"Calypso" Jacquesa Costeau
Moderator: kartonwork
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
i bardzo dobrze zrobiłeś grzesiu, na konkursach navigowskich można spotkać wiele replik współczesnych jednostek (i nie tylko współczesnych), które pomalowane są tak, że błyszczą się jak przysłowiowo psu ........ - mało to zgodne z rzeczywistością bo będąc w porcie nie jeden raz nigdy nie spotkałem się z błyszczącymi kadłubami - chyba że jachty, które pucowane są na glanc przez swoich właścicieli.grzegorz1975 pisze:kadłub prysnąłem kilkoma warstwami lakieru matowego , wygląda bardziej naturalnie i sie nie świeci jak na poprzednich fotkach, tak wygląda rufa. Wyadaje mi się że lepiej
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
strasznie to kontrastowało z kolorem dna , bo ono od razu było matowe - taką farbke instrukcja dyktowała , burty juz błyszczące - humbrol22 , no i wszyscy radzili by pomalowac jeszcze matem . Jestem z efektu bardzo zadowolony ,zaczęło to wyglądać naprawdę naturalnie. Poprzedni model Nordkap tez sie błyszczy i niebawem go poprawię. Fakt , wszystko co w porcie widzimy jest matowe , zapuszczone itp. Co do figurek- he he , w produkcji jest nurek- premiera niebawem ,będzie miał nawet płetwy Tymczasem dziś udało mi się zrobić na surowo pomost na burcie i element wciągarki . Pozdrawiam wszystkich
Zgadza się w 100%, tyle że w porcie oglądamy jednostki będące często po długim czasie eksploatacji. Widoczna na nich matowa, brudna i często pordzewiała powierzchnia kadłuba była kiedyś czystą, pachnącą, błyszczącą farbą.Tomasz D. pisze:- mało to zgodne z rzeczywistością bo będąc w porcie nie jeden raz nigdy nie spotkałem się z błyszczącymi kadłubami.
Moim zdaniem wykonanie redukcyjnego modelu statku tak jak została zaprojektowana oryginalna jednostka nie jest wcale błędem. Nie pomylę się chyba twierdząc, że większość cywilnych jednostek ma w projekcie malowanie takimi właśnie błyszczącymi, bądź pół błyszczącymi farbami, a sam proces malowania jest min. chyba po to aby malowany obiekt wyglądał lepiej, a nie gorzej. Dlatego twierdzenie, że pryśnięte lakierem matowym wygląda lepiej jest chyba błędem. Według mnie wygląda to po prostu inaczej, jak gdyby w innej konwencji. Twoje malowanie Grzegorz, / bardzo atrakcyjne zresztą / pasuje mi bardziej do dioramy niż do modelu z pełnym poszyciem. I o ile zgodził bym się jeszcze na wygląd rufy, to motorówka Jacquesa Cousteau nie była chyba nigdy aż tak utytłana w rzeczywistości.
Na poparcie swojej teorii podaję link do strony na której możecie obejrzeć dziesiątki profesjonalnie wykonanych modeli pływających jednostek. Nikt chyba nie powie, że wyglądają źle... tak właśnie pomalowane.
http://www.maritimereplicas.com/merchan ... dCargo.htm
Grzegorz, pomimo tego, że być może nie zgodzimy się co do malowania, to zawsze zaglądam do Twojej relacji z ogromnym zainteresowaniem.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1