[Relacja] Statek "Emilia"

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Cześć Syzyf. Podaj mi na priva swój adres (z imieniem i nazwiskiem, ma się rozumieć). I nie pytaj po co... :lol:
Awatar użytkownika
Vratko
Posty: 32
Rejestracja: pn paź 11 2004, 15:48
Lokalizacja: Gdynia

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Vratko »

Witam,
Mogę zapytać po co te gazety? Nawet różnokolorowe?
Dziękuję.
Vratko
Pozdrawiam
Pltnik Vratko

Kiji – Japoński torpedowiec
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Gazety pełnią dwie funkcje :czytaj: :

1. Nadają tej, posklejanej z pojedynczych klocków, piankowej zbieraninie sztywność. Gdyby to od razu zaszpachlować, to na pewno pojawiły by się po jakimś czasie pęknięcia na szpachli (kawałki pianki nie są bardzo mocno sklejone). Papier gazetowy jest bardzo łatwo nasiąkliwy, chłonie klej jak gąbka (a kleju nie żałowałem). Po wyschnięciu jest to bardzo twarde o czym można się przekonać stukając się kadłubem w głowę :lol: . Tak więc działa to trochę jak zbrojenie.

2. Szpachla uniwersalna UNI firmy Navol, której zamierzam użyć, "wyżera" piankę. Nie wyżera jej tak bardzo jak np. styropianu, ale jednak trochę. Gazety pełnią więc funkcję izolacji. Po Twoim pytaniu sprawdziłem czy wyżera też inny rodzaj szpachli tej samej firmy, ale wykończeniowej - z ksywką "finish" (położę ją na końcu). Okazało się, że lubią się z pianką :shock: i o wyżeraniu mowy nie ma. Tak więc Twoje pytanie wniosło nowe doświadczenie :idea: .

Teraz idę na priv załatwiać sprawy z Edmundem... :lol:
Moje modele: archiwum
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Szpachlowanie mojego pierwszego kadłuba (Wodnik) było straszną mordęgą. Położyłem kilkanaście warstw i końca nie było widać.
Pora więc na wyciągnięcie wniosków. W tym celu przeczytałem kilka relacji, zajrzałem do działu ABC oraz w głąb swoich nielicznych szarych komórek.
Wnioski: kadłub ma być szpachlowany a nie szlifowany. Poprzednio robiłem błąd, bo co nałożyłem to zeszlifowałem :lol: .
Warstwy mają być cienkie ale równomiernie rozłożone na całej powierzchni. Pomiędzy kolejnymi warstwami będzie lekki, trwający nie dłużej niż 2 minuty szlif papierem ściernym nr 80.
Powierzchnie pod pokłady zostały szpachlą potraktowane jeden raz - tylko w celu wyrównania.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Burty zamierzam zrobić z 2 warstw brystolu. Będą przyklejone 0,5-1 cm poniżej linii pokładu. Żeby zrobić na nie miejsce, nakleiłem tymczasowe paski z kolorowego brystolu. Zostały przyklejone gumą arabską (łatwo ją usunąć wilgotną gąbką) i zostaną oderwane przed naklejeniem właściwych burt.
Na pierwszym zdjęciu poniżej zniknął nr warstwy: chodzi o nr 4 :oops: .
Obrazek Obrazek Obrazek

Aktualnie kadłub wygląda, jak na zdjęciach poniżej. Teraz już będę szlifował do stanu ostatecznego. Najpierw papierem 150 a potem 220 i drobniejszymi.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moje modele: archiwum
Edmund_Nita
Posty: 2058
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

Niezły pomysł z tymi paskami bristolu. Trzeba to sobie zapamiętać. :lol:
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Proponuję, abyś Edmundzie zachował tą koncepcję w jakiejś pamięciowej poczekalni - nie wiadomo co z tego wyniknie :roll: .
Oceniam to posiłkując się cytatem z Koziołka Matołka:
Jak nie umrze, to żyć będzie
Tak lekarze powiedzieli.


Aktualne, świeże foto (kupiłem sobie nowy niebieski bry(i)stol na tło :lol: )
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Moje modele: archiwum
Dj Ins@ne

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Dj Ins@ne »

Czesc!z zainteresowaniem śledze Twoją relacje od samego początku, a że tez jestem w trakcie budowy tego statku mam do Ciebie gorącą prośbe!czy jest możliwosc zebyś przesłał mi skany albo ksero albo cos w tym stylu panów emili bo szukałem i nigdzie tego niemoge znalęść a że emilia jest w mm dość mało wyposażona wiec chciałem ją troszeczke wzbogacic a na planach jest raczyj wszystko!z góry dziekuje i sledze relacje!
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Dj Ins@ne - dzięki za zainteresowanie :usmiech: . Odnośnie planów - przejrzyj zawartość swojej skrzynki na Forum.

Nie zdziałałem zbyt wiele, bo konstrukcja tego stateczku jest trochę skomplikowana na rufie. Chodzi mi o to, że burty na rufie łączą się z wyższym pokładem. To powoduje trochę komplikacji wykonawczych i przemyślenia kolejności malowania itp. Szukam też sposobu na naniesienie napisów z nazwą statku i tak mi czas schodzi.
Kilka fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Dla lepszego wyobrażenia sobie czających się problemów zrobiłem sobie "na szybko" górną część statku. To już trzeci dziób Emilii na moim biurku :lol: .
Obrazek Obrazek
Moje modele: archiwum
Grzegorz75
Posty: 1000
Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
Lokalizacja: GDYNIA
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Grzegorz75 »

Fajniutkie to to :lol: , napisy z nazwą statku ...... hmmmm . Zamów blaszke fototrawioną u Jurka :cool:
Awatar użytkownika
Syzyf
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 30 2004, 10:46
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Syzyf »

Dzięki Grzegorz za przypomnienie - rzeczywiście widziałem w relacji Tomka D. blaszki trawione przez Jurka. Tak przy okazji poszedłem tym tropem i znalazłem jego relację z budowy Zenita. Bardzo ciekawa relacja :jupi: i w najbliższej wolnej chwili bedę ją zgłębiał do końca.

Oczywiście nie wykluczam żadnej techniki, choć najbliższa jest mi taka, którą potrafię sam opanować :tuptup: .
Tak więc na razie próbuję robić napisy samemu. Technika ich zrobienia musi być ustalona przed malowaniem, bo - nie wdając się w szczegóły - są różne koncepcje :zeby: .

Jest pewien postęp. Mój aktualny poziom technologiczny :lol: umożliwia zrobienie takich napisów:

Obrazek Obrazek
:niepowiem:
Moje modele: archiwum
ODPOWIEDZ