Witam,
Wpadł właśnie w moje ręce najnowszy model ze stajni AH - amerykański niszczyciel flasy Fletcher - USS Heermann. Model jest w skali 1:200 i wydrukowany w typowym dla AH formacie.
Model pachnący jeszcze farbą sprawia na pierwszy rzut oka doskonałe wrażenie. Świetna ilustracja na okładce. Wyśmienita jakość druku bez przesunięć kolorów i odbarwień, jakość kartonu jak zwykle bardzo dobra.
Teraz o tym co w środku. Model jest skomplikowany - w sensie ilości drobnych i bardzo drobnych elementów. Bardzo ładnie wygląda odwzorowanie wykładziny antypoślizgowej na pokładach. Konstrukcje ażurowe, jak szczeliny w nadburciu, zrzutnie bomb glębinowych i inne podobne wyposażenie jest odwzorowane jako wydruk 3D, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by je wydziergać i mieć pełne 3D. Bryły nadbudówek i kominów są wspomagane wewnętrznymi szkieletami. Do samodzielnego wykonania jest cała masa detali (szablony). Zresztą co będę się rozpisywał - poniżej kilka skanów
Co do zgodności modelu z oryginałem to napiszę coś więcej po porównaniu modelu z materiałami jakie mam, a są to:
- Warship Perspectives o niszczycielach typów Fletcher, Gearing i Sumner
- Fletcher Class Destroyer's of World War Two Plan eBook wydanego przez Floating Drydock
- Anatomy of the Ship: USS The Sullivans.
Do następnego razu zatem.
--
[mini-recenzja] USS Heermann (AH 1:200)
Moderatorzy: Tomasz D., kartonwork
- Sleepwalker
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
- Lokalizacja: Singapore
[mini-recenzja] USS Heermann (AH 1:200)
Ostatnio zmieniony śr lut 07 2007, 14:07 przez Sleepwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
- Borowski Rafał
- Posty: 31
- Rejestracja: ndz sty 01 2006, 15:35
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki