Relacja z budowy HMS King George V.Haliński nr. 1-2 2005.

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Gratuluję cierpliwości. Dawno temu ślinka leciała mi na ten pancernik w wydaniu MM, ale ręce mi opadały na ilość elementów. Wciąż go mam, ale teraz zastanawiam się czy jest sens go kleić teraz, kiedy jest dostępny w doskonalszej, dokładniejszej wersji. Co ty o tym sądzisz?

Wodnopłaty to cacuszka - nawet jeśli nie jesteś w pełni zadowolony z efektu - laik nawet nie będzie sobie zdawał sprawy z trudności jaką sprawia klejenie tak małych elementów.

Życzę jeszcze dużo cierpliwości
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Dziękuję bardzo za pozytywną opinię. Natomiast co do twojego pytania - no cóż. KGV z MM jest już jednak modelem przestarzałym, choć myślę, że gdyby go całego pomalować i solidnie się do niego przyłożyć to wyszedł by niezgorszy model. Oczywiście problemem jest też skala (jednak pancernik w 1:200 zajmuje dość dużo miejsca w porównaniu do 1:300). No i ostatni aspekt - liczba elementów. Jak zauważyłeś, w tym modelu jest niewyobrażalnie wielka, przez co czas potrzebny na budowę poszczególnych detali jest jednak dość długi. No, ale decyzję pozostawiam Tobie...
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Witam wszystkich cierpliwych.
Ależ czasu minęło od ostatniego wpisu a tak obiecywałem, że relacja przyspieszy. No cóż, znalazłem pracę na wakacje w związku z czym czas na modelarstwo mam raz, że po pracy a dwa, po wykonaniu domowych obowiązków. Tyle tytułem wstępu a teraz wieści ze stoczni. Ano za te dwa miesiące powstało kilka nowych sympatycznych elemencików. Między innymi słynne ośmiolufowe pom-pomy, wózki do wodnosamolotów, wyrzutnie rakiet oraz (prawdopodobnie) trały przeciwminowe. Z żadnym z wymienionych elementów problemów nie miałem, no może poza ilością elemencików składających się na pom-pomy.

A teraz zapraszam do zdjęć:
Pom-pomy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wózki do wodnosamolotów:
Obrazek

Wyrzutnie rakiet:
Obrazek
Obrazek

Oraz (prawdopodobnie) trały:
Obrazek

Pozdrawiam i do następnego razu.
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Witajcie.
Kolejne doniesienia z bardzo powolnej, ale jednak prącej do przodu brytyjskiej stoczni:)Otóż udało mi się wykonać katapultę (bez części które wystają po obu stronach za burtę - obawiam się o ich uszkodzenie, dlatego też zostaną przyklejone w późniejszej fazie budowy). Z katapultą nie miałem (standardowo) żadnych problemów. Na swoje miejsce powędrowały także przygotowane wcześniej nadbudówki. Niestety, nie spasowały mi się one tak jakbym tego sobie życzył (tu i ówdzie były szczeliny do pokładu) w związku z czym pozwoliłem sobie zastosować pomysł Saburo i wykonałem czarne pasy, które następnie przykleiłem do ścian nadbudówek u ich spodu. Wiem, że prawdziwy KGV nie posiadał takowych pasów, jednak musiałem wymyślić jakiś sposób zamaskowania szpar. Mogę jedynie powiedzieć, iż te pasy naprawdę upiększają kolorystykę modelu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam i do następnego razu.
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Awatar użytkownika
Vercyn
Posty: 132
Rejestracja: ndz mar 19 2006, 20:26
Lokalizacja: Iława

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Vercyn »

Przypomnij sobie co pokazywałem Tobie wczoraj na wystawie w temacie "paska" . Użyj rezerwy , wyretuszuj i śladu nie będzie .Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Widzisz Vercyn, w tym problem, iż w tym modelu rezerwy nie ma. Wprawdzie są arkusze zadrukowane obustronnie, ale jednak kolor z jednej i drugiej strony nieznacznie, ale jednak, różni się. Poza tym drugim problemem jest to, iż paski zostały już przyklejone i bałbym się ich zrywać (mógłbym uszkodzić ściany nadbudówek) tak więc zostaje tak jak jest. Myślę, że gdy model będzie ukończony to ciekawie będzie się to prezentowało.
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Witam wszystkich śledzących relację.
Ostatnio mam trochę więcej wolnego czasu, w związku z czym mogę nieco podgonić stoczniowców. W tym krótkim czasie powstały dziobowe stanowiska (nadbudówki) pod ciężką artylerię przeciwlotniczą jak i część szczegółów (wywietrzniki, polery, kluzy). Wszystko zostało uwidocznione na fotkach. No i cóż mogę powiedzieć - znowu nie mogę się przyczepić do sklejalności:) Ma to też swoje plusy - aż chce się dalej kleić.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
Awatar użytkownika
kapek
Posty: 207
Rejestracja: wt paź 19 2004, 13:21
Lokalizacja: Oświęcim

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapek »

Oto kolejne doniesienia z brytyjskiej stoczni. Informuję, iż powstały rufowe stanowiska pod ciężką artylerię przeciwlotniczą jak też i część detali w postaci wywietrzników oraz kołowrotów. W ten oto sposób mniej więcej zamknąłem część okrętu wokół katapulty. Brakuje jedynie zakończeń katapulty (obawa o uszkodzenie) kładek nad szynami jak też i dźwigów oraz wodnosamolotów. Elementy te zostaną zainstalowane w późniejszej fazie budowy ponieważ teraz mogłyby utrudnić montaż innych elementów jak też i manewrowanie modelem.
PS. Przepraszam za lekko ciemnawe zdjęcia, ale słonko dziś słabiutko świeci (a w zasadzie to niemal w ogóle).
PS2. Od poniedziałku ruszam na studia (pierwszy rok) tak więc relacja na pewno zwolni, aczkolwiek zobowiązuję się do aktualizowania na bieżąco wątku w miarę powstawania nowych elementów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na stoczni - HMS King George V skala 1:200.
ODPOWIEDZ