Pi i Sigma

[MB]

Widzę MrL, że ruszyły Cię moje wypocinki.

Wiedziałem, że "sikanie na trumnę" zrobi wrażenie, ale nie wiedziałem, że aż takie.

[tad]

A w ogóle, porównywanie "Kosmosu 1999" do "Pi i Sigmy", jest profanacją

- no - Sigma i Pi pewnie się ze złości w kosmosie różniczkują, że ich do jakiegoś tam Orła przyrównali. Popieram MB - choć raz nie marudzi i z sensem :-)
TAD

[laszlik]

Pięknie!
Dwie strony pier...nia o wyższości "Kosmosu" nad "Pi i Sigmą", jakby miało to kluczowe znaczenie dla tej relacji.
Ręce opadają...
Nic to. Psy szczekają, karawana jedzie dalej.

[irimi]

Zdecydowanie "Orzeł' to przede wszystkim "Kosmos 1999", baza księżycowa Alfa, komandor Koenig i niejaka Maja, co to się we wszystkie stwory potrafiła zmienić . Oj pamiętam to oczekiwanie na sobotnie Studio 2...

Jako, że Pi i Sigma powstały, gdy jeszcze prawa autorskie były w powijakach, to nie było problemu z "zakorbieniem" Orła na potrzeby programu i zrobieniem zwykłego plagiatu. Ot cała prawda.
Pi i Sigma też jakiś urok miały, zwłaszcza że pan Kwinta jak i towarzysząca mu pani musieli się nieźle napocić w tych "ko(s)micznych" strojach.
Wspomnień czar...