*[Relacja/Samolot] Spitfire MkVb w zumbachowym malowaniu (KA 1/2005)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Krzysiek D
- Posty: 92
- Rejestracja: pn sty 22 2007, 16:31
- Lokalizacja: Dębica
Przyszła pora na mały "apdejt" tej relacji...Oto zdjęcia tego, co z mozołem wydłubałem w ostatnim, niesprzyjającym sklejaniu czasie. Następne w kolejności to wykończenie stateczników i sterów, wnęki podwozia i poszycie płatów. Zastanawiam się, czy nie zrobić w tym Spicie odprysków farby srebrną farbą - na Hurricane wyszło to całkiem fajnie, ale to niestety kawał dodatkowej pracy.
--
--
W końcu pchnąłem Spita nieco do przodu...Po dłuższej przerwie parę kolejnych zdjęć dokumentujących postępy w budowie:
Retusz na razie tylko tam, gdzie na tym etapie było to niezbędne, czyli w kabinie, na oklejkach skrzydeł oraz stateczników, w miejscach przyklejenia sterów oraz lotek. Jak widać podwozie oraz śmigło są już gotowe i czekają w kolejce do przyklejenia. Na razie jednak muszę wybrać się do sklepu po plastikową kabinkę i zająć się osłoną kokpitu. Smoku, ślady będę nanosić pędzelkiem- ten sposób mam już sprawdzony
--
Retusz na razie tylko tam, gdzie na tym etapie było to niezbędne, czyli w kabinie, na oklejkach skrzydeł oraz stateczników, w miejscach przyklejenia sterów oraz lotek. Jak widać podwozie oraz śmigło są już gotowe i czekają w kolejce do przyklejenia. Na razie jednak muszę wybrać się do sklepu po plastikową kabinkę i zająć się osłoną kokpitu. Smoku, ślady będę nanosić pędzelkiem- ten sposób mam już sprawdzony
--
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
Cóż można więcej dodać - piękna robota.
Ale nie byłbym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepił ;), a mianowicie wszędzie odpryski są bezbłędne i do złudzenia przypominają prawdziwą blachę, ale na łopatach śmigła jakoś sztucznie to wygląda.
Ale nie byłbym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepił ;), a mianowicie wszędzie odpryski są bezbłędne i do złudzenia przypominają prawdziwą blachę, ale na łopatach śmigła jakoś sztucznie to wygląda.
Ostatni model
Spitfire mk Vb
Spitfire mk Vb
...bo ponieważ gdyż odpryski na śmigle nie są jeszcze skończone, a na reszcie Spita są w ogóle przeze mnie nie ruszone jeszcze - to nadruk na elementach modelu. Dałeś się nabrać co do ich naturalności, co świadczy o tym jaki kawał świetnej roboty odwalił Marcin Dworzecki przy waloryzacji
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
No to faktycznie dałem się nabrać. Myślałem że to hand madeMarcin G. pisze:...bo ponieważ gdyż odpryski na śmigle nie są jeszcze skończone, a na reszcie Spita są w ogóle przeze mnie nie ruszone jeszcze - to nadruk na elementach modelu. Dałeś się nabrać co do ich naturalności, co świadczy o tym jaki kawał świetnej roboty odwalił Marcin Dworzecki przy waloryzacji
Ostatni model
Spitfire mk Vb
Spitfire mk Vb
Postanowiłem wszystkie szare odpryski w wycinance poprawić po swojemu na metalowy kolor i pobawić się trochę lakierami i Maskolem - efekty tej zabawy przedstawię niebawem...
Pozdrawiam!
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."
------------------------------------------------------------------------------
"Życie projektanta byłoby piękniejsze, gdyby karton nie miał grubości..."