Po kilkuletniej przerwie znalazłem chwilę na powrót do starego hobby. Przy okazji podróży po internecie trafiłem na niejedno forum, ale to wydało mi się najbardziej przyjazne. Dlatego właśnie tu chciałem zaprezentować budowę modelu.
Zawsze chciałem zrobić wojskową ciężarówkę. Przymierzam się do czegoś w 1/35 ale na rozgrzewkę zacznę od 1/72. To Opel Blitz Hellera.
Proszę o porady i krytykę
Zacząłem od tego:
Ostatnio zmieniony czw gru 14 2006, 11:58 przez slav, łącznie zmieniany 2 razy.
Witaj na forum.
Czy możesz zrobić nastepne zdjęcie z nieśmiertelnym groszem ? Będzie widac jakie to malństwo jest.
Ten żólty kolor to klej czy jakaś szpachlówka ?
Oczywiście Tempest przy najbliższej okazji wrzucę zdjęcie z groszem lub zapałką Właśnie pracuję nad paką. Od razu ją brudzę, nie wiem do końca czy to dobry pomysł ale efekty pokażę wkrótce... Pzdr
Ostatnio zmieniony wt gru 12 2006, 19:11 przez slav, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam, czy ten opel to będzie coś targał na holu za sobą ? bo jeśli nie to ten trójkąt na dachu należałoby go położyć na kabinie ,szkoda targać go jak model będzie pomalowany.
Marek
Na początek wyjaśnienia:
Marek: w zestawie jest działo 40 mm więc jak zainstaluje to będzie targał
Old Man: nie obrażam się ale to nie jest zakrzywiony gwóźdź! element prosto z wypraski, ale masz racje, w oryginale musialby mieć średnicę chyba z pół metra... Więc go pocienkowałem
Zapałka na życzenie Tempesta
A teraz do rzeczy:
Przedstawiam dziś złożoną kabinę i pakę. Tzw. całe życie malowałem Humbrolami. Ale pora w końcu sprawdzić konkurencję to i sprawdzam. Pierwszy raz zakupiłem Pactry (bo H przez lata nieużywane w większości się zeschły więc i tak musiałem kupić). Maluje się przyjemnie. Zauważyłem, że niektórzy forumowicze lubią jak podaje się konkretną farbę. Otóż mój Blitz ma sobie jeździć gdzieś na Litwie wiosną '40 lub we Francji latem '40. Postawiłena Panzergrau. Ponoć przy mniejszej skali lepszy jest kolor ciut jasniejszy (tak wyczytałem na forum ) więc maluję Pactra A37. Pewnie jak ładnie zrobić to ładnie wygląda...
Pora przyszła na podwozie. Ilość części zadowalająca, pasowalność też Malowanie w ten sposób pierwszy raz a wszystko po wielogodzinej lekturze tegoż forum i inych tez... A więc, dół pomalowałem H67. Następnie suchy pędzel H53. Potem przetarłem pigmentem Kremera czerwień brunatna. Na to rozwodniona Pactra rust 51 (chyba zrobie to samo z czarną), bo na razie wyszło tak:
koła przednie na próbę, jeszcze nie wykończone i nie przyklejone
Blitz jest mały to i robota ku końcowi zmierza. Postanowiłem podwozie przeciągnąć jednak rozcieńczonym czarnym matem. Koła i kabina już na stałe zainstalowane do podwozia. Została tylko paka. I muszę poszukać rejestracji bo kalki Hellera są większe od przeznaczonego na nie miejsca
myślę, że następne fotki przedstawią już stan ostateczny,
aha, łopata się złamała, więc na razie jej nie ma ale będzie...
Budowa Opla zbliża się do końca, właściwie zostały detale. Łopata oznaczenie jednostki itp. Ale większość prac została zakończona. Model Hellera bardzo przyjemny i jak na skalę 1/72 całkiem sporo części, zwłaszcza w podwoziu...