[relacja] HMS PENELOPE

[majkthorn]

Trochę podłubałem w weekend już niedługo dodam kilka nowych fotek . Jak na razie tylko zdjęcie robocze dział z tylniej nadbudówki , lufy gotowe do osadzenia dosztukowane z aluminiowej rurki . Do końcowego efektu brakuje jeszcze ostatecznego retuszu .

[majkthorn]

Prace idą bardzo powoli . Udało mi się skończyć tylnią nadbudówkę , jeszcze tylko pozostanie doklejenie drabinek . Jak na razie brak mi jeszcze pomysłu jak je wykonać , ale na pewno coś mi przyjdzie do głowy . Przykleiłem także potrójne relingi zakupione do Grafa Spee , który czeka na swoją kolej w szafie .
Nie wiem czy malować relingi, czy pozostawić je miedziane ? Proszę o poradę , ponieważ teraz po przyklejeniu do całości pomalowanie ich może być nieco skomplikowane . Muszę przyznać , że cała nadbudówka wyszła mi średnio .
Mam nadzieję że teraz będę mógł się dobrać do kadłuba , który czas już wykończyć . Do tego jednak muszę zakupić szpachlówkę w pudrze , bo ta gotowa do użycia jest jak skała , nie do wyszlifowania .

[Sebastian B.]

Reling wygląda jak po trafieniu pociskiem małego kalibru , poskładaj go do kupy .
Po malowaniu nie powinno zostac tylu "farfocli" na elementach , w miarę możliwości usuń je .
Pomaluj reling , z "mosiondzu som tylko bulaje i wirujonce szybki" .
Jak nacinasz pokład , to powcieraj w szczeliny coś ciemnego , np. starty grafit z ołówka , to polepszy efekt .
Bulaje wyglądają na wyszarpane a nie wycięte .
To tyle rad od teoretyka .

[majkthorn]

Sebastian przyznaję ci rację barak trochę dokładności . Mogę się jedynie usprawiedliwić tym , iż model ten jest w 100% testem na wykonanie wykraczające poza standard . Po raz pierwszy stosuje malowanie czy elementy z balsy . Właśnie farfocle pozostają na tych ostatnich . Racja powinienem jeszcze raz przeszlifować - chociaż . Bulaje niestety porażka , chyba jednak wykonam jeszcze raz .

[Musstang]

musze ci powiedziec ze jak narazie idzie ci elegancko po za małymi robiazgami ale jest ok mam przyjemnośc sklejac ten sam model z tego samego wydania małego modelarza jednak jak narazie przerwałem prace mam jedna uwage odnosnie kadłubu. w częsci dziobowej po jednej i po drugiej stronie burtu powinno byc lekkie wgłębienie charakterystyczne dla tego typu jednostek no chyba ze jeszcze je zrobisz jajestem na etapie malowania kadłuba .będe sledził tą relacje

[majkthorn]

No tak długa , długa przerwa w stoczni , bez usprawiedliwienia . Oczywiście wiadomo praca i praca , zero relaksu . Ale sie zebrałem i mam nadzieję , że podciągnę roboty nie tylko budowlane ale i remontowe w tej chwili . Kadłub sprawia mi największe problemy cięgle coś jest nie tak , tu wyszlifuję tam spartolę i tak dalej ..... Część podwodna wymaga jeszcze delikatnych poprawek , no i finałowego malowania . Bulaje miały być piękne , jednak przy malowaniu nie poszło i musiałem je zamalować . W tym przypadku pozostało mi tylko wklejanie wyciętych krążków w otwory , co daje efekt co najmniej słaby . Właściwie to wszystko idzie słabo , myślałem że wyjdzie lepiej . Poustawiałem kilka nadbudówek co daje obraz mojego postępu . Jak uda mi się szczęśliwie zakończyć kadłub , pozostanie mi na koniec czarny pasek linii wodnej , nie mam jeszcze pomysłu na niego . Nie jestem pewien czy wyjdzie metodą oklejania taśmą malarską.