typ 941 AKULA, czyli w nomenklaturze NATO tzw. TYPHOON
Moderator: kartonwork
typ 941 AKULA, czyli w nomenklaturze NATO tzw. TYPHOON
WITAM SERDECZNIE WSZYSTKICH MIŁYCH MODELARZY! ;)
jak zapewne widać jestem tu świerzakiem, także może trochę się przedstawię żeby potencjalny życzliwy człowiek który mi odpowie wiedział z kim ma do czynienia ;) nakleiłem w życiu wiele plastików, szczególnie statków. przeraniałem Titanica, Bismarcka, Yamato itd, lecz pod koniec liceum jakoś sobie odpuściłem. Kiedy poszedłem na studia zaczęło się zainteresowanie modelami RC, najpierw był elektryk, teraz jest spaliniak. Fajna sprawa, ciągle jest coś do zrobienia i ulepszania, zresztą każdorazowe podklejanie połamanej karoserii husteczkami z cyjanoakrylem po wypadach w teren to prawie jak klejenie statków ;)
DO RZECZY. zawsze marzył mi się model TYPHOONA, ba, kto z zainteresowanych marynistyką i statkami nie chciałby stanąć na pokładzie kolosa. niestety z tego co wiem żadna z firm produkujących plastiki Tajfuna nie oferuje, zdecydowałem się więc na przygodę z kartonem. W swojej "karierze" miałem okazję kleić 2 papierowe samoloty, Liberatora z Małego Modelarza oraz Heinkel`a HE-111 z jakiegoś niuemieckiego wydawnictwa. Tak więc tropem papieru na allegro znalazłem coś takiego, skala 1:200 (czy to znaczy że to będzie miało prawie 90cm?? to może wręgi ze sklejki zrobić??) i zwracam się do ludzi którzy w tym się orientują o pomoc: co to za wydawnistwo, czy ktoś coś z tego kleił i czy warto dalej licytować ten zeszyt...??? "ADORE MODEL"????
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=155266376
bardzo chcę mieć Tajfuna na półce, także proszę o opinie lub ew. sugestie. pozdrawiam!
jak zapewne widać jestem tu świerzakiem, także może trochę się przedstawię żeby potencjalny życzliwy człowiek który mi odpowie wiedział z kim ma do czynienia ;) nakleiłem w życiu wiele plastików, szczególnie statków. przeraniałem Titanica, Bismarcka, Yamato itd, lecz pod koniec liceum jakoś sobie odpuściłem. Kiedy poszedłem na studia zaczęło się zainteresowanie modelami RC, najpierw był elektryk, teraz jest spaliniak. Fajna sprawa, ciągle jest coś do zrobienia i ulepszania, zresztą każdorazowe podklejanie połamanej karoserii husteczkami z cyjanoakrylem po wypadach w teren to prawie jak klejenie statków ;)
DO RZECZY. zawsze marzył mi się model TYPHOONA, ba, kto z zainteresowanych marynistyką i statkami nie chciałby stanąć na pokładzie kolosa. niestety z tego co wiem żadna z firm produkujących plastiki Tajfuna nie oferuje, zdecydowałem się więc na przygodę z kartonem. W swojej "karierze" miałem okazję kleić 2 papierowe samoloty, Liberatora z Małego Modelarza oraz Heinkel`a HE-111 z jakiegoś niuemieckiego wydawnictwa. Tak więc tropem papieru na allegro znalazłem coś takiego, skala 1:200 (czy to znaczy że to będzie miało prawie 90cm?? to może wręgi ze sklejki zrobić??) i zwracam się do ludzi którzy w tym się orientują o pomoc: co to za wydawnistwo, czy ktoś coś z tego kleił i czy warto dalej licytować ten zeszyt...??? "ADORE MODEL"????
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=155266376
bardzo chcę mieć Tajfuna na półce, także proszę o opinie lub ew. sugestie. pozdrawiam!
tak, co do Revell`a to faktycznie, kolega wyslal mi dzis linka z Tajfunem- widzialem Oskary, ale Tajfun jest chyba dostepny od niedawna. Ale wlasnie, skala- 1:400, czyli 41,9cm dlugosci kadluba, a ten model z papieru- 1:200- 83,8cm! kolos! chce sie pobawic, to bedzie dobre wyzwanie, takze bede pilnowal tej aukcji! a skoro mowicie ze sklejony wyglada apetycznie, to tym bardziej polegam dzieki! mysle ze jak juz zaczne go robic to bede wrzucal fotki z budowy ;)
no wiec tajfun z aukcji kupiony kosztowal mnie wylicytowane 24.99zl, pan mial do sprzedania 6 sztuk, a jakies glaby w liczbie czterech, pewnie myslac ze musza licytowac wyzsze kwoty tak jak w przypadku aukcji z 1 przedmiotem dolicytowaly do 36zl tak wiec spodziewam sie modelu w przyszlym tygodniu, ale kiedy sie za niego zabiore... nie mam zielonego pojecia, teraz sesja, tyle nauki... moze sukcesywnie, kawalek po kawalku- sprobuje w ferie.
Ryderyk - mylisz sie to jeden i ten sam typ. Pierwsza to nazwa FR a druga kod NATO
Ficz syneczku.... panuj nad jezykiem bo zaraz jeden z tych głąbów sie po tobie niezle przejedzie. Jak na czerwonoarmiste (raptem 4 gwiazki) zapewniam cie, ze masz za male doswiadczenie by sie na ten temat wypowiadac... popatrze se mlody na historie aukcji tego modelu... (byly aukcje gdzie przekraczał 40,-!)
Ficz syneczku.... panuj nad jezykiem bo zaraz jeden z tych głąbów sie po tobie niezle przejedzie. Jak na czerwonoarmiste (raptem 4 gwiazki) zapewniam cie, ze masz za male doswiadczenie by sie na ten temat wypowiadac... popatrze se mlody na historie aukcji tego modelu... (byly aukcje gdzie przekraczał 40,-!)
--
Revell to wznowienie modelu z lat 80-ych. Dragon wystepuje natomiast pojedynczo. W zestawie to chyba i byl ale w 1/700Nocturne pisze:Revell wydał model Tajfuna w skali 1/400 i nie jestem pewien, ale wydaje mi się że również Dragon wydał Typhoona - chyba w zestawie razem z amerykańskim Los Angeles ...
http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=1847