[R] HMCS "Agassiz" - korweta typu Flower
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
- macias13_84
- Posty: 106
- Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
- Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole
Wybacz, ale jakoś mnie nieprzekonują te spawy
wiem że to ma się Tobie, a nie mnie podobać ale no cóż
Spaw jak mi się wydaje (chyba że mnie żle w mechaniku nauczyli ;)) powinien wystawać nad łączone elementy, a w Twoim modelu on wygląda na wpuszczony do środka może to wina zdjęcia
Czy mógłbyś wrzucić jakąś fotkę żeby było to lepiej wudzoczne?
wiem że to ma się Tobie, a nie mnie podobać ale no cóż
Spaw jak mi się wydaje (chyba że mnie żle w mechaniku nauczyli ;)) powinien wystawać nad łączone elementy, a w Twoim modelu on wygląda na wpuszczony do środka może to wina zdjęcia
Czy mógłbyś wrzucić jakąś fotkę żeby było to lepiej wudzoczne?
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Tomku, jeżeli bez urazy to ja też pozwolę sobie na drobny komentarz. Na pierwszym zdjęciu które pokazałeś widać jak gdyby nitka wystawała ponad powierzchnię pokładu. Drugie zdjęcie, to na którym widoczna jest cała podstawa komina widać (bądź takie jest złudzenie optyczne), że nitka jest wciśnięta bardzo głęboko, poniżej powierzchni płyt. Jakość mojego wzroku jest dość dobra, jedno oko 20/20, drugie nie dużo gorsze, a jednak ja również ulegam temu samemu złudzeniu co Macias. Nie jest to więc kwestia ślepoty. Myślę że więcej osób ma taki sam efekt wizualny na ekranach swoich monitorów.
Pozdrawiam!
Piotr
PS. Miło z Twojej strony, że jednak zdecydowałeś się pokazać publicznie budowę tego modelu
Pozdrawiam!
Piotr
PS. Miło z Twojej strony, że jednak zdecydowałeś się pokazać publicznie budowę tego modelu
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Powiem tak, po pierwsze nitka na pewno wystaj powyżej imitacji płyt w takim stopniu w jakim jest to widoczne na wcześniejszej fotce; po drugie zaczynacie dywagacje na temat jakości spawów w modelu opartym o kartonową wycinankę (malowany karton) - troszkę wyrozumiałości w temacie; gdybym chciał idealnie odwzorować spawy to w tej skali miałyby około 0,1 mm szerokości, może nawet mniej.
- macias13_84
- Posty: 106
- Rejestracja: pt sty 06 2006, 18:45
- Lokalizacja: Śmiechowice koło Opola/Opole
I właśnie tyle mnie interesowałoTomasz D. pisze:Powiem tak, po pierwsze nitka na pewno wystaj powyżej imitacji płyt w takim stopniu w jakim jest to widoczne na wcześniejszej fotce.
Czym sie różni rosyjski żołnierz od Amorka???...
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Zupełnie niczym... Jest tak samo goły,bosy ale uzbrojony po zęby...
a strzelając do Ciebie mówi, że to z miłości
Swoją drogą pierwotny zamiar był taki, że płyty miały być układane na styk i po malowaniu zostać miała tylko delikatna rysa w miejscu ich łączenia, jednak pomyślałem że malowanie mogłoby skutecznie to zamaskować więc rozmieszczałem je w lekkich odstępach. Gdy oglądałem potem fotki coś mnie tknęło i zdecydowałem się na zrobienie imitacji spawów - tknęło mnie to samo co Tempesta gdy zadał swoje pytanie odnośnie maskowania tych szpar - po prostu zostawienie ich tak jak były za bardzo rzucało by się w oczy, z kolei robienie tego jak na fotkach zmusza mnie do malowania pokładu areografem - pierwotny zamiar był taki że w całości model miał być malowany tylko pędzelkiem.
W tej chwili odkładam kadłub do momentu nabycia nowego areografu i zabieram się za inne detale.
W tej chwili odkładam kadłub do momentu nabycia nowego areografu i zabieram się za inne detale.
Tomku, jeżeli uwagi na temat tego co robisz i jak prezentują to twoje zdjęcia uważasz za dywagacje, to przepraszam, na jaki temat mamy rozmawiać w Twojej relacji?
Drugie zdjęcie oszukuje i tyle. Nie ma to nic wspólnego ze sposobem w jaki odwzorowujesz spawy, a zdjęcie wymagało Twojego komentarza i to wszystko.
Pozdrawiam!
Piotr
Drugie zdjęcie oszukuje i tyle. Nie ma to nic wspólnego ze sposobem w jaki odwzorowujesz spawy, a zdjęcie wymagało Twojego komentarza i to wszystko.
Pozdrawiam!
Piotr
Obraz jest wart tysiąca słów. Model wart jest miliona.
Rutek, nie mam nic przeciwko rozmowom na temat modelu, ale skupiając się na tych nieszczęsnych imitacjach spawów wygląda to tak jakby oceniając spodnie przede wszystkim skupiać się na szwach - ten element biorąc pod uwagę ilość detali w jaką wyposażony będzie ten okręcik zniknie tak że stanie się niczym w porównaniu z resztą; ale skoro już sprawę spawów mamy obgadaną i wyjaśnioną to powiem tylko że niedlugo nowe fotki
W związku z tym że każdy okręcik posiadać powinien sprzęt ratunkowy to kolej na szalupy
każda z dwóch szalup składa się tylko z kilku elementów
wnętrze szalup postanowiłem troszkę uplastycznić i tak jak na fotce wykonałem wzmocnienia burt
skoro dorobiłem elementy wewnątrz to i na zewnątrz też troszkę inaczej; wykonałem imitację poszycia listewkowego szalup
po pomalowaniu wygląda to tak
a gotowe szalupki jak poniżej
każda z dwóch szalup składa się tylko z kilku elementów
wnętrze szalup postanowiłem troszkę uplastycznić i tak jak na fotce wykonałem wzmocnienia burt
skoro dorobiłem elementy wewnątrz to i na zewnątrz też troszkę inaczej; wykonałem imitację poszycia listewkowego szalup
po pomalowaniu wygląda to tak
a gotowe szalupki jak poniżej