![usmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_usmiech.gif)
Tym razem obiektem mojego zainteresowania stał się ten oto okręt z końca XIX wieku:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/okl_12.jpg)
Skąd pomysł na taką akurat "pchłę"
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![placz :placz:](./images/smilies/icon_placze1.gif)
Model jest starannie wydany - opracowanie komputerowe, doskonała grafika, żadnych przesunięć czy niejednorodności kolorów. Niestety, nie mogę się doszukać nazwiska autora, a szkoda, bo jak narazie sklejalność jest tak samo doskonała, jak wygląd w 2D, więc warto by było to nazwisko promować.
No dobrze, pora na prezentację prac.
Okręt jest mały, więc po otwarciu zeszytu szczęka mi opadła, jak zobaczyłem szkielet: 18 (!!!!) wręg. Spodziewałem się góra 10! Na domiar złego - szkielet trzeba budować z tektury 2 mm, a takiej jeszcze nie ciąłem. A cięcie nie jest wcale takie proste, bo jak sie popatrzy na takie np. wąsy...:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_001_www.jpg)
... to trochę się robi słabo, bo narysować na komputerze jest łatwo, ale wyciąć to później w 2mm tekturze - niekoniecznie. Ale się postarałem - oto rufa i dziób:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_002_www.jpg)
A to wręga nr 18... była z nią jazda...
![jezyk :jezyk2:](./images/smilies/bleh.gif)
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_003_www.jpg)
Wszystkie te delikatne elementy natychmiast po wycięciu smarowałem klejem BCG, żeby tektura się nie rozwarstwiała.
Tutaj widać, jakiej wielkości będzie kadłub (linijka ma 30 cm):
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_004_www.jpg)
I gotowy szkielet:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_005_www.jpg)
A tutaj jeszcze porównanie z "Pietropawłowskiem":
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_006_www.jpg)
Poszycie zaprojektowane zostało dość ciekawie, bo tylko jeden element nie jest rozciety wzdłuż stępki:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_007_www.jpg)
Takie podejście powinno ułatwić budowę, bo łatwiej jest przyklejać elementy mniejsze. Zastanawiałem się, od której strony zacząć - od dziobu, rufy, czy od środka. Numeracja części sugeruje pracę od środka w kierunku dziobu, a potem w kierunku rufy. Ostatecznie tak też zrobiłem, ponieważ uznałem, że jeśli najpierw przykleję element nr 1 , to wykorzystam go jako bazę dla pozostałych elementów (linię prostą, do której będę mógł przysuwać pozostałe fragmenty). Aha, nie przewidziano oklejek dla wręg - kleimy wporost na wręgi (spoina szerokości 1 mm); myślałem, że to będzie trudne, ale przy tym opracowaniu klei się wprost bajkowo:
![Obrazek](http://i7.photobucket.com/albums/y260/zbyszeks/Oldenburg/Oldenburg_008_www.jpg)
A, i jeszcze jedna ciekawostka: poszycie kleję BUTAPRENEM
![bebe :bebe:](./images/smilies/033102bebe_1_prv.gif)
![chytry :chytry:](./images/smilies/icon_chytry.gif)