Jest to mój pierwszy czołg i zamierzę go zwaloryzować. Dojdą nity, takie coś:
zamierzam przerobić wieżę, ale o tym potem. Także szkielet będzie rozbudowany, coby się nie rozłaził w palcach.
Przestrzeń pomiędzy żółtymi kreskami będzie dorobiona.
Teraz pytanie: Jaki karabin był montowany na czołgach tego typu? I czy można zamontować tam MG 42?
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Piterski pisze:Zapowiada się ciekawie, mam tylko pytanie czy ten wahacz nie powinien być trochę niżej opuszczony. Jak to wyglądało w oryginalnej wycinance?
amortyzator jest zamontowany poprawnie. Wahacz w T-34 ma kształt litery L przy czym długi koniec zamontowany jest do kadłuba, krótki do amortyzatora, a oś kola jest w tym "zagięciu".
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
Hej
Wszystko ładnie, pięknie tylko, że T-34 nie był nitowany lecz spawany. Ewentualnie możesz dorobić spawy. Karabin MG 42 to zdecydowanie niemiecka broń, nie słyszałem żeby inne armie go używały.
W sumie nie wiem czy to dobry pomysł z braniem się za waloryzacje tego modelu, może potrenuj czyste sklejanie w standardzie.
Pozdrawiam
JaCkyl- pierwsze T-34/76 miały nitowaną wannę kadłuba do jego góry, ale w tej relacji przedstawiony jest T-34/85, więc nie ma mowy o nitach. Można natomiast zrobić wszelkie śruby, zwłaszcza na tylnej płycie kadłuba.
_KaroL_ pisze:...PiterATS- zauwarzyłem tam malutkie kółka więc wziołem je za nity.
to chyba ma być imitacja śrub...
co prawda mój t-34 to wersja 76 ale śrub to jest tam od cholery...na spodzie kadłuba, na czolowej płycie, na tylnej, przy układzie jezdnym.. gdzie sie da... no i godzinami siedzę i wycinam te 6-kąciki... nuuuużaca robota uwierz...
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
hide pisze:co prawda mój t-34 to wersja 76 ale śrub to jest tam od cholery...na spodzie kadłuba, na czolowej płycie, na tylnej, przy układzie jezdnym.. gdzie sie da... no i godzinami siedzę i wycinam te 6-kąciki... nuuuużaca robota uwierz...
Do tego dolicz drugie tyle śrub przypadających na wnętrze
Nikt nie mówił że będzie łatwo - a z resztą sam postawiłeś sobie zadanie zwaloryzowania modelu mimo że koledzy proponowali żebyś zrobił czysty standart . Nie znam się na pancerce ale jeżeli znudziło Ci się już wycinanie śrub ?? to co by było z nitami - wydaje mi się że powinno ich być dużo więcej.
Ale brawo za podjęcie wyzwania - trzymam kciuki.
Panie strzeż mnie przed przyjaciółmi - z wrogami poradzę sobie sam.
Człowiek jest tyle wart ile może dać z siebie innym.