*[Relacja/Samolot] Hawker Hurricane AH 1/2002

[VIPER GTS-R]

Witam!
Fotki miały być jutro, a jak wyszło, wszyscy widzą. Niestety okres przed sesją zimową na moim wydziale zawsze tak wygląda Ale dość narzekań-coś tam powstało przez te 9 dni. Niewiele co prawda, ale zawsze. Zresztą pośpiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł Skleiłem fotel i drążek, więc kokpit powoli się kończy. Fotki:





Drążek zrobiony jest ze struny gitarowej, bo nie chciało mi się bawić w nawijanie. Co prawda trochę nerwów zjadłem na formowaniu dość sztywnego drutu, ale jakoś to poszło. Lata świetlne od poziomu Grabcia, ale chyba też najgorzej nie jest.



To tyle z placu boju-mam nadzieję, że następna aktualizacja już się tak nie opóźni!
Pozdrawiam!

PS. Zdjęcia w relacji P11 są już zamienione. Zapraszam do przejrzenia tych którzy nie widzieli! Do Ansaldo i Albatrosa uaktualnienie będzie po powrocie z ferii, bo wszystkie zdjęcia z tych relacji mam w domu.

[rowin]

czesc

śmiesznie wygląda ta końcówka od dźwigni regulacji fotela czegoś takiego nie było, po prostu była rurka (jak ręczny w trabancie) pomalowana na na kolor IG RAF czyli rafowski zielony, jak cała kabina...
a tutaj foto, nawet od wersji mkI


i jeszcze chyba nie zrobiłeś retuszu na kratownicy po lewej stronie, tam gdzie koło regulacji trymera...

poza tym mi się bardzo podoba tak trzymaj

powodzenia w sesji!!!!

[VIPER GTS-R]

Witam!
W sobotę zarezerwowałem sobie troszkę czasu i skleiłem tablicę przyrządów. Bez fajerwerków-taka zwykła, płaska. Jedyne co poprawiłem to zalałem zegary lakierem, choć na zdjęciach nie jest to zbyt widoczne. Orczyk też już na swoim miejscu.
rowin:Retuszuję wszystkie części przed sklejeniem. Na kratownicę tak padł akurat flesz, że wydaje się biała, ale jest z retuszem. Fotograf zawalił
dzięki za zdjęcie kokpitu-"ręczny" został poprawiony.

A teraz:









Przy okazji naszła mnie mała refleksja. Jak zobaczyłem, co wyprawia Piter Cz., to stwierdziłem, że czas kończyć z modelarstwem-od dziś zostaję hodowcą bażantów
Tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy odcinek.
Pozdrawiam!

[VIPER GTS-R]

Witam!
Jeden egzamin zdany-drugi w poniedziałek. W ramach odprężenia skleiłem sobie dzisiaj troszkę kadłuba. Niestety, chyba faktycznie byłby lepszy ze mnie hodowca bażantów, bo modelarz ze mnie nijaki Strzeliłem sobie w modelu pięknego babola-na zdjęciu zaznaczone w czerwonej ramce.



Za mocno dociąłem część i wyszło jak wyszło-czyli tragicznie
No nic, jest jak jest i tyle

Reszta zdjęć już wygląda znacznie lepiej.







Łączenia poszycia wyszły nieźle, oczywiście oprócz tamtego babola
Może dalej będzie lepiej? Ja się będę starał, co z tego wyjdzie zobaczymy dalej.
Pozdrawiam!

[rowin]

bardzo ładnie!!!! a babolem się nie przejmuj, dojdzie wlot powietrza do gaźnika i oklejki skrzydeł i wszystko nie będzie się tak rzucało w oczy!!!!

tak trzymać

[VIPER GTS-R]

Witaj ludu pracujący!
Melduję, że prace w hangarze zostały wznowione, jako że wróciłem studiować
dalej.
O samym modelu nie ma się co rozpisywać-wszystko ok. Jak zwykle musiałem coś zepsuć, więc wybór padł na słynny garb. Jakoś udało mi się zalepić szczelinę, ale wygląda to tak sobie i niestety jest mały przeskok . Zdjęcia:









Całość tak się prezentuje:





Do następnego odcinka!
Pozdrawiam!

[VIPER GTS-R]

Witam ponownie!
Troszkę czasu wolnego jeszcze jest, więc sklejam Dziś całkiem sporo do pokazania.
Dokleiłem resztę segmentów kadłuba





Usterzenie pionowe rozdzielone-szczegóły



Ster kierunku wygląda następująco-przeróbka została ograniczona do minimum. Ma to po przyklejeniu wyglądać w miarę i tyle.





Po złożeniu w całość-chyba nie najgorzej?



Cały kadłub prezentuje się tak





Niestety przez przetłoczenia poszycia jeden z segmentów lekko się zapadł u dołu W rzeczywistości nie jest to za bardzo widoczne, ale jednak jest-zwłaszcza na zdjęciach

A tu jeszcze połączenia kadłuba, które staram się w tym modelu szpachlować wikolem



Na dzisiaj tyle wieści z hangaru!
Pozdrawiam!

[VIPER GTS-R]

Witam!
Hurek dorobił się usterzenia wysokości-niestety lotów niskich,a w zasadzie to gleba na całego, ale o tym dalej.

Szczegóły przeróbki steru i statecznika


No i widoczki na moją klęskę




Wyszło to do d. Kombinacji i przymiarkom nie było końca, w wyniku czego części wyszły wymęczone. Ogólnie czuję niedosyt-można to było zrobić lepiej

A tak to wygląda zamontowane do kadłuba





Przynajmniej montaż do kadłuba wyszedł bezproblemowo-wszystko pasowało idealnie

Tradycyjnie jeszcze fotki kadłuba




Teraz na torturach znalazły się oklejki usterzenia-mam nadzieję, że wyjdą lepiej.
Pozdrawiam!

[laszlik]

Chyba trochę przesadzasz z tą samokrytyką. Nie wyszło wcale źle moim zdaniem. Oddzielanie sterów od stateczników nie jest łatwą sprawą i najlepiej mieć do tego dwa egzemplarze jednego modelu. Ja uważam że wyszło dobrze i nie masz sięczego wstydzić.
Dawaj do przodu!

[rowin]

Uważam tak samo jak laszlik...jak na element wykonany z jednej wycinanki to wyszło super...ale właśnie mnie zastanawia jak zrobiłeś to, że w sterach wysokości Ci nie zabrakło nadruku (ze względu na jego opuszczenie)...wydaję mi się że po prostu skróciłeś element, mam racje??

dobrze idzie...uważaj teraz na oprofilowanie statecznik pionowy-poziomy..trudny element, ale trzymam kciuki powodzenia!!