*[Relacja/Czołg] Rudy 102 czyli T-34/85

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
hide
Posty: 256
Rejestracja: ndz lis 27 2005, 15:53
Lokalizacja: Łódź

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: hide »

Uri jesli mówisz do mnie to śrubki sa w standardzie :faja: jak sie ich nie przyklei to takie fajne 6-kątne białe pola zostają :)
Mama Just killed the man...
put the gun against his head...
push the triggle....
now he's dead...
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1086
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 148

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

A "śrubków tu jak mrówków" w tym T-34. Wcale nie ma ich tak dużo.

Co do techniki robienia śrub. Ja robię to tak.

1. Biorę tekturę z prostą krawędzią i impregnuję krawędź superglue.

2. Odcinam pasek o szerokości śruby i impregnuję drugą krawędź - śruby nie będą się rozwarstwiać.

===================

3. wykonuję na pasku cięcia \ / od zewnątrz (są już 4 boki śruby)

-- --------------------------
******************\
******************/
----------------------------

4. Kolejne cięcie \ do połowy paska - żeby następne / na całym odcięło całą śrubę.

------------------
*********** \
*******\****/
------------------

------------------
*******/****\
******/\****/
------------------



Dobrze jest mieć wyrysowane śruby i odcinać paski z rysunkiem śruby. Łatwiej wtedy użyskać jednakowe śruby.

2 godziny pracy i około 500 - 1000 śrub jest gotowych, zależy od wielkości i wprawy. Do 1mm robi się takie śruby bez żadnego problemu. Jak robię śruby 0,5 - 0,8 mm to już jest ciężej, ale też daje się zrobić. Kwestia doboru grubosci tektury. Dobrze też, żeby była dość ścisła (szczególnie w przypadku małych śrub).
Ostatnio zmieniony pt gru 22 2006, 8:33 przez QN, łącznie zmieniany 1 raz.
_KaroL_
Posty: 248
Rejestracja: pn lip 17 2006, 14:38
x 15

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: _KaroL_ »

Zdaje mi się że Syzyf kiedyś zają się tym problemem. A waloryzacji nie robie aż takiej dużej, wnętrza nie będzie (chociaż myślałem o tym).
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1086
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 148

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Metoda Syzyfa jest może OK, ale ja preferuję swoją. W przypadku jego metody mogą zaistnieć problemy z rozwarstwianiem, jeśli nie skleja się kartonu odpowiednim klejem. Ponadto na końcu trzeba docinać 2 krawędzie w pojedynczej już śrubie. Śpróbuj to zrobić przy śrubie o szerokości 0,5 mm. Życzę powodzenia. U mnie odcina się ostatnią krawędź już z paska - nie ma problemu z trzymaniem elementu.

"A waloryzacji nie robie aż takiej dużej, wnętrza nie będzie (chociaż myślałem o tym)."

Wiem, dlatego napisałem, że masz naprawdę mało śrub do zrobienia. Ale trochę Ci wyjdzie przy kołach (zależy jakie będziesz robił - nie pamiętam jakie są w wycinance).

Zajrzyj do mojej relacji http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... hlight=t34 To co prawda inna wersja kaczorka, ale może niektóre techniki Ci ię przydadzą.
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Btw metoda Syzyfa jest tutaj
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1086
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 148

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Tak jak już pisałem. Pokazywał to na śrubach 1,8 mm. To olbrzymy, a zazwyczaj mamy doczynienia ze znacznie mniejszymi śrubami. A wtedy wolę ciąć z paska.

Jak nie zależy Ci na ortodoksji kartonowej to zajdź do najbliższego sklepu modelarskiego i kup sobie sześciokątne plastikowe pręciki. Widziałem w średnicach od 0,5 do 3 mm. Wtedy wystarczy tylko pociąć je na talarki i przykleić na jakiś klej cyjanoakrylowy.

Śruby z papieru zawsze przyklejam na BCG - na pewno nie będą odpadać.
_KaroL_
Posty: 248
Rejestracja: pn lip 17 2006, 14:38
x 15

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: _KaroL_ »

Do najbliższego sklepu modelarskiego mam raczej daleko. :cry:

A takie coś zrobiłem ze szkieletem
Obrazek
następnie pociąłem poszycie na osobne płaszczyzny, wyretuszowałem mieszanką temper. Pasowało bardzo dobrze.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

zrobiłem też taki walec coby wieżyczce się lepiej kręciło :)
Obrazek


Ogłaszam że z dniem dzisiejszym wszystkie prace nad modelem zostają zawieszone na czas nieokreślony. Jako że muszę się uczyć do konkursu wojewódzkiego z chemii, ponieważ 20 osób z 200 to za mało. Gimnazjaliści wiedzą o czym mówię ;-)

Pozdrowienia i wesołych świąt. Wielu fajnych modeli pod choinką i czasu na ich sklejenie. :papa:
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
_KaroL_
Posty: 248
Rejestracja: pn lip 17 2006, 14:38
x 15

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: _KaroL_ »

ehh... nie wytrzymałem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A co do karabinu to chodziło mi o montowany na wieży, przeciwlotniczy.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
Awatar użytkownika
PiterATS
Posty: 435
Rejestracja: pn lip 24 2006, 20:25
Lokalizacja: Opole
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: PiterATS »

:!: :!: :shock: :shock: - wojenne T-34 nie miały montowanych p-lotniczych DSzK! Skąd Ty wziełeś takie informacje :?:
_KaroL_
Posty: 248
Rejestracja: pn lip 17 2006, 14:38
x 15

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: _KaroL_ »

Nie miały? Skąd miałem wiedzieć.
Przyjemność powinno się mierzyć stopniem realizacji zamierzeń, panie Liang
ODPOWIEDZ