu) dojdziesz do wniosku - a po kiego grzyba mi aerograf. Nie ma to jak pędzel.

Trochę więcej o malowaniu piszę w wątku o BMW R75, do którego link znajduje się w dolnej części moich postów. Poczytaj może Ci się przyda.

Pozdrawiam


P.S.: I nie myśl, że nikt nie interesuje się Twoimi postami, bo tak nie jest. Ja na przykład regularnie je śledzę. Nawet trochę je poprawiam. Ale nie możesz mieć do mnie pretensji, że nie mogę patrzeć bezczynnie na "narazie" lub "wedłóg". Staraj się korzystać ze słowników, skoro wiesz, że popełniasz trochę błędów. Chociaż muszę powiedzieć, że widać u Ciebie poprawę. Dużo książek czytasz? To ważne. Bo jak się dużo czyta, to z czasem popełnia się coraz mniej błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, składniowych itp. Zatem trenuj malowanie i czytaj dużo książek. Przyda się.
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Witam
No to mnie zmobilizowałeś :D Malowanie wychodzi mi już coraz lepiej niż na początku ,ale i tak widać smugi to chyba wina farb jakimi maluję mianowicie Akrylami Astera ,ale jak pomalowałem silnik do tego L 3000 Humbrolem nr. 27002 to jak farba wyschła efekt był dla mnie o wiele bardziej zadowalający niż akrylą Astera.Niestety dostępu do farb innych firm typu Tamiya , Humbrol ,Pactra nie mam i farbka tych firm to dla mnie rarytas.Fajnie ,że ktoś na forum jednak czyta posty ,które piszę bo w tej relacji wydawało mi się iż nikt nie chce oglądać budowy tegoż modelu poza WojtkiemG , Kstekiem , Peterem(Wydaje mi się ,że tylko te osoby poważniej traktowały ten wątek jeśli nie wymieniłem kogoś kto też się bacznie przypatrywał budowie to przepraszam...)
Na szczęście mam dostęp do dobrych pędzelków Italeri(Chyba ,że się mylę i są do niczego jak dla mnie są w porządku),do modeli natomiast marny dostęp bo tylko Italeri lub Aeroplast i te inne przez większość chyba nie znanych.
Książek chętnie nie czytam jedynie z przymusu :razz: ,ale chyba pisownię większości używanych na codzień wyrazów znam w końcu to trzeba umieć chodząc do 1 klasy gimnazjum.
A jeszcze na chwilę wrócę do malowania pędzelkiem najlepiej mi to wychodzi na małych powierzchniach(np. podłoga w tym L 3000),ale jeszcze lepiej wychodzi na malutkich elementach takich jak znaczek Mercedesa nad Grillem w prezentowanym w tym wątku samochodzie.
Nie lubie sklejać zbytnio Italerki bo części są jakoś dziwnie podzielone i zawsze je trzeba jakoś dopasować do części ,która ma się na nich znajdować(np. burty tej paki z tyłu musiałem dopasowywaćaby nie były za bardzo pochylone do strony wewnętrznej bądz zewnętrznej ,a w modelu Revella nie miałem takich problemów z dopasowywaniem części tak samo musiałem przykleić konsole w środku kabiny i jak przyszło dokleić dach razem z maską musiałem ruszyć jeszcze raz cała deskę do góry i zakleić luki wtedy dopiero pasowały ,aby szpara nie została.
No dobra starczy już tego posta bo jak sie rozpisze to trudno skończyć :razz:
Fajnie ,że jest ktoś taki na forum :)
Pozdrawiam
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Witam
Oto dalszy postęp pracy nad modelem:
Paka sklejona prawie w całości jak już pisałem jedna burta będzie otwarta dlatego jeszcze nie przyklejona
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/uuc ... fwto7.html
Obrazek
Paka z tyłu wraz z tą przykrywką jakby
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/o5j ... 94u9n.html
Obrazek
Oraz wszytko razem
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/lna ... zzkvt.html
Obrazek
No i to wszystko na teraz
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kstek
Posty: 88
Rejestracja: ndz lip 17 2005, 10:05
Lokalizacja: Nowy Sącz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kstek »

Jeżeli mogę Ci doradzić:
1. Jeżeli masz dużo czasu to wydłub na skrzyni ładunkowej (pace) w środku i na zewnątrz fakturę drewna (jeżeli jej nie ma, na zdjęciach nie widać)
2. Zrób nowe zamknięcia do skrzyni ładunkowej (oryginalne wyglądają paskudnie)
3. Spal plastikową plandekę :!: Dorób druty i załóż nową, ale z chusteczki higienicznej wykąpanej w wikolu.
No i tyle :D Swoje rady opieram na doświadczeniach z budowy Opla Blitz z ITALERI.
Pozdrawiam i życzę sukcesów Kstek
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Co do drewna to jest podział na tych jakby burtach ,ale jakość zdjęć jest bardzo słaba i dlatego nie widać.
Mogę zrobić nowe zawiasy bo rzeczywiście te z modelu wyglądają paskudnie tylko nie wiem jak wyglądają oryginalne.
Mógłbyś mi pokazać zdjęcia jak zrobić tą plandekę?Ta w zestawie jest powyginana w taki sposób ,że sam jej środek jest wypukły a kąty lekko wklęsłe trochę ją już wcześniej wyprostowałem ,ale i tak to brzydko wygląda :x
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kstek
Posty: 88
Rejestracja: ndz lip 17 2005, 10:05
Lokalizacja: Nowy Sącz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kstek »

Jak wykonasz druty przyklej je do burt i zmierz, jaka długa ma być plandeka (od haczyków na jednej burcie, przez druty do haczyków na drugiej burcie). Z chusteczki wytnij oddzielnie przód (to jest część nad kabiną), a boki i górę razem (ma to być jeden kawałek). Rozcieńcz wodą trochę wikolu i zamocz w niej najpierw przód, po namoczeniu nałóż kawałek chusteczki (przód) na górę pierwszego drutu (tak żeby na nim wisiała) i dopasuj. Namoczoną górę i boki delikatnie nałóż na wszystkie druty zaczynając od jednej strony. To pozostawić do wyschnięcia.
:!: UWAŻAJ :!:
1. Elementy wycinaj tylko z gładkiej powierzchni chustki w przeciwnym razie wyjdą Ci wzorki.
2. Chusteczka pod wpływem wody rozszerza się, więc górę i boki zrób krótsze o około 3mm, przodu nie zmieniaj będzie Ci lepiej założyć go na drut.
3. Nie naciągaj zbyt dużo chusteczki, bo może się przedziurawić.
Trochę zagmatwałem Jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.
Mam tylko jedno zdjęcie z plandeką i to jeszcze z czasów montażu, ponieważ rozładował mi się aparat jak go naładuję to zrobię i zamieszczę.
Oto zdjęcie widać na nim gdzie łączą się obie części (nie wyszło mi to zbyt idealnie :D ).
Obrazek
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Awatar użytkownika
Kstek
Posty: 88
Rejestracja: ndz lip 17 2005, 10:05
Lokalizacja: Nowy Sącz

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kstek »

Podładowałem akumulatorki zrobiłem kilka fotek (troszkę kiepska jakość)
Przy wycinaniu góry plandeki weź poprawkę na zakończenie plandeki z drugiej strony tzn. przy twojej otwartej burcie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
ODPOWIEDZ