*[Relacja/Inne] Orzeł - pojazd z serialu Kosmos 1999
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Relacja/Inne] Orzeł - pojazd z serialu Kosmos 1999
Witam.
Tym razem chciałem zaproponować relację z budowy innego pojazdu - statku kosmicznego Orzeł.
Kosmos 1999 jest brytyjskim science-fiction serialem telewizyjnym o podróży i przygodach załogi bazy księżycowej Alfa po katastrofie z 13 sierpnia 1999 roku. Potężne odpady nuklearne z przeciwległej strony Księżyca eksplodowały w gigantycznym nuklearnym wybuchu zainicjowanym powiększającym się promieniowaniem magnetycznym, które spowodowała reakcja łańcuchowa. Siła eksplozji spowodowała, że Księżyc został wyrwany z wielką prędkością z orbity Ziemi w głęboką przestrzeń łącznie z 311 członkami bazy w efekcie tworząc statek kosmiczny, na którego pokładzie nasi bohaterowie podróżują poszukując nowego domu.
Orzeł jest kosmicznym transportowcem używanym do lotów pomiędzy Ziemią i Księżycem do przewożenia załóg i materiałów (łącznie z odpadami nuklearnymi). Jest on w stanie operować w przestrzeni kosmicznej, ponad powierzchnią Księżyca i w atmosferze planetarnej. W odcinku Kosmiczny Mózg określono, że Orzeł z przedziałem osobowym ma masę ok 328 ton. Przybliżona długość pojazdu to 23-31 metrów w zależności, jakie błędy zostają pominięte przy przeliczeniu.
Bardzo lubię ten serial a Orła uważam za jeden z najładniejszych pojazdów kosmicznych a że znalazłem na necie jego model to postanowiłem go sobie sklejać w przerwach w walce nad gąsienicami do kolejnego czołgu. Buduję model tego transportowca na podstawie opracowania panów K. Withersa i M. Robitaille. Długość modelu to ok. 43cm. Składa się on z ok. 600 części, z czego ponad 400 różnego rodzaju rurek. Nie lubię sklejania rurek, więc będę miał niemałą zabawę. Elementy jak i instrukcja do modelu jest dostępna tutaj: http://www.websamba.com/paper_eagle/eagle.html.
Tym razem tego modelu nie będę malował (hmm.. kiedy to ostatnio robiłem coś w standardzie?). Części drukowałem na zwykłym papierze ksero i a część na trochę grubszym (120g), więc będzie troszkę podklejania, ale za to nie trzeba będzie retuszować krawędzi (chyba).
Na pierwszy ogień poszły przedział transportowy i moduły korytarzy:
Rozpocząłem już walkę z rurkami. Model będzie miał cztery kratownice, dwie dookoła modułów korytarzy, kratownicę silników głównych i główną nośną. Kratownice modułów korytarzy:
I po prawie całym dniu sklejania i dwie kratownice modułów tuneli są gotowe. Ponad 150 rurek a wyglądają one tak:
Jak do tej pory wystarczy części wyciąć i skleić. Wszystkie pasują idealnie, o co się martwiłem składając te kratownice. Rurki rurkami, ale w modelu jest kilka brył (moduł transportowy, "nogi" no i oczywiście kabina pilotów), które składają się z kilkunastu/kilkudziesięciu powierzchni i będzie zabawa z ich złożeniem.
Tym razem chciałem zaproponować relację z budowy innego pojazdu - statku kosmicznego Orzeł.
Kosmos 1999 jest brytyjskim science-fiction serialem telewizyjnym o podróży i przygodach załogi bazy księżycowej Alfa po katastrofie z 13 sierpnia 1999 roku. Potężne odpady nuklearne z przeciwległej strony Księżyca eksplodowały w gigantycznym nuklearnym wybuchu zainicjowanym powiększającym się promieniowaniem magnetycznym, które spowodowała reakcja łańcuchowa. Siła eksplozji spowodowała, że Księżyc został wyrwany z wielką prędkością z orbity Ziemi w głęboką przestrzeń łącznie z 311 członkami bazy w efekcie tworząc statek kosmiczny, na którego pokładzie nasi bohaterowie podróżują poszukując nowego domu.
Orzeł jest kosmicznym transportowcem używanym do lotów pomiędzy Ziemią i Księżycem do przewożenia załóg i materiałów (łącznie z odpadami nuklearnymi). Jest on w stanie operować w przestrzeni kosmicznej, ponad powierzchnią Księżyca i w atmosferze planetarnej. W odcinku Kosmiczny Mózg określono, że Orzeł z przedziałem osobowym ma masę ok 328 ton. Przybliżona długość pojazdu to 23-31 metrów w zależności, jakie błędy zostają pominięte przy przeliczeniu.
Bardzo lubię ten serial a Orła uważam za jeden z najładniejszych pojazdów kosmicznych a że znalazłem na necie jego model to postanowiłem go sobie sklejać w przerwach w walce nad gąsienicami do kolejnego czołgu. Buduję model tego transportowca na podstawie opracowania panów K. Withersa i M. Robitaille. Długość modelu to ok. 43cm. Składa się on z ok. 600 części, z czego ponad 400 różnego rodzaju rurek. Nie lubię sklejania rurek, więc będę miał niemałą zabawę. Elementy jak i instrukcja do modelu jest dostępna tutaj: http://www.websamba.com/paper_eagle/eagle.html.
Tym razem tego modelu nie będę malował (hmm.. kiedy to ostatnio robiłem coś w standardzie?). Części drukowałem na zwykłym papierze ksero i a część na trochę grubszym (120g), więc będzie troszkę podklejania, ale za to nie trzeba będzie retuszować krawędzi (chyba).
Na pierwszy ogień poszły przedział transportowy i moduły korytarzy:
Rozpocząłem już walkę z rurkami. Model będzie miał cztery kratownice, dwie dookoła modułów korytarzy, kratownicę silników głównych i główną nośną. Kratownice modułów korytarzy:
I po prawie całym dniu sklejania i dwie kratownice modułów tuneli są gotowe. Ponad 150 rurek a wyglądają one tak:
Jak do tej pory wystarczy części wyciąć i skleić. Wszystkie pasują idealnie, o co się martwiłem składając te kratownice. Rurki rurkami, ale w modelu jest kilka brył (moduł transportowy, "nogi" no i oczywiście kabina pilotów), które składają się z kilkunastu/kilkudziesięciu powierzchni i będzie zabawa z ich złożeniem.
Teraz czas na główną kratownicę. Składa się ona ze 126 rurek. Trochę skręcania papieru było, ale w końcu udało się:
A tak wyglądają wszystkie rurki po złożeniu w kratownicę:
Pierwsza przymiarka modułów, które już mam, wygląda moim zdaniem obiecująco:
Fajnie klei się modelik, gdy wszystkie części dokładnie pasują. Ale chyba na jakiś czas będę miał dosyć klejenia rurek, choć dalej mam przed sobą ok. 40 w module silników.
Kolejnym modułem będą albo "nogi" albo silniki. Jeszcze pomyślę.
A tak wyglądają wszystkie rurki po złożeniu w kratownicę:
Pierwsza przymiarka modułów, które już mam, wygląda moim zdaniem obiecująco:
Fajnie klei się modelik, gdy wszystkie części dokładnie pasują. Ale chyba na jakiś czas będę miał dosyć klejenia rurek, choć dalej mam przed sobą ok. 40 w module silników.
Kolejnym modułem będą albo "nogi" albo silniki. Jeszcze pomyślę.
Dyskusja na temat Pi i Sigmy proszę kontynuować tutaj:
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... 205#155205
Temat tego wątku to Orzeł - pojazd z serialu Kosmos 1999
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopi ... 205#155205
Temat tego wątku to Orzeł - pojazd z serialu Kosmos 1999
Ostatnio zmieniony wt sty 16 2007, 8:54 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam ponownie.
Silniki są skończone. Autor modelu zaprojektował silniki o przekroju wielokąta nie koła i troszkę musiałem pokombinować, aby dopasować części pasowały do siebie. Dodatkowo musiałam dorobić wręgi do poszczególnych elementów, aby całość nabrało właściwego kształtu i wytrzymałości.
Na pierwszy ogień poszły "silniki startowe", te zamontowane na spodzie modułów tuneli i transportowym:
Następne były "zbiorniki paliwa" do głównych silników:
I na koniec przyszła pora na silniki główne. Mimo, iż jest ich tylko cztery to wymagały troszkę pracy i przymiarek. Gotowy silnik i wszystkie cztery.
Prace na silnikami zakończyłem montując je do tylnej kratownicy. Wygląda to teraz tak:
Wstępna przymiarka wszystkich gotowych modułów i kratownic daje coś takiego:
Pozostały mi jeszcze do zrobienia nogi i kabina pilotów.
Silniki są skończone. Autor modelu zaprojektował silniki o przekroju wielokąta nie koła i troszkę musiałem pokombinować, aby dopasować części pasowały do siebie. Dodatkowo musiałam dorobić wręgi do poszczególnych elementów, aby całość nabrało właściwego kształtu i wytrzymałości.
Na pierwszy ogień poszły "silniki startowe", te zamontowane na spodzie modułów tuneli i transportowym:
Następne były "zbiorniki paliwa" do głównych silników:
I na koniec przyszła pora na silniki główne. Mimo, iż jest ich tylko cztery to wymagały troszkę pracy i przymiarek. Gotowy silnik i wszystkie cztery.
Prace na silnikami zakończyłem montując je do tylnej kratownicy. Wygląda to teraz tak:
Wstępna przymiarka wszystkich gotowych modułów i kratownic daje coś takiego:
Pozostały mi jeszcze do zrobienia nogi i kabina pilotów.
Witam.
Prace nad modelem powoli, ale postępują. Tym razem pokażę "nogi" tego pojazdu. Składają się one z 6 elementów każda. Są to "stopa", amortyzator, dwa wsporniki, "moduł nogi" i belka mocowania:
Sam moduł nogi jest zrobiony z dwóch elementów, poszycie i spód (ta czarna powierzchnia) plus belka mocująca. Samo poszycie ma 37 powierzchni, co trochę kosztowało mnie pracy szczególnie, że są one podklejone kartonem, ale wyszło jak myślę nie najgorzej:
Dolna część nogi to stopa, amortyzator i wsporniki (wzmocnione drutem):
I kompletne nogi Orła:
Po wstępnej przymiarce przedni i tylni moduły z nogami wyglądają tak:
Na koniec tak prezentuje się mój Orzeł w stanie obecnym:
Pozostały mi do zrobienia: silniczki sterujące (mocowane na nogach), kabina pilotów i końcowy montaż wszystkich elementów. Wszystko wskazuje na to, że w ten weekend odbędzie się finalny montaż i uroczyste ustawienie modelu na półkę.
Prace nad modelem powoli, ale postępują. Tym razem pokażę "nogi" tego pojazdu. Składają się one z 6 elementów każda. Są to "stopa", amortyzator, dwa wsporniki, "moduł nogi" i belka mocowania:
Sam moduł nogi jest zrobiony z dwóch elementów, poszycie i spód (ta czarna powierzchnia) plus belka mocująca. Samo poszycie ma 37 powierzchni, co trochę kosztowało mnie pracy szczególnie, że są one podklejone kartonem, ale wyszło jak myślę nie najgorzej:
Dolna część nogi to stopa, amortyzator i wsporniki (wzmocnione drutem):
I kompletne nogi Orła:
Po wstępnej przymiarce przedni i tylni moduły z nogami wyglądają tak:
Na koniec tak prezentuje się mój Orzeł w stanie obecnym:
Pozostały mi do zrobienia: silniczki sterujące (mocowane na nogach), kabina pilotów i końcowy montaż wszystkich elementów. Wszystko wskazuje na to, że w ten weekend odbędzie się finalny montaż i uroczyste ustawienie modelu na półkę.