Graf Zeppelin odnaleziony na dnie Bałtyku?
Moderator: kartonwork
Myślę że wiele się wyjaśni po zbadaniu wraku - tylko czy doczekamy się prawdziwych informacji. Zresztą i tak spekulacje będą.
Osobiście podzielam zdanie Marka - nie wydaje mi się aby Stalin chciał się tak poprostu pozbyć defakto dość cennego okrętu który jednak robił (mógł robić) za transportowiec. To tylko moja opinia bo jeśli chodzi o ilość dyskusji analiz za i przeciw po odkryciu wraku można dostać oczopląsu.
Pozdrawiam
Osobiście podzielam zdanie Marka - nie wydaje mi się aby Stalin chciał się tak poprostu pozbyć defakto dość cennego okrętu który jednak robił (mógł robić) za transportowiec. To tylko moja opinia bo jeśli chodzi o ilość dyskusji analiz za i przeciw po odkryciu wraku można dostać oczopląsu.
Pozdrawiam
1/2004mniut pisze:Sprawdze jutro w którym numerze MSiO jest opis. Polecam
Tamże podana pozycja zatopienia 55 48 N 18 38 E lub 55 48 N 18 30 E
Głębokość w miejscu zatopienia 82 m
Szczegółowy opis uszkodzeń w trakcie prób: zniszczony komin i nadbudówka, ...
Wcześniejsze uszkodzenia poczynione przez Niemców w trakcie wycofywania: wysadzone windy, całkowicie zniszczona maszynownia i kotłownia
Podano również, że w celu ułatwienia bombardowania Rosjanie wymalowali na pokładzie biały krzyż.
Ja uznaje ten tekst za wiarygodny
To są po prostu nieaktualne dane, które były/są podawne za rosyjskim autorem tej inforacji w latach 90.
Nie wiem czemu (bo nie lubię okrętów i statków) ale historia i sam Graf Zeppelin bardzo mnie interesuje... To chyba przez te oryginalne samoloty.
Jeśli wrak leży 70 km na północ od Półwyspu Helskiego to na pewno mamy 54 (i parę minut) stopnie szerokości północnej oraz 17-19 stopni długości wschodniej więc na pewno mamy do czynienia z pomyłką.
Nie wiem czemu (bo nie lubię okrętów i statków) ale historia i sam Graf Zeppelin bardzo mnie interesuje... To chyba przez te oryginalne samoloty.
Jeśli wrak leży 70 km na północ od Półwyspu Helskiego to na pewno mamy 54 (i parę minut) stopnie szerokości północnej oraz 17-19 stopni długości wschodniej więc na pewno mamy do czynienia z pomyłką.
...a ja znalazłem ciekawy fragment, pochodzący z książki wydanej w 1994 roku przez wydawnictwo "Lampart" (autor: Krzysztof Zalewski) pt. "Lotniskowce II Wojny Światowej": "We wrześniu 1947 r. odesłano okręt do Leningradu. W Zatoce Fińskiej, holowany okręt wszedł na minę i osiadł na dnie w niewielkiej odległości od Leningradu. W 1948 roku Graf Zeppelin został wydobyty i pocięty na złom."
...a potem wziął się i złożył w jeden kawałek i popłynął na wycieczkę do Łeby
Pozdrawiam
Glutation
...a potem wziął się i złożył w jeden kawałek i popłynął na wycieczkę do Łeby
Pozdrawiam
Glutation
"No, kończ Władziu i robimy"
I był pierwszym w historii lotniskowcem zbudowanym z żyletek
A tak poważnie to ciekawi mnie taka notka :
"24 kwietnia 1945 r. został lekko uszkodzony przez artylerię polową. Został zdobyty w porcie w Szczecinie przez wojska radzieckie, które próbowały odholować go do Leningradu. W końcu jednak zdecydowały się go zatopić.
PAP"
patrząc na to że okręt leży ok 55 kilometrów na północ od Władysławowa to współrzędne 55 48 N 18 38 E pasują :
http://www.mapquest.com/maps/map.adp?se ... &longsec=0
Pasuje też antyspiskowa teoria, że okręt poprostu chcieli odcholować ale im się to znudziło bądź nie udało (cholera wie).
Pozdrawiam
A tak poważnie to ciekawi mnie taka notka :
"24 kwietnia 1945 r. został lekko uszkodzony przez artylerię polową. Został zdobyty w porcie w Szczecinie przez wojska radzieckie, które próbowały odholować go do Leningradu. W końcu jednak zdecydowały się go zatopić.
PAP"
patrząc na to że okręt leży ok 55 kilometrów na północ od Władysławowa to współrzędne 55 48 N 18 38 E pasują :
http://www.mapquest.com/maps/map.adp?se ... &longsec=0
Pasuje też antyspiskowa teoria, że okręt poprostu chcieli odcholować ale im się to znudziło bądź nie udało (cholera wie).
Pozdrawiam