Witam!
Dziś będzie sporo zdjęć, ale pretensje proszę kierować do
Piterskiego, bo sam prosił
Przyspieszony opis tłoczenia w 5 min
:
-robimy balsowe kopytko, zalewamy super glutem, szlifujemy aż do gładkiej powierzchni
-wybieramy kawałek folii (spory kawałek); folia powinna być dość gruba
-nad palnikiem gazu grzejemy folię i wytłaczamy nasz kształt
Opis dość lakoniczny, ale może pomoże to zdjęcie:
Szkiełko z lewej strony to pierwsze podejście do tematu świateł. Zwykły kawałek folii zagięty i obcięty do kształtu. Niestety czerwona linia pokazuje wadę takiego rozwiązania-światło ma być wypukłe, a jest tylko linia prosta.
Z prawej strony widać kopytko z balsy. Jest ono zrobione w ten sposób, że jego wymiar jest trochę większy niż docelowa część (zielona obwódka). Zrobiłem tak po to, żeby mieć naddatek materiału przy pasowaniu oszklenia do skrzydła. Tłoczenie odbywa się w łapkach. Dla tego arkusz folii musi być dość spory, chyba że ktoś lubi sadomaso
i chce się koniecznie poparzyć - czego się nie robi dla modelarstwa
Po to też jest właśnie wklejona wykałaczka. Znacznie wygodniej się wytłacza. Sklejamy razem to ustrojstwo za pomocą lakieru, bo glutem pewnie by się plamy porobiły.
To jeszcze żeby nie być gołosłownym przedstawię efekty swojej pracy, coby mi nie wytykali że tylko teoretykiem jestem
Dla wielbicieli rastra
Czarna obwódka imitująca uszczelkę to czarny marker na krawędzi wytłoczki. W makro widać wszystkie babole-trochę ich jest, choć jak na pierwszy raz to i tak nie jest źle,a poza tym z 50 cm widać tylko, że są te światła. Zapomniałem dodać-kopytko(dłuższa część lub jak kto woli podstawa) ma promień jednogroszówki.
Uff-chyba wszystko. Mam nadzieję, że to Ci pomoże
Piterski. Jeśli nie, to
Żartowałem oczywiście-jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz. Marny ze mnie tłumacz, ale postaram się-obiecuję
Po tym tekście ma ktoś jeszcze ochotę na dalszą część relacji?
Jak jednak tak, to informuję, że zrobiłem kółka i hurek ma na czym już stać:
Kola główne mają lekko przerobione felgi, ale bez szaleństw-nacięte są tylko otwory.
Cały hurek wygląda tak:
Na dzisiaj koniec. Dziękuję tym, co wytrwali do końca
Pozdrawiam!
) łikend, więc ci co siedzą w domach i chorują jak ja, zamiast gdzieś wyjechać-lepią pewnie modele 
, ale przynajmniej budowa idzie do przodu.
, a lubię sobie popatrzeć na porządna robotę.
