[KONKURS] Ford tfc z tego co pod ręką czyli plastiku
Moderatorzy: kartonwork, Tempest, Edmund_Nita
[KONKURS] Ford tfc z tego co pod ręką czyli plastiku
Witam wszystkich!
Tak jak się zdeklarowałem tak się też stało. Będę przedstawiał tutaj postępy z prac nad Fordem tfc częściowo wykonywanym na bazie sławnej już wycinanki Modelika. Właściwie przyznam się że to OldMan skusił mnie do tego czynu gdyż uparł się na te pojazdy kołowe jak by nie mógł dać śmigłowców Ale co tam raz się żyje a mała przerwa w kartonie wyjdzie mi na dobre
Na początek: Z czego robię model? A no z tego :
(nie pytać z kąd to mam - znalazłem w piwnicy )
Na początku pomyślałem sobie że zamówię sobie arkusze z prawdziwego zdażenia no ale pewien sklep zawalił i trza było się ratować tym co się ma.
Kleję zwykłym klejem do modeli plastikowych marki Humbrol natomiast jako wycinarke stosuję AK-3 gdzie starsze ostrza (niekiedy złamane) narodziły się ponownie (szkoda marnować nowych - to nie karton).
Na razie mogę pokazać niewiele bo dopiero zaczynam - szkielet:
Acha był bym zapomniał skala modelu to ok. 1:35 - wycinanka przeskalowana na kompie. Elementy przenoszę na plastik przyklejając wydruk taśmą klejącą a następnie zaznaczam skrajne punkty które potem łącze liniami i wycinam. Jak przenoszę łuki i inne bajery pokażę przy okazji. To chyba na tyle. Obecnie zastanawiam się nad sposobem wykonania atrapy chłodnicy i testuję nową metodę tworzenia nitów (Edmundów ). Zdradzę narazie że miłe efekty uzyskałem za pomocą tego specyfiku :
Pozdrawiam i do przeczytania
P.S. Bardzo brakuje mi tutaj Wujka Andrzeja któremu chciałem zadać kilka pytań odnośnie tej konstrukcji
Tak jak się zdeklarowałem tak się też stało. Będę przedstawiał tutaj postępy z prac nad Fordem tfc częściowo wykonywanym na bazie sławnej już wycinanki Modelika. Właściwie przyznam się że to OldMan skusił mnie do tego czynu gdyż uparł się na te pojazdy kołowe jak by nie mógł dać śmigłowców Ale co tam raz się żyje a mała przerwa w kartonie wyjdzie mi na dobre
Na początek: Z czego robię model? A no z tego :
(nie pytać z kąd to mam - znalazłem w piwnicy )
Na początku pomyślałem sobie że zamówię sobie arkusze z prawdziwego zdażenia no ale pewien sklep zawalił i trza było się ratować tym co się ma.
Kleję zwykłym klejem do modeli plastikowych marki Humbrol natomiast jako wycinarke stosuję AK-3 gdzie starsze ostrza (niekiedy złamane) narodziły się ponownie (szkoda marnować nowych - to nie karton).
Na razie mogę pokazać niewiele bo dopiero zaczynam - szkielet:
Acha był bym zapomniał skala modelu to ok. 1:35 - wycinanka przeskalowana na kompie. Elementy przenoszę na plastik przyklejając wydruk taśmą klejącą a następnie zaznaczam skrajne punkty które potem łącze liniami i wycinam. Jak przenoszę łuki i inne bajery pokażę przy okazji. To chyba na tyle. Obecnie zastanawiam się nad sposobem wykonania atrapy chłodnicy i testuję nową metodę tworzenia nitów (Edmundów ). Zdradzę narazie że miłe efekty uzyskałem za pomocą tego specyfiku :
Pozdrawiam i do przeczytania
P.S. Bardzo brakuje mi tutaj Wujka Andrzeja któremu chciałem zadać kilka pytań odnośnie tej konstrukcji
Niektórzy już SKOŃCZYLI , niektórzy dopiero zaczynają.
Ale lepiej późno niz wcale. Będę śledził Twoją relację z zainteresowaniem ze względu na technologię wykonania.
Powodzenia !!!
Ale lepiej późno niz wcale. Będę śledził Twoją relację z zainteresowaniem ze względu na technologię wykonania.
Powodzenia !!!
Pozdrawiam, Krzysztof "OldMan" Motyczyński
A no widzisz OldManie niektórzy skończyli i to z rewelacyjnym efektem. Przeca chyba nie będziesz zły jak to pociągne do sycznia Nie no - ten modelik już raz robiłem w podobny sposób więc chyba 40 dni wystarczy. Zwłaszcza że podchodzę do niego baaardzo relaksacyjnie - od tak zrobię se model, a takie raczej idą dość szybko.
Poza tym nieraz łatwiej jest coś poskładać z kawałka tablicy informacyjnej niż skończyć nie jeden zestaw za 50 zł. Poprostu fajnie zrobić coś z niczego
Pozdrawiam
Poza tym nieraz łatwiej jest coś poskładać z kawałka tablicy informacyjnej niż skończyć nie jeden zestaw za 50 zł. Poprostu fajnie zrobić coś z niczego
Pozdrawiam
Prawda o Nieślubnym jest taka że ma on o ile pamięć mnie nie zawodzi 14 - 15 latek (po niedawnych akcjach na forum usunoł wiek z profilu) oraz jeszcze nigdy nie skleił żadnego modelu. Uważa że nie trzeba sklejać by być częścia braci modelarskiej co poprostu objawia się głupimi wpisami byle tylko nie miały nic wspulnego z modelarstwem (nie dziwne bo nie ma o tym bladego pojęcia). Twierdzi także iż mój ojciec zna tu wszystkich zwłaszcza moderatorów i administracje i dlatego biednemu nieślubnemu usówają posty. Wszystko to oczywiście bzdura i stwierdzenia tego typu są żałosne jednak nie idzie przegadać temu osobnikowi że się myli a posty są kasowane ze wzgledu na idiotyczną treść co zostanie też uczynione w tej relacji. Szkoda mi tego chłopaka i tyle.
Teraz w kwestii merytorycznej.
Niewiele co prawda ruszyła się budowa jednak udało mi się okleić płytami przedział osobowy. Jak widać do oszlifowania pozostała tylko jedna ścianka :
Nawet przy klejeniu tak prostej bryły staram się pozostawiać conieco zapasu na elemencie by po przeszlifowaniu uzyskać idealny kąt prosty na łączeniach. Wiadomo można to zrobić idealnie obliczając wszystko jednak trzeba pamiętać że przekładam części wycinanki które obliczone są dla kartonu nie plastiku 0.8 mm. Acha no i jedna rada dla początkujących zabierających się za wykonywanie modelu w taki sposób : tu wszystko klei się na styk i jeśli coś nie będzie łączone pod kontem 90 stopni trzeba pod odpowiednim kątem zeszlifować krawędzie łącznia (pokażę niebawem).
Zapewne interesuje was czym wycinam takie otwory jaki znajduje się na dachu. Odpowiem - Tym :
Wymaga to troszkę cierpliwości bo metoda polega na wydrapaniu linii jednak efekt jest świetny. Tak samo jedną z nóżek używam do zaznaczania linii łączenia blach.
Czasami istnieje potrzeba zaznaczenia miejsca gdzie będzie doklejony jakiś element. Ja z tym problemem radzę sobie przy pomocy zwykłej szpilki zaznaczając mniejwięcej skrajne punkty elementu. Widać to tutaj :
Obecnie biegam po domu i szukam siateczki na tyle drobnej by wykonać atrapę chłodnicy - mam nadzieję że szybko coś znajdę bo wypadało by ją już wkleić do modelu.
Pozdrawiam wszystkich i niebawem myślę że pokażę foty sklejonego kadłuba.
Teraz w kwestii merytorycznej.
Niewiele co prawda ruszyła się budowa jednak udało mi się okleić płytami przedział osobowy. Jak widać do oszlifowania pozostała tylko jedna ścianka :
Nawet przy klejeniu tak prostej bryły staram się pozostawiać conieco zapasu na elemencie by po przeszlifowaniu uzyskać idealny kąt prosty na łączeniach. Wiadomo można to zrobić idealnie obliczając wszystko jednak trzeba pamiętać że przekładam części wycinanki które obliczone są dla kartonu nie plastiku 0.8 mm. Acha no i jedna rada dla początkujących zabierających się za wykonywanie modelu w taki sposób : tu wszystko klei się na styk i jeśli coś nie będzie łączone pod kontem 90 stopni trzeba pod odpowiednim kątem zeszlifować krawędzie łącznia (pokażę niebawem).
Zapewne interesuje was czym wycinam takie otwory jaki znajduje się na dachu. Odpowiem - Tym :
Wymaga to troszkę cierpliwości bo metoda polega na wydrapaniu linii jednak efekt jest świetny. Tak samo jedną z nóżek używam do zaznaczania linii łączenia blach.
Czasami istnieje potrzeba zaznaczenia miejsca gdzie będzie doklejony jakiś element. Ja z tym problemem radzę sobie przy pomocy zwykłej szpilki zaznaczając mniejwięcej skrajne punkty elementu. Widać to tutaj :
Obecnie biegam po domu i szukam siateczki na tyle drobnej by wykonać atrapę chłodnicy - mam nadzieję że szybko coś znajdę bo wypadało by ją już wkleić do modelu.
Pozdrawiam wszystkich i niebawem myślę że pokażę foty sklejonego kadłuba.
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Grzesu - wiem wiem też mam podobny zestawik - faktycznie fajna sprawa
No i w końcu znalazłem siatex do wykonania atrapy chłodnicy. Wygląda ona teraz tak :
Właściwie to na tym zdjęciu była złożona na sucho i troszku to poprawiłem potem (chociaz nie wiem po co skoro i tak prawie tego elementu widać nie będzie). Na tym etapie jedna uwaga odnośnie wycinania takich ramek. Kiedy już mam odrysowany kontur najpierw wycinam środek, potem jadę 2 - 3 razy delikatnie po konturze zewnętrznym (delikatnie - nie do przecięcia na wylot). Natępnie wycinam cały element z naddatkiem ok 1 - 1,5 mm. Dopiero z tak wyciętego elementu odcinam (po uprzednio zrobionych nacięciach) jednym pociągnięciem naddatek.Należy tutaj mocno docisnąć cały element np linijką. Dlaczego tak ? - dlatego że minimalizujemy wtedy możliwość zwichrowania de fakto bardzo cieńkiej ramki.
Tutaj cały kadłub z wklejoną atrapą i doklejonymi ścianami bocznymi :
Cosik poknociłem z wymiarami i musiałem zastosować odrobinę szpachli ale już jest ok.
Zostały jeszcze 4 elementy poszycia i zabieram się za wieżę.
Pozdrawiam
No i w końcu znalazłem siatex do wykonania atrapy chłodnicy. Wygląda ona teraz tak :
Właściwie to na tym zdjęciu była złożona na sucho i troszku to poprawiłem potem (chociaz nie wiem po co skoro i tak prawie tego elementu widać nie będzie). Na tym etapie jedna uwaga odnośnie wycinania takich ramek. Kiedy już mam odrysowany kontur najpierw wycinam środek, potem jadę 2 - 3 razy delikatnie po konturze zewnętrznym (delikatnie - nie do przecięcia na wylot). Natępnie wycinam cały element z naddatkiem ok 1 - 1,5 mm. Dopiero z tak wyciętego elementu odcinam (po uprzednio zrobionych nacięciach) jednym pociągnięciem naddatek.Należy tutaj mocno docisnąć cały element np linijką. Dlaczego tak ? - dlatego że minimalizujemy wtedy możliwość zwichrowania de fakto bardzo cieńkiej ramki.
Tutaj cały kadłub z wklejoną atrapą i doklejonymi ścianami bocznymi :
Cosik poknociłem z wymiarami i musiałem zastosować odrobinę szpachli ale już jest ok.
Zostały jeszcze 4 elementy poszycia i zabieram się za wieżę.
Pozdrawiam
No i kadłub oklejony i przeszlifowany na glancuś :
Przepraszam za jakość fotek ale nawet nie miałem pod ręką kartki białego papieru i sztuczne oświetlenie tylko z jednej lampki.
Mam małą prośbę do Edmunda który posiada zestawik z tym modelem. Mógł byś mi podesłać numerki farbek z instrukcji o ile takowe istnieją ?
Cel następny to oczywiście wieżyca z karabinem i detale. Wszelkie klapy i włazy etc. będę tym razem wykonywał z pudełka po margarynie - mam nadzieję że tym razem nikomu nic się nie stanie
Pozdrawiam
Przepraszam za jakość fotek ale nawet nie miałem pod ręką kartki białego papieru i sztuczne oświetlenie tylko z jednej lampki.
Mam małą prośbę do Edmunda który posiada zestawik z tym modelem. Mógł byś mi podesłać numerki farbek z instrukcji o ile takowe istnieją ?
Cel następny to oczywiście wieżyca z karabinem i detale. Wszelkie klapy i włazy etc. będę tym razem wykonywał z pudełka po margarynie - mam nadzieję że tym razem nikomu nic się nie stanie
Pozdrawiam
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Proponowałbym zainteresowanym zapoznac się z asortymentem tego sklepu z materiałami do budowy takich modelików.Materiał świetny , polistyren i pcv , a i grubości do wyboru - jest nawet 0,25 , więć spokojnie możemy sobie robić nawet nieduże walce,
http://www.symbol.net.pl/sklep/?p=produ ... Category=6
http://www.symbol.net.pl/sklep/?p=produ ... Category=6