[Relacja]Mercedes Benz L 3000 (1:35 Italeri)

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Mówisz ,że ten gaz pędny to jest taki w puszkach ,a mi chodziło o dosłownie tyo samo bo myślałem ,że w tych puszkach jest sprężone powietrze i nie to ,że mi się nie chce szukać bo ja myślałem ,że w tych puszkach z gazem jest po prostu sprężone powietrze.
Pozdrawiam
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

to jest propan-butan. nie polecam malować przy otwartym ogniu ;o) - z jakichś przyczyn (nie wiem, jakich) nie stosuje się do puszek do aerografów sprężonego powietrza, tylko taką mieszankę właśnie.
zapraszam na Forum Historyczne
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

Peter, chyba przemyśl swoją odpowiedź jeszcze raz.
Propan-butan to gaz palny, wręcz wybuchowy (cięższy od powietrza).
Taki jest w butlach gazowych turystycznych i nie tylko.
Po twoim poście chłopak podłączy aerograf do butli i nieszczęście gotowe.
Gaz pędny jest gazem obojętnym, sprężonym do stanu ciekłego.
Namiastka informacji na ten temat: http://wamod.w.interia.pl/oferta.htm
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
peter
Posty: 561
Rejestracja: wt sty 06 2004, 15:25
Lokalizacja: Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: peter »

OldMan - cytuję skład puszki Humbrola stojącej teraz przede mną:
Propane 55%
Iso Butane 15%
N. Butane 30%
to co to kulka jest, jak nie propan-butan?
wiem, że jest palny. na puszce też to zaznaczyli. nie wiem, czemu używają go w butlach do aerografów - co nie zmienia faktu, że tam właśnie jest...
zapraszam na Forum Historyczne
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Aha dzięki.Chyba najlepszym rozwiązaniem była by ta puszka Wamodu(chyba 750 ml)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

Sorry, Peter, ale jak pisałem wcześniej odpowiedź to wywaliło mi neta.
Chodzi o to, że nie neguję Twojej wypowiedzi, ani składu butli Humbrola.
Być może ta mieszanka ma inne właściwości niż gaz z butli turystycznej.
Ale przy naszej wrodzonej skłonności do "oszczędzania" na wszystkim (vide=drukowanie modeli z netu),
ktoś wpadnie na pomysł, żeby użyć do aerografu gaz z butli turystycznej.
I co wtedy ? Nieszczęście gotowe.
To tylko tak na marginesie.

Serwer: pamiętaj, że jesteśmy za biedni, żeby oszczędzać na wszystkim.
Sprawdzony, markowy towar zawsze będzie lepszy, niż badziewie typu "no name".
Kiedyś widziałem na PWM takie filmiki z nieprzestrzegania zasad BHP przy modelarstwie. Tragicznie się to kończyło.

Z pozytywnym nastawieniem
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
Awatar użytkownika
OldMan
Posty: 573
Rejestracja: wt lip 06 2004, 16:27
Lokalizacja: Zadupie PRL-u

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: OldMan »

... Upss !!!
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
Serwer
Posty: 255
Rejestracja: ndz sty 15 2006, 13:04
Lokalizacja: Turek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Serwer »

Czyżbyś sugerował słabość firmy Wamod?Lepiej kupić gaz Humbrola czy Wamodu?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
yaa
Posty: 206
Rejestracja: pt paź 31 2003, 17:50
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: yaa »

Ja stosowalem gaz wamodowowski. Udalo mi sie nawet wyczaic gdzies butle litrowa. Generalnie z gazem jest jeden problem. Przy rozprezaniu (zmianie stanu skupienia z lotnego na ciekly), substancja pobiera energie z otoczenia. Skutkuje to tym, ze wszystko na okolo chlodzi sie do tego stopnia, ze moze pokryc sie nawet lekkim szronem. A jak wiadomo jak gaz sie schladza, zmniejsza swoja objetosc . Skutek jest taki, ze po kilku sekundach psikania, cisnienie na dyszy spada, wiec trzeba popuszczac zaworek. Grozi to z kolei tym (co mi sie przytrafilo kilka razy), ze z dyszy aerografu moze poleciec nawet snieg :kwas: Sposob na to jest taki, zeby sobie przygotowac kubel z ciepla (nie goraca) woda i jak cisnienie zacznie spadac, to myk butle do wiadra... Hmm... Chyba mam de'ja vu... Ja juz gdzies o tym pisalem...
Awatar użytkownika
Piter
Posty: 575
Rejestracja: pt kwie 30 2004, 9:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Wrocław

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter »

Z gazem jest jeszcze jeden problem - niejest zbyt tani. Za kompresor płacisz raz i jest po sprawie a butle jednak trzeba kupować dość często przy większym nakładzie pracy. Do tego dochodzi komfort pracy.
Teraz coprawda kupiłem wkońcu kompresor "z prawdziwego zdażenia" ale wiele lat wraz z ojcem pracowaliśmy na zwykłym agregacie z lodówki który kosztował 2 piva dla złomiarza i godzine pracy przy dostosowaniu go na potrzeby areografu.
de'ja vu to ma chyba każdy bo tematów o areografie było naprawde sporo.
Pozdrawiam
Bismarck GPM
Missouri
SH-60B
ODPOWIEDZ