*[Relacja/Samolot] PWS Z-17 Sęp - Card Plane 1/2006
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Samolot] PWS Z-17 Sęp - Card Plane 1/2006
Hej! Ostatnio sporo na forach pejedenastek, więc postanowiłem i ja coś takiego wyprodukować, ale "troszkę" inaczej
Okładka:
skala: 1:33
autor opracowania: Lech Kołodziejski
Części modelu zawierają się na 4 arkuszach kartonowych + 1 arkusz miękki + części które możemy wydrukować ze strony Wydawcy, 1 strona opisu konstrukcji, 1 strona opisu budowy modelu no i 2 strony rysunków. Wszystko jak na razie wydaje się być przejrzystym. Bardzo spodobał mi się pomysł zamieszczania elementów zapasowych szkieletu na stronie, aby w razie czego można było sobie dodrukować elementy.
Model lepię w formie "kombinowanej" tzn z wykorzystaniem niektórych elementów dodatkowych, a z niektórych ich pominięciem :-P
Jak na razie wszystko jest super, wszystko się ładnie schodzi, a tam gdzie się nie schodzi to już moja w tym wina... No można się przyczepić że wręgi w części "dodatkowej" nie są spasowane do obklejania poszyciem+el. dodatkowymi i należy je podszlifować. Dla przyszłych sklejaczy: jeśli będziemy wykorzystywać cz. 7an to pasek-sklejkę należy wkleić pomiędzy część 7an a poszycie, w przeciwnym wypadku powstanie schodek... Wiem że to logiczne ale wspominam bo sam się na tym złapałem niestety
Na razie powstało tyle tej pokraki :
Okładka:
skala: 1:33
autor opracowania: Lech Kołodziejski
Części modelu zawierają się na 4 arkuszach kartonowych + 1 arkusz miękki + części które możemy wydrukować ze strony Wydawcy, 1 strona opisu konstrukcji, 1 strona opisu budowy modelu no i 2 strony rysunków. Wszystko jak na razie wydaje się być przejrzystym. Bardzo spodobał mi się pomysł zamieszczania elementów zapasowych szkieletu na stronie, aby w razie czego można było sobie dodrukować elementy.
Model lepię w formie "kombinowanej" tzn z wykorzystaniem niektórych elementów dodatkowych, a z niektórych ich pominięciem :-P
Jak na razie wszystko jest super, wszystko się ładnie schodzi, a tam gdzie się nie schodzi to już moja w tym wina... No można się przyczepić że wręgi w części "dodatkowej" nie są spasowane do obklejania poszyciem+el. dodatkowymi i należy je podszlifować. Dla przyszłych sklejaczy: jeśli będziemy wykorzystywać cz. 7an to pasek-sklejkę należy wkleić pomiędzy część 7an a poszycie, w przeciwnym wypadku powstanie schodek... Wiem że to logiczne ale wspominam bo sam się na tym złapałem niestety
Na razie powstało tyle tej pokraki :
To fakt: maszyna ma oryginalny kształt :-)
A jak to u mnie bywa za wiele nie doszło, modelik się buduje pomalutku, ale przecież nikt mnie nie goni :-) Na razie Sęp dostał garba:
Zastanawia mnie ten uskok:
Czemu to miało służyć? Tak było w wycinance to i tak zlepiłem ( chodzi mi o to wywinięcie pierwszego segmentu "na kadłub" ), jak wiadomo z dokumentacją ciężko do tego samolotu
A jak to u mnie bywa za wiele nie doszło, modelik się buduje pomalutku, ale przecież nikt mnie nie goni :-) Na razie Sęp dostał garba:
Zastanawia mnie ten uskok:
Czemu to miało służyć? Tak było w wycinance to i tak zlepiłem ( chodzi mi o to wywinięcie pierwszego segmentu "na kadłub" ), jak wiadomo z dokumentacją ciężko do tego samolotu
I jeszcze coś: końcówka góry kadłuba (część 27) powinna być przyklejona po przyklejeniu statecznik poziomowego. Teraz możesz mieć problem z jego (statecznika) wciśnięciem w otwór pod częścią 27. Proponuję "wyrwać" (albo odciąć górę) wręgę 14 i wsunąć statecznik pod część 27 od koncówki kadłuba.
Lech
Lech
W BARDZO dużym uproszczeniu chodzi mi o to, że segment ma wyoblenie tylko na części obwodu, przez co górna jego część zachodzi na poprzedni segment, gdyby nie zachodziła, niżej powstałaby spora szpara. Mam nadzieję że wyjaśniłem co miałem na myśli :-) Dla mnie to szczegół, tylko pytam czy to celowa robota czy "mi_tak_wyjszło" --> czyli ja coś skopałem
Ostatnio zmieniony śr lis 29 2006, 9:01 przez Kroolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Chyba chodzi o część 18 ... Jest "wyoblona", ponieważ dochodzi do wręgi 1 pod dosyć ostrym kątem a i wręga 1 jest u góry "czubata". Trudno mi to rozsztrzygnąć na podstawie fotografii, ale być może część 18 jest lekko za duża lub wręga 1 za mała. Tak czy inaczej moją intencją nie było zachodzenie części 18 na część 7. Być może to błąd projektu, który może wynikać z tego, że linia podziału blach zamiast znależć się we wnętrzu części 18 (w jej powierzchnii bez brzegu) wylazła na jej brzeg, a że ta linia ma szerokość ok. 0,2 mm to długość krawędzi części 18 sąsiadującej z częścią 7 "stała się" za duża. Ale to tylko dywagacje ... jak czas pozwoli wytnę, skleję i sprawdzę. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki relacji.
Lech
Lech