Ostatnimi czasy troszku mało czasu wolnego ale coś tam udało się wyskrobać :
Jak widać na wieży brakuje jeszcze karabinu ale w chwili obecnej troszkę by mi przeszkadzał więc wykonam go potem. Te wszystkie dyrdymały podoklejane po bokach wyciołem z pudełka po margarynie. Plastik grubościowo w sam raz. Sporo zabawy czeka mnie z tymi wszystkimi nitami zawiasami i całą resztą dupereli ale wcześniej będzie trzeba wszystko trysnąć jakimś neutralnym kolorkiem by sprawdzić czy czasem nie ma baboli.
Jako że ostatnio w modzie są odskocznie w relacjach to pokażę wam zdjęcie robaczka który toważyszył mi podczas łapania ostatków dziennego światełka na potrzeby zdjęć :
(zdjęcie w makro w rzeczywistości wygląda lepiej )
Pozdrawiam i do przeczytania.[/color]
Tak sobie pomyślałem ostatnio że nie będę wstawiał co jeden detalik kolejnych zdjęć bo to nie ma sensu, tylko po pewnym czasie doszedłem do wniąsku że musiał bym już wstawić zdjęcia gotowego modelu.
Model wygląda sobie tak :
Doszła chłodnica KM'u i parę dupereli (czytaj to samo co było tylko po drugiej stronie modelu). Troszkę się nagłowiłem z czego by wykonać tą chłodnicę jednak w końcu znalazłem ramke odpowiedniej grubości. Znaczy prawie odpowiedniej - z przekroju jajka trzeba było zrobić kolisty i zeszlifować z 5 do 4 mm (2 godziny roboty). Na samej budzie zostały do wykonania już praktycznie tylko nity i zawiasy (+ dokleić jeszcze 5 takich śmiesznych jajkowatych niewiem co ). Detale typu lampy, klakson i boska siekiera zostawiam na sam koniec już po malowaniu.
Pozdrawiam
P.S. Przepraszam że tak tu nudnawo (ostatnio mam jakiś melancholijny nastrój) ale więcej czasu spędzam nad wymyślaniem z czego dany detal zrobić niż na faktycznym klejeniu - takie uroki klejenia od podstaw .
Witam
Tym razem bez fotek bo pisze żeby tylko odkopać tą relacje i poinformować że prace cały czas trwają. Nie miałem przez święta aparatu a do tego wszystkie poprzednie fotki pojechały razem z nim ale gotowa jest juz rama i obecnie dłubie przy kołach. Ciężko powiedzieć czy przez 2 dni model skończe ale to tylko zabawa więc jak coś to po nowym roku przedstawię jak to wygląda.
Pozdrawiam życząc wszystkim udanej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego nowego roku.
fajny pomysł, może też "skombinuje" sobie trochę takich płytek i coś wydubię-jak tylko skończe to co teraz buduję a modelik bardzo sympatyczny, czekam na psikanie aero
Cześć Andrzej.
Dziękuję za miłe słowa jednak musisz wiedzieć że konkurs był tylko inspiracją do tego by zacząć ten modelik. Gdyby nie OldMan też by pojawiła się ta relacja tylko znacznie później (po skończeniu Bismarck'a i SH-60). Skoro pokazuje już na forum budowę zestawu od A do Z dla początkujących to stwierdziłem że i przydała by się podobna relacja odnośnie budowy od podstaw. Model jest prościutki i wręcz idealny dla ludzi którzy chcą zgłębiać tajniki lepienia polistyrenu - missouri to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy.
Troszeczke zwolniłem z tempem prac bo zbliża się sesja tak wiec kupa roboty komputerowej ale niebawem wstawie fotki tego co wydłubałem od ostatniego wpisu.
Model na prawde super! Dobrze to ujales w ktoryms z poprzednich postow. Takie modelarstwo to robienie czegos z niczego. Mam nadzieje ze nie zapomniales jeszcze o tym modelu i lezy gdzies czekajac na dokonczenie. A moze stoi juz na polce tylko zapomniales sie pochwalic na forum
Marudek przeca już napisalem na MW
Gotowa jest już prawie cała rama ale póki co nie mam kompletnie czasu na cokolwiek a już tym bardziej na modele :-(
Mam nadzieje że podczas urlopu coś porzeźbie i wrzucę foty
pozdrawiam
)
). Detale typu lampy, klakson i boska siekiera zostawiam na sam koniec już po malowaniu.
a modelik bardzo sympatyczny, czekam na psikanie aero 
