Wiedziałem Robcio że coś w Tobie siedzi ...
A " ta z upadłym magazynkiem " jest jak najbardziej adekwatna do tego Forum . To Forum , w przeciwieństwie do innych , kartonowo-plastikowe jest ...
Niejeden Wujek i nie tylko by się ucieszył gdybyś w odpowiednim miejscu udostępnił obrazki np. przedostatniej pracy ?
Oczywiście zanim kartona dopadniesz ...
Zaskoczony Wujek pozdrawia .
Mój come back do modelarstwa kartonowego
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Wujaszku Andrzeju, takiego mi los spłatał figla, o ile figlem to nazwać można, że zostałem ja sobie, swego czasu bezrobotnym. Co do przyjemności nie należy i wiąże się z brakiem funduszy na cokolwiek. Zmuszony byłem zwyczajnie sprzedać moją ukochaną dioramę, nawiasem mówiąc w tym samym sklepie Da-ta, gdzie amazonka sobie teraz stoi.
Figurami zajmuję się od ok 10 lat, ale największą frajdę sprawia mi tworzenie dioram właśnie do owych figur. Budowa tej "przedostatniej", o której mowa, zajęła mi prawie dwa lata, co to było ? Makieta ruiny bunkra z kopułą pancerną wz 38 ( skala 1:16),wymiary postawy :50x50 cm. Z betonu wystawały fragmenty zbrojenia, tzw fajki, trochę zarośli, zasieki. Na stropie bunkra dwie figury żołnierzy SS w swobodnych pozach palących papierosy, tuż obok nich moździerz, kilka pocisków w skrzynkach, miny i trochę "klamotów"...
Być może wyda się to nieskromne z mojej strony, ale uwierz mi na słowo, że była to rzecz piękna. Dość powiedzieć, że poszła za równy tysiączek, podratowało mnie to trochę, ale żal pozostał, a i aparatu żadnego pod ręką, aby to uwiecznić. Panowie z Da-ty, jak to na sprzedawców przystało, odsprzedali dziełko moje dalej, zapewne z nie małym zyskiem. Według wszelkiego prawdopodobieństwa dioramę od Datowców, odkupił pan redaktor z Wa-wy z pisma Model Redukcyjny, a dalej po kilku " modyfikacjach" trafiła za Odrę. A jeśli ktoś z szanownych forumowiczy nie dowierza w prawdziwość tej historii , niech spyta w Da-cie o " Ostatnie dni na Śląsku" Roberta Ruszczyka. Wystarczy już tej autobiografii, odezwę się jak zacznę od nowa z kartonem, a dziś mam do Wujcia prośbę, o podanie linka do wujkowego Willysa Jeepa, bo szukałem dość długo, ale bez rezultatu.
Pozdrawiam.
Figurami zajmuję się od ok 10 lat, ale największą frajdę sprawia mi tworzenie dioram właśnie do owych figur. Budowa tej "przedostatniej", o której mowa, zajęła mi prawie dwa lata, co to było ? Makieta ruiny bunkra z kopułą pancerną wz 38 ( skala 1:16),wymiary postawy :50x50 cm. Z betonu wystawały fragmenty zbrojenia, tzw fajki, trochę zarośli, zasieki. Na stropie bunkra dwie figury żołnierzy SS w swobodnych pozach palących papierosy, tuż obok nich moździerz, kilka pocisków w skrzynkach, miny i trochę "klamotów"...
Być może wyda się to nieskromne z mojej strony, ale uwierz mi na słowo, że była to rzecz piękna. Dość powiedzieć, że poszła za równy tysiączek, podratowało mnie to trochę, ale żal pozostał, a i aparatu żadnego pod ręką, aby to uwiecznić. Panowie z Da-ty, jak to na sprzedawców przystało, odsprzedali dziełko moje dalej, zapewne z nie małym zyskiem. Według wszelkiego prawdopodobieństwa dioramę od Datowców, odkupił pan redaktor z Wa-wy z pisma Model Redukcyjny, a dalej po kilku " modyfikacjach" trafiła za Odrę. A jeśli ktoś z szanownych forumowiczy nie dowierza w prawdziwość tej historii , niech spyta w Da-cie o " Ostatnie dni na Śląsku" Roberta Ruszczyka. Wystarczy już tej autobiografii, odezwę się jak zacznę od nowa z kartonem, a dziś mam do Wujcia prośbę, o podanie linka do wujkowego Willysa Jeepa, bo szukałem dość długo, ale bez rezultatu.
Pozdrawiam.
Modelarz niedzielny.
Zapraszam do odwiedzenia bloga, małe formaty
Zapraszam do odwiedzenia bloga, małe formaty
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Robcio :
Niestety zdjęcia z relacji samochodu Jeep , czołgu M 11-39 itd. najpierw zniknęły w czasie awarii Kartonworkowego serwera .
Zdjęcia z dysku mojego komputera ... sam sobie załatwiłem . Wysyłając je w niebyt zanim zorientowałem się w awarii osprzętu nagrywarki CD . Bo burak komputerowy z Wujka jest .
W konsekwencji poprosiłem Admina o usunięcie bezwartościowych-bezzdjęciowych relacji . Niedokończonych w dodatku . Same modele zabezpieczone ... czekają . Być może kiedyś przypomnę sobie o nich .
Wszystko co zdziałałem przez ostatnie półtora roku masz w Makulaturowym Archiwum do wglądu . Tam się obecnie dzielę swoimi kartonowymi doświadczeniami .
Jest tam Ford Tfc na klejenie którego zdecydowałem się wybierając pomiędzy Fordem a Austinem ... stąd moje zainteresowanie właśnie Austinem .
Pozdrawiam Robercie
P.s. Tempest - figurka Robcia to prawdopodobnie żywica z grupy figurek " 120 mm " ( Verlinden ? ). Jeśli jest inaczej Robcio sprostuje .
Niestety zdjęcia z relacji samochodu Jeep , czołgu M 11-39 itd. najpierw zniknęły w czasie awarii Kartonworkowego serwera .
Zdjęcia z dysku mojego komputera ... sam sobie załatwiłem . Wysyłając je w niebyt zanim zorientowałem się w awarii osprzętu nagrywarki CD . Bo burak komputerowy z Wujka jest .
W konsekwencji poprosiłem Admina o usunięcie bezwartościowych-bezzdjęciowych relacji . Niedokończonych w dodatku . Same modele zabezpieczone ... czekają . Być może kiedyś przypomnę sobie o nich .
Wszystko co zdziałałem przez ostatnie półtora roku masz w Makulaturowym Archiwum do wglądu . Tam się obecnie dzielę swoimi kartonowymi doświadczeniami .
Jest tam Ford Tfc na klejenie którego zdecydowałem się wybierając pomiędzy Fordem a Austinem ... stąd moje zainteresowanie właśnie Austinem .
Pozdrawiam Robercie
P.s. Tempest - figurka Robcia to prawdopodobnie żywica z grupy figurek " 120 mm " ( Verlinden ? ). Jeśli jest inaczej Robcio sprostuje .
Witaj Wujku! Twoje relacje kartonowe śledzę z zapartym tchem, jak się okazuje z kartonu można stworzyć sztukę. Szkoda tych zdjęć, Twoich prac Wujku. Co do figury to Robcio prostuje: Figura pochodzi z Korei z firmy SOL, jest wykonana z winylu. Jej wysokość to 200mm, a więc skala mniej więcej 1:9. Malowałem ją farbami olejnymi Talensa. Diorama jest mojego autorstwa( rzeźba wykonana jest w gipsie ceramicznym).Projekt, budowa oraz malowanie zajęły mi ok. 6 miesięcy. Firma SOL produkuje figury nie tylko "babek", ale też figury militarne, wszystkie o doskonałych proporcjach i Verlindenowi naprawdę daleko do poziomu azjatów.
Pozdrawiam Wujcia i Tempesta.
PS: Jeśli chodzi o budowę dioram i malowanie figur chętnie pomogę.
Pozdrawiam Wujcia i Tempesta.
PS: Jeśli chodzi o budowę dioram i malowanie figur chętnie pomogę.
Modelarz niedzielny.
Zapraszam do odwiedzenia bloga, małe formaty
Zapraszam do odwiedzenia bloga, małe formaty